Zyskaj pełen dostęp do analiz, raportów i komentarzy na Parkiet.com
Aktualizacja: 19.05.2013 15:48 Publikacja: 19.05.2013 15:48
Jacek Szwajcowski prezes Pelionu: – Po 22 latach wolnego rynku wróciliśmy do gospodarki nakazowo-rozdzielczej. Problemy są rozwiązywane nakazami i zakazami.
Foto: Fotorzepa, Małgorzata Pstrągowska MP Małgorzata Pstrągowska
Rok 2012 dla branży farmaceutycznej rozpoczął się trzęsieniem ziemi. W styczniu sprzedaż apteczna spadła o jedną szóstą. W całym roku rynek skurczył się o prawie 6 proc., do 26,5 mld zł. Powód? Nowa ustawa refundacyjna, która weszła w życie z początkiem roku. Obniżyła marżę na handlu lekami refundowanymi z 9,8 proc. do 7 proc. W tym roku spadła do 6 proc. i zgodnie z zapisami ustawy w przyszłym ma zmaleć o kolejny punkt procentowy. Celem nowego prawa było obniżenie cen leków, zmniejszenie poziomu współpłacenia pacjenta i zwiększenie dostępu do leków innowacyjnych.
Zyskaj pełen dostęp do analiz, raportów i komentarzy na Parkiet.com
Długie cienie nad dwiema ostatnimi świecami dziennymi głównych krajowych indeksów to pierwsze ważne ostrzeżenie dla inwestorów o możliwym bliskim końcu korekty gwałtownych spadków sprzed dwóch tygodni. Drugie nadchodzi z USA.
Czynniki kosztowe i techniczne inwestycji w OZE.
Po burzliwych pierwszych tygodniach kwietnia pod wpływem działań zmierzających do deeskalacji globalnej wojny handlowej sytuacja na giełdach uspokoiła się na tyle, że indeksy ruszyły do odrabiania strat.
Wbrew powszechnym oczekiwaniom działania amerykańskiej administracji w erze Trump 2.0 wyraźnie różnią się od tego, co działo się w czasie pierwszej kadencji Donalda Trumpa.
Firmy notowane na warszawskiej giełdzie chętnie posiłkują się skupem akcji, dostrzegając w nim korzyści zarówno dla siebie, jak i akcjonariuszy.
Teorii mających wyjaśniać wzrost rentowności długu widoczny w ostatnich dniach jest wiele. Część analityków podejrzewa, że za wyprzedażą mogą stać Chiny. Władze Państwa Środka zdecydowały się na handlowy odwet na USA, podnosząc swoje karne cło do 84 proc.
Z jednej strony mamy spowolnienie gospodarcze wywołane szokiem, a z drugiej strony wzrost cen towarów w wyniku ceł. Fed staje tym samym przed trudnym wyzwaniem – przyznaje Tomasz Korab, prezes Eques Investment TFI.
Prognozy znanych maklerów i analityków dla indeksów największych spółek w Warszawie i Nowym Jorku, cen ropy i miedzi oraz notowań pary euro/złoty.
Po burzliwych pierwszych tygodniach kwietnia pod wpływem działań zmierzających do deeskalacji globalnej wojny handlowej sytuacja na giełdach uspokoiła się na tyle, że indeksy ruszyły do odrabiania strat.
Według analityków Goldman Sachs do końca roku cena złota wzrośnie do 3700 dolarów za uncję. Tylko w ciągu pierwszych 15 tygodni tego roku kruszec pobił rekord cenowy aż 24 razy.
Grupa Amica zanotowała w 2024 roku blisko 2,6 mld zł przychodów, co oznacza ich spadek o 9 proc. rdr. Mimo tego rentowność EBITDA wzrosła do 4,9 proc., osiągając 125,4 mln zł zysku na tym poziomie. Roczny zysk brutto zwiększył się o 22 proc.
Chiński eksport wzrósł w marcu trzy razy mocniej niż oczekiwano. Wiele spółek przyspieszało dostawy z Chin, by zdążyć przed podwyżkami ceł zapowiadanymi przez prezydenta USA Donalda Trumpa.
Wojna handlowa Donalda Trumpa wywołała na rynkach swoisty rollercoaster. Zmienność wzrosła do poziomów najwyższych od kilku lat, a indeksy zbliżyły się lub przekroczyły próg bessy. Jest jednak światełko w tunelu.
Masz aktywną subskrypcję?
Zaloguj się lub wypróbuj za darmo
wydanie testowe.
nie masz konta w serwisie? Dołącz do nas