Kto błyśnie wynikami w 2014 r.

Przyszły rok dla firm z warszawskiej giełdy powinien być udany. Typujemy te z nich, które mogą najbardziej poprawić wyniki finansowe.

Publikacja: 05.12.2013 13:00

W miarę zbliżania się końca roku analitycy oraz spółki coraz częściej dzielą się swoimi przewidywani

W miarę zbliżania się końca roku analitycy oraz spółki coraz częściej dzielą się swoimi przewidywaniami, jeśli chodzi o przyszłe 12 miesięcy.

Foto: Bloomberg

W miarę zbliżania się końca roku analitycy oraz spółki coraz częściej dzielą się swoimi przewidywaniami, jeśli chodzi o przyszłe 12 miesięcy. Spróbujmy ustalić, dla kogo może on być znacznie lepszy od obecnego pod względem wypracowanych rezultatów finansowych.

Wiedźmińskie nadzieje

Według specjalistów na prawdziwe żniwa może liczyć w 2014 r. CD Projekt, producent gier, który zresztą systematycznie wykazuje wyniki lepsze od oczekiwań. – Oczekiwana poprawa jest związana z cyklem produkcji gier w firmie. W tym roku nie wypuściła ona żadnego istotnego tytułu, za to w przyszłym zakładana jest premiera „Wiedźmina 3". W tym biznesie największy strzał wynikowy następuje w kwartale, w którym premierę ma dana gra – zaznacza Łukasz Kosiarski, analityk DM BZ WBK.

Prognozy analityków mówią nawet o ponad 4 mln egzemplarzy trzeciej części „Wiedźmina", jakie firma może sprzedać w 2014 r. Śrubowaniu oczekiwań sprzyja większy, niż zakładano, popyt na konsole nowej generacji XboxOne i PS4. Obie zadebiutowały w listopadzie. „Wiedźmin 3", oprócz wersji na pecety, zostanie wydany właśnie na nowe konsole i większa baza potencjalnych klientów może mieć przełożenie na sprzedaż polskiej gry.

Zdaniem DM BZ WBK w przyszłym roku zysk netto CD Projektu skoczy do 101,3 mln zł, z zakładanych na 2013 r. 20,3 mln zł. Sprzedaż wzrośnie do 328,8 mln zł, wobec 150,7 mln prognozowanych w tym roku. Jeszcze większymi optymistami są analitycy DM IDMSA. W 2014 r. przewidują  180 mln zł zysku netto przy obrotach sięgających 447,7 mln zł.

Przyszły rok zapowiada się pomyślnie także dla Forte. Mimo dynamicznej poprawy rezultatów w 2013 r. producent mebli nie zamierza zwalniać tempa. W ocenie analityków dzięki inwestycjom firma poprawiła efektywność produkcji, a obniżka cen surowców sprzyja wzrostowi marż. Prezes Forte nie ukrywa, że spółka ma potencjał, by w latach 2014–2015 rosnąć w dwucyfrowym tempie. Jej ambitne cele mają związek z planowaną ekspansją na największe rynki Europy Zachodniej.

– Spółka wierzy, że w optymistycznym scenariuszu jej sprzedaż może urosnąć o 25 proc. w 2014 roku oraz o 15 proc. w 2015 r. Jeżeli założymy taką dynamikę sprzedaży oraz utrzymanie marży EBITDA na poziomie 13,1 proc. (wynik z pierwszych trzech kwartałów tego roku), przełożyłoby się to na 76 mln zł zysku netto w 2014 r. oraz 86 mln zł w 2015 r. – wskazuje Maciej Marcinowski, analityk DM BZ WBK.

Efekt niskiej bazy

Znacząca poprawa spodziewana jest w Synthosie. Z przewidywań analityków wynika, że już w 2014 r. chemiczna spółka może liczyć na skokową poprawę zysków. – Synthos może znacząco poprawić wynik operacyjny dzięki niskiej bazie z bieżącego roku, która jest pochodną załamania na rynku butadienu i niższych cen kauczuku syntetycznego w Azji. Wzrost popytu w globalnym sektorze oponiarskim powinien pozwolić polskiej firmie na wypracowanie wyższej marży. Ponadto liczymy na poprawę zyskowności w segmencie tworzyw styrenowych w związku z poprawą koniunktury w naszym regionie – uważa Dominik Niszcz, analityk DM Raiffeisen.

Jego zdaniem przychody Synthosu mogą wzrosnąć w przyszłym roku o kilkanaście procent, a zysk netto sięgnie około 600 mln zł, co w porównaniu z szacowanymi wynikami za ten rok oznaczałoby wzrost o ponad 40 proc.

W ocenie Niszcza na udany rok pod względem wyników może liczyć TVN. – Grupa znacząco poprawi zysk netto dzięki redukcji kosztów finansowania, większym przychodom z reklam oraz spodziewanej poprawie rentowności w platformie nC+ – prognozuje analityk Raiffeisena. Oczekuje, że telewizyjna grupa zarobi na czysto  w 2014 r. około 290 mln zł. Niszcz podkreśla jednak, że akcje TVN już są relatywnie drogie i dyskontują spodziewaną poprawę rezultatów.

Na poprawie kondycji stacji telewizyjnych skorzystać  może też ATM Grupa. – Po długim okresie słabych wyników, będących pokłosiem m.in. poważnych cięć w budżetach produkcyjnych TVP czy Polsatu, spółka zgodnie z naszymi założeniami wchodzi w okres finansowej odbudowy. Spore nadzieje wiążemy z szansami, jakie niesie dla niej ożywienie na rynku reklamy. Pozytywnie patrzymy też na poszerzający się portfel produkcji ATM Grupy dla innych nadawców, poza Polsatem i TVP, zarówno projektów wysokobudżetowych, jak i mniejszych – uważa Maciej Bobrowski, analityk DM BDM.

Podkreśla on, że ATM Grupa zakończyła proces dużych inwestycji w obszarze produkcji telewizyjnej i posiada nowoczesną infrastrukturę, która w sprzyjających warunkach może pozwolić na osiągnięcie dużej dźwigni operacyjnej. – Wzrost popytu na nowe tytuły telewizyjne oraz wyższe budżety produkcyjne pozytywnie wpłyną na wyniki spółki w 2014 r. – prognozuje Bobrowski.

Strata zamieni się w zysk

Po kilku chudych latach w 2014 r. do pozytywnych wyników finansowych może wrócić Arctic Paper. Na wynikach producenta papieru w ostatnich latach negatywnie odbiła się trudna sytuacja w branży. Na ten rok DM BDM prognozuje dla Arctic Paper stratę netto na 35 mln zł. W kolejnym spółka ma już jednak wypracować 40 mln zł zysku. – Wraz z kontynuacją trendu spadkowego cen celulozy liściastej jest szansa na znaczącą poprawę rezultatów grupy w 2014 r. Arctic Paper stać niemal na podwojenie wyniku EBITDA (z 100 mln zł po oczyszczeniu z wpływu zdarzeń jedno razowych w 2013 r. do 190 mln zł w 2014 r.). Ceny podstawowego surowca spadają od lipca, a przy wejściu na rynek nowych projektów celulozowych na początku przyszłego roku oczekujemy utrzymania tej korzystnej dla spółki tendencji. Z drugiej strony sprzyjający bilans w przypadku celulozy NBSK powinien dość korzystnie wpływać na jej ceny i wyniki zależnej od Arctic Papier firmy Rottneros – podkreśla Krystian Brymora, analityk BM BDM.

[email protected]

Opinia

Jerzy Nikorowski doradca inwestycyjny, BM BNP Paribas Polska

Na podstawie obserwacji kilkuletniej zależności pomiędzy zmianami PKB a cenami nośników energii, zarówno w Polsce, jak i w gospodarkach rozwiniętych, aktualne przyspieszenie gospodarcze wesprze poziom generowanych przychodów w spółkach energetycznych oraz paliwowych. W przypadku tych pierwszych na największą poprawę powinny liczyć spółki z dużą ekspozycją na segment wytwarzania. Z kolei spółki paliwowe powinny skorzystać na stopniowej odbudowie marż rafineryjnych w I półroczu 2014 roku (koniec roku z reguły wiąże się z kompresją marż). Informacje płynące z największych gospodarek świata nie pozwalają obecnie na postawienie tezy o odbiciu cen na rynkach surowców przemysłowych, w związku z tym w przypadku spółek wydobywczych największym potencjałem aktualnie charakteryzują się głównie spółki powiązane z sektorem energetycznym. Ponadto oczekuję zdecydowanego przyspieszenia w dynamice zysków wśród deweloperów (zarówno mieszkaniowych, jak i komercyjnych), wśród dystrybutorów sprzętu IT oraz w spółkach budowlanych. JIM

Analizy rynkowe
Niedźwiedzie znów są prowokowane przez byki. Koniec korekty?
Materiał Partnera
Zasadność ekonomiczna i techniczna inwestycji samorządów w OZE
Analizy rynkowe
Optymizm wrócił na giełdy, ale Trump jeszcze może postraszyć
Analizy rynkowe
Kolejny krach. Jak nie pandemia, to Trump wyzwoliciel
Analizy rynkowe
Gotówka dla akcjonariuszy. Firmy coraz częściej stawiają na skupy akcji
Analizy rynkowe
Dlaczego amerykańskie obligacje rządowe zaczęły być ostro wyprzedawane?
Analizy rynkowe
Na amerykańskie obligacje działają dwie przeciwstawne siły, ale stopy procentowe będą spadać