Od kilku miesięcy pojawiają się pogłoski o możliwych przejęciach właścicieli przychodni i szpitali przez duże zagraniczne podmioty lub fundusze private equity. Uwiarygodniły je dwa wydarzenia: EMC Instytut Medyczny potwierdził rozmowy z funduszem EQT Partners, a międzynarodowa grupa Bupa pod koniec 2012 r. za 1,6 mld zł kupiła Lux-Med.
Konsolidacja nieuchronna
– Jeśli miałoby dojść do akwizycji, to raczej największych notowanych firm, czyli EMC Instytutu Medycznego i Enel-Medu – uważa Łukasz Kosiarski, analityk DM?BZ?WBK.
Zaznacza, że obecnie handel ich akcjami nie opiera się na wynikach, ale właśnie na plotkach o możliwym przejęciu. – Warto zwrócić uwagę, że we wrześniu, przed pojawieniem się informacji o zainteresowaniu funduszy spółkami medycznymi, akcje Enel-Medu i EMC IM były o połowę tańsze – dodaje.
Zdaniem analityków i zarządzających konsolidacja prywatnego sektora opieki zdrowotnej w Polsce jest nieunikniona. – Polski rynek jest nadal bardzo rozdrobniony, a w przypadku firm z tego sektora duża skala przynosi znaczne korzyści. Można osiągnąć lepszą pozycję negocjacyjną np. przy zakupie materiałów, efektywniejsze zarządzanie poprzez jednolity system IT. Na Zachodzie prywatne spółki medyczne posiadają nawet po kilkaset placówek – wyjaśnia Adrian Kowollik, analityk niemieckiego biura maklerskiego Dr. Kalliwoda Research.
Bupa zapowiada dalsze przejęcia, ale aktywne mogą być fundusze PE oraz PZU. Wprawdzie prezes Andrzej Klesyk nie potwierdził ostatnich doniesień, że ubezpieczyciel jest zainteresowany EMC?IM, ale zaznaczył, iż jego spółka przygląda się możliwościom wzrostu na rynku medycznym.