#WykresDnia: Run na śmieciowe papiery

Rentowność najbardziej śmieciowych obligacji spadła poniżej 6 proc. do nowego najniższego poziomu w historii.

Publikacja: 28.04.2021 09:47

#WykresDnia: Run na śmieciowe papiery

Foto: Adobestock

Foto: pbs.twimg.com

Inwestujący w obligacje, ośmieleni odradzającą się gospodarką i globalnym wprowadzeniem szczepionek, podejmują większe ryzyko, czasami znacznie większe. Ubezpieczyciele, fundusze emerytalne i zarządzający wysokiej klasy kredytami w Stanach Zjednoczonych i Europie kupują coraz więcej długu o ratingu śmieciowym, aby zrównoważyć malejące zyski, zmuszając inwestorów o wysokim dochodzie do walki o alokację obligacji o ratingu BB - najbezpieczniejszej i największej części tej klasy z 60-proc. udziałem w rynku. Niektórzy zarządzający funduszami, przyzwyczajeni do wybierania obligacji o ratingu spekulacyjnym zauważyli, że ich zamówienia na nowe obligacje w ostatnich miesiącach nie były realizowane w całości, a identyfikacja zakupów nie jest możliwa, ponieważ informacje są prywatne. Jeden z zarządzających funduszami o wysokich dochodach powiedział, że jego zamówienia zostały zmniejszone aż o 15 proc.

Rosnący popyt doprowadził do spadku rentowności do rekordowo niskiego poziomu, wpychając inwestorów w bardziej podporządkowane części struktury kapitałowej firmy. To bonanza dla firm dążących do pozyskania gotówki, przy malejących kosztach kredytu, a nawet tych najbardziej ryzykownych, które są w stanie zaciągnąć kredyt i niekiedy zwiększyć sprzedaż.

- Na rynku panuje gorączka, co zmusza inwestorów do szerszego spojrzenia na możliwości ze względu na to, jak silne stały się ograniczenia- powiedział John Cortese, współprzewodniczący amerykańskiego handlu kredytami w Barclays w Nowym Jorku. - Tradycyjny inwestor o wysokich dochodach, któremu zależy na zyskach w wysokości 5–7 proc., patrzy na bardziej dochodowe części rynków kredytowych, takie jak obligacje z ratingiem CCC, prywatne kredyty, a nawet zabezpieczone zobowiązania kredytowe, pakiety śmieciowego długu spakowane w kawałki o różnym ryzyku i stopie zwrotu – dodał.

Inwestorzy pakują się w spekulacyjne zadłużenie, aby postawić na coś, co według nich będzie rosnącą globalną gospodarką w drugiej połowie 2021 r., ponieważ zaszczepionych jest coraz więcej osób. Według najnowszego miesięcznego badania ekonomistów Bloomberga, produkt krajowy brutto w USA wzrośnie w tym roku o 6,1 proc. To byłoby największe tempo wzrostu od 1984 r. Prognozy zgonów Covid-19 i inne wskaźniki pandemii poprawiły się w ostatnich tygodniach, chociaż nowe odmiany wirusa i wolniejsze rozpowszechnianie szczepionek w Unii Europejskiej komplikują obraz. Ten optymizm spowodował spadek rentowności obligacji śmieciowych w USA. Średnia rentowność papierów denominowanych w dolarach z oceną CCC, ostatniego ratingu kredytowego przed niewypłacalnością, wyniosła w piątek 6,1 proc., najmniej w historii. W Europie rentowności CCC osiągają 5,8 proc., to najniższy poziom od 2017 r., i spadły z 19 proc. w szczytowym momencie pandemii w zeszłym roku.

- Ogólnym problemem związanym z wysokimi dochodami jest to, że wyceny są nadal dość wysokie na podstawie historycznej - powiedział Matt Brill, szef działu inwestycyjnego w Ameryce Północnej w Invesco Ltd., zarządzającej aktywami o wartości 1,4 biliona dolarów. - Myślisz, że otrzymujesz naprawdę interesującą, atrakcyjną możliwość, która wciąż daje tylko 3,5% do 4,5 proc. - zauważa. W przeciwieństwie do swojej zwykłej strategii Brill wchodzi w śmieciowe obligacje BB z funduszami zwykle używanymi do zadłużenia wysokiego poziomu.

W rezultacie tradycyjni inwestorzy w wysokodochodowe papiery musieli jeszcze intensywniej szukać okazji inwestycyjnych. Mark Benbow, zarządzający funduszami wysokich rentowności w Aegon Asset Management w Wielkiej Brytanii powiedział, że od połowy ubiegłego roku rezygnuje z papierów BB. - Nasza strategia w tej chwili obejmuje również krótkoterminowy dług z wysokim kuponem i dlatego musimy przyjrzeć się bardziej ryzykownym papierom - powiedział Benbow. Tylko 24 proc. jego funduszu tworzą obecnie obligacje z ratingiem BB, w porównaniu z 60 proc. w 2017 roku, a on zwiększył swoje zaangażowanie w papiery z ratingiem CCC.

Tymczasem Bank of America zalecił w notatce skierowanej do klientów w zeszłym tygodniu ostrożność pisząc, że kupowanie obligacji korporacyjnych przez inwestorów chcących skorzystać z ożywienia po pandemii sprawiło, że niektóre części rynku wyglądają na „oszałamiająco napięte". Z danych nadzoru wynika, że firmy ubezpieczeniowe, w tym Manulife Financial Corp. i Allstate Corp., należą do największych posiadaczy obligacji Carvana Co., ocenianych na CCC, wyemitowanych zeszłej jesieni. Carvana, sprzedawca używanych samochodów, nigdy nie odnotował kwartalnego zysku. W Europie fundusze ubezpieczeniowe kupują znacznie większe części nowych emisji obligacji śmieciowych niż w zeszłym roku.

Amerykańskie fundusze emerytalne również poszukują długu o wysokim dochodzie. Kalifornijski system emerytalny pracowników publicznych i Kentucky Public Pensions Authority kupiły 11,75 proc. obligacji śmieciowych American Airlines Group Inc. wyemitowanych na fali niepewności związanej z pandemią zeszłego lata, wynika z ich rocznych raportów.

Analizy rynkowe
Przybywa pozwów o darmowy kredyt. Będzie ich jeszcze więcej?
Analizy rynkowe
Indeksy na wzrostowej ścieżce. Czy hossa zostanie z nami na dłużej?
Analizy rynkowe
WIG zmierza do 100 tys. pkt, WIG20 najwyżej od 2011 r.
Analizy rynkowe
Tydzień na rynkach: Giełdy kontynuują korektę, złoto bije rekordy
Analizy rynkowe
Niedowartościowane czarne konie. Czyli na kogo postawić wiosną
Analizy rynkowe
Pozytywne zaskoczenia sezonu. Spółki, które przekonały wynikami
Analizy rynkowe
Wyniki europejskich spółek jednak cały czas pod presją