W środę główne indeksy na GPW spadały. Również branżowy WIG-leki był pod kreską. Ma wartość niespełna 5,5 tys. pkt. Od tegorocznego minimum zanotowanego 6 grudnia zyskał 5 proc. i obecnie (pomijając okres pandemicznych zawirowań) jest na poziomie zbliżonym do średniej z lat 2017–2019. Nastawienie inwestorów do sektora, po krótkiej spekulacyjnej covidowej hossie, mocno się pogorszyło, ale nie warto spisywać go na straty. Wręcz przeciwnie: wśród spółek biotechnologicznych nie brakuje ciekawych okazji inwestycyjnych. Na rynku głównym GPW znaleźliśmy dziewięć firm, które przez analityków są wyceniane zdecydowanie wyżej niż obecnie przez rynek (część z nich opisujemy w ramkach powyżej).
Rzut oka na faworytów
Adrian Kowollik z East Value Research uważa, że najciekawszymi spółkami biotechnologicznymi na GPW są obecnie Captor Therapeutics i Celon Pharma.
– W tej pierwszej podoba mi się obszar działalności (rozwój leków wywołujących celowaną degradację białek), który w USA jest uważany za jeden z najbardziej perspektywicznych w sektorze oraz międzynarodowy zespół, znacznie zwiększający prawdopodobieństwo sukcesu komercjalizacji – mówi analityk. Z kolei Celon jest jego zdaniem bardzo nisko wyceniany, szczególnie biorąc pod uwagę zdywersyfikowany portfel projektów, z czego jeden zakończył już fazę II badań klinicznych, a drugi jest w trakcie.
Na Celon uwagę zwraca też Sylwia Jaśkiewicz, ekspertka z DM BOŚ.
– Krajowy sektor biotechnologiczny nie rozpieszczał inwestorów w 2021 r. i było to dość zbieżne z sytuacją na rynkach światowych. 2022 r. powinien być bardziej udany, gdyż spodziewam się bogatego „newsflowu" w wielu spółkach – mówi Jaśkiewicz. Oprócz Celonu wskazuje też na Ryvu, z wynikami fazy II w SEL24, fazy 1b w RVU120 w AML/ MDS i wynikami wstępnymi w guzach litych. Również w Pure Biologics dużo się dzieje.