Grupa zanotowała w I połowie 2021 r. prawie 1,1 mld zł przychodów ze sprzedaży, co oznacza wzrost o 88 proc. względem analogicznego okresu zeszłego roku. Spółka podała też wyniki oczyszczone ze zdarzeń o charakterze jednorazowym – odpisów wartości zapasów i należności, związanych ze spadkiem cen rękawic. Łącznie zdarzenia te obniżyły raportowany wynik EBITDA w I połowie 2021 r. o około 96,3 mln zł, a zysk netto o około 77,6 mln zł. Skorygowany wynik EBITDA to ponad 516 mln zł (+91 proc. w ujęciu rok do roku), a zysk netto 478 mln zł (+107 proc.).
Ceny rękawic idą w dół
W samym II kwartale grupa miała 113,8 mln zł zysku netto, 118,4 mln zł EBITDA i 535,7 mln zł przychodów. Wyniki są zgodne ze zaktualizowanymi w zeszłym tygodniu szacunkami. Wcześniej, w połowie lipca, Mercator szacował, że w II kwartale 2021 r. miał około 164,7 mln zł EBITDA i około 146,6 mln zł zysku netto przy 535,5 mln zł przychodów. Pod koniec zeszłego tygodnia zaktualizował jednak szacunki i poinformował, że spodziewa się 535,7 mln zł przychodów, 118,4 mln zł EBITDA oraz 113,8 mln zł zysku netto. W analogicznym okresie 2020 r. zysk netto wynosił 210,5 mln zł, EBITDA 234,6 mln zł, a przychody 375,2 mln zł.
W całym pierwszym półroczu 2021 r. – bez korekty o zdarzenia jednorazowe - Mercator miał prawie 1,1 mld zł przychodów, 420 mln zł EBITDA oraz 402 mln zł zysku netto przypisanego akcjonariuszom jednostki dominującej. W analogicznym okresie 2020 r. było to odpowiednio: 578 mln zł, prawie 270 mln zł oraz 230 mln zł.
Witold Kruszewski, członek zarządu ds. finansowych w Mercatorze podkreśla, że sygnalizowany przez spółkę już wielokrotnie trend spadających cen rękawic skłania klientów do ostrożniejszych zakupów. Widać też rosnącą podaż od konkurentów. - Sytuacja ta przełożyła się na spadek wolumenów sprzedaży, choć jednocześnie należy pamiętać o efekcie bazy sprzed roku, kiedy wyprzedawaliśmy zapasy na fali dynamicznych zwyżek cen rękawic. Obecnie pozostajemy pod presją otoczenia spadających cen rynkowych, co wywiera szczególną presję na segment dystrybucyjny - zaznacza Kruszewski.
W pierwszej połowie 2021 r. (bazując na danych nieoczyszczonych o zdarzenia jednorazowe) rentowność EBITDA segmentu produkcyjnego wzrosła do 70 proc., a dystrybucyjnego spadła do -4 proc. Rok temu było to odpowiednio: 49 proc. i 39 proc.