Szczecińska Prokuratura Regionalna za poręczeniem majątkowym zwolniła zatrzymanych w czwartek Andrzeja Jakubiaka, byłego szefa Komisji Nadzoru Finansowego, jego zastępcę Wojciecha Kwaśniaka i pięciu innych byłych urzędników KNF. Wszyscy usłyszeli zarzuty niedopełnienia obowiązków w sprawie nadzorowania SKOK Wołomin.
Polityczne zatrzymanie
Siedem osób zostało aresztowanych w okolicach Warszawy i przewiezionych do szczecińskiej prokuratury. Zarzuca się im, że zbyt długo czekały z decyzją o wprowadzeniu do SKOK Wołomin zarządcy komisarycznego, przez co wzrosły straty powstałe w wyniku działalności kasy. Prokuratura twierdzi, że zatrzymani działali na szkodę interesu publicznego, dopuszczając do powstania szkody na ponad 1,5 mld zł, i na szkodę interesu prywatnego – 58 mln zł.
Sprawa jest o tyle bulwersująca, że Wojciech Kwaśniak znany był z surowego nadzoru nad kasami spółdzielczymi, czym naraził się temu sektorowi i w kwietniu 2014 r. został ciężko pobity. – Mogę tylko wyrazić żal, że moja utrata zdrowia, przelana krew, wieloletnie zaangażowanie zostały tym postępowaniem podważone – podkreślił w rozmowie z TVN24 Kwaśniak po opuszczeniu aresztu w piątek w nocy. – Wierzę, że niezawisły sąd uchyli zarzuty i zarówno ja, jak i osoby o wielkim doświadczeniu w restrukturyzacji instytucji finansowych, które przez lata gwarantowały stabilność polskiego rynku finansowego, zostaniemy oczyszczeni z zarzutów – zaznaczył. Dodał, że prokuratura w Szczecinie postawiła zarzuty „wbrew opinii innych prokuratur badających tę sprawę" (zajmują się nią także prokuratury w Warszawie, Białymstoku i Gorzowie Wielkopolskim).
Wiele autorytetów, ludzi nauki i rynku finansowego, udzieliło wsparcia byłym urzędnikom po ich zatrzymaniu. Podpisali się pod listem otwartym „w trosce o stabilność systemu finansowego", którego inicjatorami są profesorowie Dariusz Filar i Leszek Pawłowicz związani z Uniwersytetem Gdańskim. Poparcie dla urzędników zadeklarowały też organizacje takie jak Konfederacja Lewiatan, Polska Rada Biznesu, Pracodawcy RP i BCC. Związek Banków Polskich oświadczył, że jest wzburzony metodami i działaniami podjętymi wobec urzędników KNF. Stwierdził, że poważne wątpliwości budzi dokonywanie „demonstracyjnych i wątpliwie uzasadnianych zatrzymań" osób domagających się w przeszłości objęcia nadzorem kas spółdzielczych.
Byli prezesi Narodowego Banku Polskiego – Hanna Gronkiewicz-Waltz, Leszek Balcerowicz i Marek Belka – uznali zatrzymanie urzędników za rażące naruszenie elementarnej sprawiedliwości. „Szokujące zatrzymanie przez prokuraturę ludzi, którzy zwalczali nadużycia w SKOK, jest kolejnym ciosem wymierzonym w reputację Polski, w tym zwłaszcza w organy nadzoru nad strategicznie ważnym sektorem finansowym" – dodali w oświadczeniu.