Sytuacja na rynkach 13 lutego - dolar gra innymi kartami

Wczorajsza wyższa inflacja CPI (zwłaszcza w ujęciu bazowym core, gdzie w styczniu odnotowaliśmy wzrost do 3,3 proc. r/r) powinna budzić pewien niepokój wśród członków FED. I tak się dzieje, ale słusznie dodają oni, że to pierwszy taki "zły" odczyt.

Publikacja: 13.02.2025 11:25

Marek Rogalski, główny analityk walutowy DM BOŚ

Marek Rogalski, główny analityk walutowy DM BOŚ

Foto: materiały prasowe

Rynki finansowe przeszacowują oczekiwania, co do terminu kolejnej obniżki stóp przez FED po danych CPI i niechętnych luzowaniu monetarnemu komentarzach Jerome Powella w Kongresie - ale o ile wczoraj oddaliły się one na grudzień, o tyle dzisiaj wróciły na październik. Jednocześnie rentowności 10-letnich obligacji, które wybiły wczoraj ważny poziom 4,60 proc., dzisiaj powróciły w ten rejon. To zdaje się pokazywać,  że być może w rynku dyskontowany jest czynnik, który finalnie sprawi, że FED zacznie ciąć stopy w wakacje i w tym roku zobaczymy więcej, niż jedną obniżkę. Rynek pracy? Ten na razie jest silny, choć ostatnie dane Departamentu Pracy wypadły już gorzej. Wojna handlowa w wydaniu Donalda Trumpa? Na razie administracja USA odpaliła jedną, czy dwie salwy z armat i nie jest pewne, jak temat ceł się dalej potoczy. Drastycznie wysokie stawki na cały import stali i aluminium do USA wejdą w życie dopiero w marcu i nie wiadomo też, czy w takiej formie, czy też nie pojawią się jakieś wyłączenia. Wczoraj prezydent USA nie zdecydował o tzw. cłach wzajemnych, a sygnały z UE i spekulacje, jakoby miały one nie obejmować na początku branży farmaceutycznej, czy też samochodowej, pokazują, że temat może gdzieś się "rozmyć" - oczywiście z korzyścią dla rynków i gospodarki. Niemniej obserwujmy uważnie doniesienia w tym temacie, gdyż plotkuje się, że Trump może podpisać rozporządzenia w tej kwestii jeszcze dzisiaj wieczorem.

Wątek Ukrainy i rozmów z Rosją to odrębny temat. Geopolityka ma jednak duże znaczenie, w tym przypadku zwłaszcza dla Europy. Czy jej gospodarka skorzysta na odbudowie Ukrainy, gdzie wyraźnie wrosły szanse na scenariusz pokojowy na wzór koreański jeszcze przed Wielkanocą? Kluczowe będzie jednak to jak będą przebiegać negocjacje z Putinem i co zostanie ustalone ponad "naszymi głowami", a o czym prędko się nie dowiemy - czyli ryzyko ustalenia nowych stref politycznych wpływów. To wszystko może jednak doprowadzić do osłabienia dolara.

W kalendarzu dzisiaj mamy dane o inflacji PPI i cotygodniowym bezrobociu z USA - godz. 14:30. Ich znaczenie będzie jednak już mniejsze. W czwartek rano dolar nieco traci na szerokim rynku kontynuując ruch ze środy. Słabsze są tylko waluty Antypodów. Za nami są już dane z Wielkiej Brytanii - PKB nieoczekiwanie odbił w IV kwartale o 0,1 proc. k/kj i 1,4 proc. r/r, co stawia dzisiaj funta jako jedną z silniejszych walut. Rośnie też szwajcarski frank, chociaż inflacja CPI w styczniu wyhamowała w Szwajcarii do 0,4 proc. r/r, co było zgodne z szacunkami.

EURUSD - potwierdzenie zwyżki

Para EURUSD pnie się konsekwentnie w górę łamiąc ważne poziomy oporów. Przed nami rejon 1,0450 i dalej 1,0530. Wybicie tego ostatniego będzie sygnałem potwierdzającym wejście rynku w korektę całego ruchu spadkowego z jesieni b.r. Wsparcie na dzisiaj to okolice bariery 1,04 i dalej 1,0360. Rynek może doświadczyć większej zmienności około godz. 14:30 (dane PPI z USA), oraz wieczorem, kiedy to możliwe jest podpisanie rozporządzeń przez Trumpa dotyczących ceł wzajemnych. Cały czas można też spodziewać się nowych informacji w temacie Ukrainy, chociaż wydaje się być mało prawdopodobne, abyśmy po wczorajszych rewelacjach dostali coś równie istotnego przed spotkaniem Trumpa z Putinem, jakie według doniesień może mieć miejsce w Arabii Saudyjskiej. Tym samym jutrzejszy szczyt w Monachium może w tym względzie nie być aż tak istotny, choć najpewniej będzie dobrym momentem dla wyrażenia wspólnego stanowiska przez kraje europejskie, które mogą zostać pominięte w rozmowach USA z Rosją.

Wykres dzienny EURUSD

Wykres dzienny EURUSD

Foto: DM BOŚ

 Sporządził: Marek Rogalski – główny analityk walutowy DM BOŚ

Waluty
Rynek złotego 13 lutego - EURPLN po 4,15 i co dalej?
Waluty
Nadzieje na koniec wojny w Ukrainie
Waluty
DM BOŚ: Sytuacja na rynkach 12 lutego - inflacja i Trump w centrum uwagi
Waluty
Potężna szarża polskiego złotego
Waluty
Złoty wciąż imponuje siłą
Waluty
Rynek złotego 12 lutego - USDPLN na drodze do 4,00