Krajowa waluta rośnie w siłę zarówno do euro jak i dolara przy stabilnym zachowaniu pary EUR/USD. Na półmetku dzisiejszej sesji dolar kosztuje 4,05 zł, co oznacza spadek o 0,5 proc. i powrót do poziomów sprzed miesiąca. Dolar słabnie dziś także wobec innych walut europejskich rynków wschodzących, ale PLN wyróżnia się na ich tle siłą. Kurs euro przy 0,45-proc. zniżce sięga z kolei 4,23 zł, a to najniższy poziom od początku 2020 r. Złoty umacnia się nawet mimo słabszych od oczekiwań danych o produkcji przemysłowej w grudniu.
Kursy średnie waluty krajowej w stosunku do euro, dolara amerykańskiego i franka szwajcarskiego.
Czytaj więcej
Indeks krajowych dużych spółek zwyżkuje w pierwszej godzinie środowej sesji o 0,55 proc., wydostając się ponad grudniowe szczyty. Liderem wzrostów w WIG20 jest PKO BP.
Analitycy tłumacząc siłę złotego najczęściej wskazują na jastrzębie stanowisko Rady Polityki Pieniężnej, kontrastujące z gołębim nastawieniem Europejskiego Banku Centralnego. Ostatnie dni przynoszą jednak zmianę nastawienia inwestorów do euro, widoczne w zachowaniu pary EUR/USD. W środę kurs głównej pary walutowej nieco zwyżkuje, kontynuując wzrosty z dwóch poprzednich dni. W trzy dni EUR/USD urósł już o 1,6 proc. i potwierdza wybicie z trendu spadkowego, trwającego od końca września zeszłego roku. Część analityków wskazuje, że polityka Donalda Trumpa w zakresie ceł na Europę nie będzie jednak tak ostra, jak mogło to wynikać z zapowiedzi podczas kampanii wyborczej.
Odkładanie obniżek stóp procentowych w Polsce sprzyja natomiast postrzeganiu przez inwestorów banków, które dziś wyraźnie zwyżkują na GPW. Największy PKO BP śrubuje dziś historyczne rekordy.