Zyskaj pełen dostęp do analiz, raportów i komentarzy na Parkiet.com
Aktualizacja: 16.09.2017 08:00 Publikacja: 16.09.2017 08:00
Foto: Fotorzepa, Urszula Lesman ula Urszula Lesman
Impuls do aprecjacji funta dał już w czwartek dosyć jastrzębi komunikat po posiedzeniu Komitetu Polityki Pieniężnej Banku Anglii. W piątek inwestorzy dostali zaś kolejny sygnał, by kupować brytyjską walutę. Gertjan Vlieghe, członek władz Banku Anglii, uznawany za czołowego gołębia, stwierdził, że nadchodzące miesiące mogą być odpowiednim momentem na podwyżkę stóp procentowych.
– Słowa Vlighego zwiększają oczekiwania na rynku, że w listopadzie dojdzie do podwyżki stóp procentowych. Trzeba jednak zadać pytanie: dlaczego Bank Anglii nie podwyższył stóp już we wrześniu, skoro tylu członków Komitetu Polityki Pieniężnej widzi argumenty za podwyżką? Mogą być dwa wytłumaczenia tego. Jednym jest to, że Bank Anglii nie zdołał za pomocą odpowiedniej komunikacji przygotować rynku na podwyżkę. Drugim wytłumaczeniem może być to, że Bank Anglii jednocześnie „chce mieć ciastko i zjeść ciastko", czyli wygenerować efekt podobny jak przy zacieśnianiu polityki pieniężnej bez zmieniania stóp - twierdzi Allan Monks, ekonomista z banku JPMorgan Chase.
Zyskaj pełen dostęp do analiz, raportów i komentarzy na Parkiet.com
Złoty w czwartkowy poranek notował niewielkie zmiany. Rynek czeka dzisiaj przede wszystkim na decyzję EBC w sprawie stóp procentowych.
Czynniki kosztowe i techniczne inwestycji w OZE.
Jak na razie nic nie wskazuje na to, aby Amerykanie i Chińczycy mieli zasiąść do stołu rozmów, aby rozładować wzajemny impas w polityce handlowej. Każdego dnia dowiadujemy się raczej o kolejnych działaniach wymierzonych w przeciwnika, choć nie są one tak "eskalujące" jak te z ubiegłego tygodnia.
Frank w stosunku do dolara jest mocniejszy niż w chwili, kiedy SNB zdecydował się na uwolnienie swojej waluty w 2015 roku. Jen również zyskuje w stosunku do amerykańskiej waluty, z różnicą między długimi i krótkimi pozycjami w historii. Choć złoto nie jest walutą, to jest bezpieczną przystanią i notuje kolejne historyczne szczyty. Czy dolar stracił swój status bezpiecznej waluty?
Wtorek przyniósł osłabienie polskiej waluty – po południu EUR/PLN podskoczył do 4,29, a USD/PLN do 3,80.
Ostatnie ruchy Donalda Trumpa - zastosowanie wyłączeń w nałożonych już cłach na Chiny - rynki potraktowały jako sygnał, że "genialna" strategia handlowa Białego Domu zaczyna się sypać i dalszej eskalacji nie będzie, raczej szukanie dróg do deeskalacji.
Nieścisłości dotyczące ceł ze strony Stanów Zjednoczonych są tak ogromne, że w zasadzie nikt nie wie, jakie stawki obowiązują na różne kategorie produktów. W ciągu weekendu Trump wskazał, że zamierza wyłączyć elektronikę z potężnych 145% ceł na Chiny, a obecnie mówi się, że mają obowiązywać pierwotne stawki 20%.
Inflacja w Japonii wzrosła w marcu o 3,6 proc. w ujęciu rok do roku. Oznacza to, że trzeci rok z rzędu wskaźnik inflacji ogólnej jest wyższy od celu Banku Japonii wynoszącego 2 proc.
Turecki bank centralny zaskoczył w czwartek rynki, podnosząc główną stopę procentową, tygodniową stopę odkupu, z 42,5 do 46 proc., kończąc tym samym cykl łagodzenia polityki pieniężnej rozpoczęty w grudniu ubiegłego roku.
Najcenniejszy jest tzw. klient relacyjny, którego – jak się okazuje – ciężko jest dziś zdobyć. Dla sektora bankowego stanowi to pewien problem. Dla samych konsumentów bankowa rywalizacja o ich względy jest raczej korzystna.
Złoty w czwartkowy poranek notował niewielkie zmiany. Rynek czeka dzisiaj przede wszystkim na decyzję EBC w sprawie stóp procentowych.
Dolar bardzo osłabł w ostatnich tygodniach, a najbardziej zyskała względem niego rosyjska waluta. To również efekt nadziei na rozejm w Ukrainie.
Frank w stosunku do dolara jest mocniejszy niż w chwili, kiedy SNB zdecydował się na uwolnienie swojej waluty w 2015 roku. Jen również zyskuje w stosunku do amerykańskiej waluty, z różnicą między długimi i krótkimi pozycjami w historii. Choć złoto nie jest walutą, to jest bezpieczną przystanią i notuje kolejne historyczne szczyty. Czy dolar stracił swój status bezpiecznej waluty?
Jeszcze chwilę potrwa, zanim wskaźnik referencyjny WIBOR zniknie z rynku. Nowy indeks POLSTR ma zacząć być, co prawda, publikowany w II kw. tego roku, ale w ofercie bankowej pojawi się znacznie później.
Wtorek przyniósł osłabienie polskiej waluty – po południu EUR/PLN podskoczył do 4,29, a USD/PLN do 3,80.
Masz aktywną subskrypcję?
Zaloguj się lub wypróbuj za darmo
wydanie testowe.
nie masz konta w serwisie? Dołącz do nas