Przychody Playa w 2011 r. będą rosły wolniej niż o 55 proc. - prezes

O 60 proc. więcej niż w I kw. 2010 r. - 5,5 mln - klientów miał na koniec marca br. P4, operator sieci Play – poinformował dziś zarząd spółki. Z tej liczby 44 proc. to klienci kontraktowi (Play zalicza do nich także użytkowników mixa), a 55 proc. klienci usług przedpłaconych.

Aktualizacja: 25.02.2017 21:16 Publikacja: 18.04.2011 15:14

Liczba klientów Play Online – usługi dostępu do Internetu – sięgnęła ponad 700 tys.

Play nie ujawnił wyników finansowych za I kw., ale według prezesa Joergena Bang-Jensena, tempo przyrostu przychodów firmy było wolniejsze niż wzrost liczby klientów.

W jego ocenie, przychody Playa urosną wolniej niż w ubiegłym roku, gdy powiększyły się o 55 proc. do 2,05 mld zł. – Nie podajemy prognoz na ten rok, ale sądzę, że będziemy rośli wolniej m.in. z powodu niższych stawek w rozliczeniach międzyoperatorskich (MTR – red.) – powiedział Bang-Jensen. To oznacza, że przychody spółki, która jest czwartym co do wielkości graczem na rynku komórkowym w Polsce sięgną w tym roku nie więcej niż 3,1 mld zł.

- Smartfony, na które bardzo liczymy przyniosą nam wzrost liczby klientów, ale na przychody zjawisko to przełoży się w większym stopniu dopiero w 2012 r. – uważa prezes P4.

- W tym roku wartość rynku telefonii komórkowej wzrośnie o 2-3 proc. w porównaniu z 2010 r. – ocenił Bang-Jensen.

Bang-Jensen nie chciał wypowiadać się co do EBITDA (zysku operacyjnego powiększonego o amortyzację) Playa w 2011 r. Przyznał natomiast, że operator w inny sposób niż konkurencja ją oblicza. – Amortyzujemy subsydia terminali oferowanych abonentom przez cały okres trwania kontraktu – powiedział. Nie ujawnił, jaką EBITDA miałby Play w 2010 r., gdyby stosował praktyki analogiczne do konkurencji. Zgodnie z własną polityką, P4 zaraportowało na koniec ub.r. 460 mln zł EBITDA.

W ocenie Bartosza Dobrzyńskiego, członka zarządu P4 ds. marketingu i sprzedaży, w 2011 r. operatora zmieni 1 mln Polaków, a Play chce ponownie skorzystać na tej skłonności Polaków. W I kw. br. udział operatora w tzw. rynku przenośności (MNP, czyli Mobile Numbers Portability) sięgnęła 70,3 proc. – poinformował Dobrzyński. Nie ujawnił jednak, co to oznacza w wartościach nominalnych.

Technologie
Asseco najdroższe od ćwierć wieku. Udany atak na 100 zł
Technologie
Zbliża się bitwa o częstotliwości 5G w Polsce. Administracja liczy na Ukrainę
Technologie
Koniec boomu na firmy IT
Technologie
Rabaty za mało widoczne
Materiał Promocyjny
Kluczowe funkcje Małej Księgowości, dla których warto ją wybrać
Technologie
Asbis pokazał wyniki. Akcje drożeją
Technologie
Reklamy telekomów pod lupą UOKiK. Urząd grozi gigantycznymi karami