W tym roku będą cztery premiery

WYWIAD | Piotr Wątrucki - z prezesem ECC Games o planach spółki i rynku gier rozmawia Katarzyna Kucharczyk

Publikacja: 13.02.2019 05:17

W tym roku będą cztery premiery

Foto: GG Parkiet

Czy debiut na NewConnect poprzedziła oferta akcji?

Ostatnia runda finansowania odbyła się w lipcu 2018 r. W momencie debiutu możliwe były transakcje z dotychczasowymi akcjonariuszami, spółka nie przeprowadziła dodatkowej emisji.

Jakie są wasze plany produkcyjne na ten rok?

Odbędzie się m.in. nasza największa premiera, czyli „Drift19".

Co to za gra?

Realistyczny symulator kierowcy driftowego, mający oddać jak najwierniej wszystkie aspekty związane z dyscypliną sportu, jaką jest drifting. Gracze będą kupować, a następnie modyfikować swoje samochody w wirtualnych garażach, szykując je do startów w zawodach. Zadbaliśmy o to, żeby w grze znalazły się wiernie odwzorowane licencjonowane tory. Jesteśmy szczególnie dumni z uzyskania praw do wykorzystania wszystkich legendarnych japońskich tras Ebisu Circuit. Nikomu przed nami nie udało się namówić właściciela do udzielenia takiej zgody. Wszystkie tory zostały przeniesione do gry z wykorzystaniem zaawansowanej techniki skanowania 3D.

Dodatkowo, aby zagwarantować jak największy realizm produkcji, ściśle współpracujemy z Pawłem Groszem, profesjonalnym kierowcą driftowym, wicemistrzem serii Drift Open z 2017 r.

Na kiedy zaplanowana jest premiera?

Na połowę 2019 r., ale już teraz zgromadziliśmy ponad 55 tys. fanów na fanpage'u gry na Facebooku. „Drift19" znajduje się wśród najbardziej oczekiwanych gier w serwisie Steam.

Choć w tę grę wkładamy wiele wysiłku, to nie jest to jedyna produkcja, nad którą pracujemy. Po wielkim sukcesie mobilnej edycji gry „Car Mechanic Simulator 18", która została pobrana ponad 12 mln razy, pracujemy nad kolejną odsłoną popularnego cyklu poświęconemu renowacji samochodów na platformy Android i iOS. Z kolei już 15 lutego swoją premierę będzie mieć „Car Mechanic Simulator" dla konsoli Nintendo Switch. Współpracujemy też z Ultimate Games, szykując nową, mobilną wersję „Ultimate Fishing Simulator".

Jakie były wyniki waszej spółki w 2018 r. i jakie są plany na ten rok?

Wyniki za zeszły rok zostaną opublikowane 21 marca, w związku z tym nie możemy jeszcze o nich mówić. Spółka nie podaje prognoz, ale należy zwrócić uwagę, że w 2018 r. realizowaliśmy przychody głównie z tytułu „Car Mechanic Simulator 18" na urządzenia mobilne, a na 2019 r. planowane są cztery premiery: „Drift19", „Car Mechanic Simulator" (na konsolę), „Car Mechanic Simulator 19" (kolejna odsłona gry na urządzenia mobilne) oraz „Ultimate Fishing Simulator" (na urządzenia mobilne).

Jakie perspektywy ma branża gier w Polsce i na świecie?

Nieustannie od wielu lat sektor gier wideo przoduje w branży rozrywkowej. Przemysł związany z grami tylko w Stanach Zjednoczonych przyniósł w zeszłym roku ponad 43 mld dolarów zysku, a wartość światowego rynku gier to prawie 135 mld dolarów. To kolejne rekordowe wyniki i nic nie wskazuje, aby w następnych latach tendencja miała ulec odwróceniu.

W Polsce działa wiele firm, które zajmują się tworzeniem gier wideo, i z roku na rok widać, że kolejne tytuły bez kompleksów konkurują z produkcjami zagranicznymi. Polskie gry są też coraz częściej większymi projektami, w które zaangażowanych jest o wiele więcej osób.

A co ze strukturą rynku? Za 47 proc. całego tortu odpowiadają już gry mobilne.

Nie ma w tym nic dziwnego. W obecnych czasach zdecydowana większość ludzi posiada smartfony, a graczami stały się także osoby, które na co dzień nie grają ani na komputerach, ani na konsolach. Odpowiednio wprowadzone systemy monetyzacji gier free-to-play potrafią dać wydawcom i deweloperom bardzo duże zyski.

A rynek gier komputerowych i konsolowych?

On także rośnie. Niesłabnącą popularnością cieszą się gry indie, które powstają w niewielkich zespołach i niejednokrotnie eksplorują obszary, które dla dużych wydawców mogą być zbyt ryzykowne z biznesowego punktu widzenia.

Fala debiutów z grupy PlayWaya

Studio ECC Games we wtorek pojawiło się na rynku NewConnect. Chętnych do zakupu jego akcji było tak dużo, że handel nie mógł ruszyć. Po południu teoretyczny kurs otwarcia wynosił 3 zł, co oznaczało ponad 320-proc. zwyżkę w stosunku do kursu odniesienia. Ustalono go na 0,7 zł, bo po takiej właśnie cenie przeprowadzono wcześniej prywatną ofertę akcji serii H. Przy cenie równej 0,7 zł spółka była wyceniana na nieco ponad 14 mln zł. Przy poziomie TKO – na ponad 60 mln zł. ECC Games jest podmiotem z grupy giełdowego PlayWaya. W grudniu 2016 r. studio rozpoczęło z nim współpracę. Nabył nowo utworzone udziały w podwyższonym kapitale zakładowym. Teraz ma akcje uprawniające do ponad 27 proc. głosów na walnym zgromadzeniu ECC Games. Na NewConnect są notowane również inne spółki zależne PlayWaya, m.in. Movie Games, Ultimate Games oraz CreativeForge Games. Wiele wskazuje, że ECC Games nie zakończy debiutowej fali. Na parkiet w tym roku może trafić jeszcze kilka spółek zależnych PlayWaya, m.in. Code Horizon, czyli spółka odpowiedzialna za „Gold Rush". Debiut planuje też Games Operators, zespół odpowiadający za „911 Operator". Praktyka pokazuje, że PlayWay nie wykorzystuje debiutów swoich spółek portfelowych na NewConnect do sprzedaży posiadanych udziałów.

Technologie
Shoper: wejdziemy w 2025 rok z podniesionym czołem
Materiał Promocyjny
Pieniądze od banku za wyrobienie karty kredytowej
Technologie
Aukcja 700/800 MHz – koniec konsultacji
Technologie
Uchwały CD Projektu. Co widać między wierszami?
Technologie
Analityk: Asbis nie zrealizuje prognozy. Ale akcje i tak warto kupować
Materiał Promocyjny
Sieć T-Mobile Polska nagrodzona przez użytkowników w prestiżowym rankingu
Technologie
G-Devs już na giełdzie
Technologie
CD Projekt chce zarobić cztery miliardy. Kiedy nowy "Wiedźmin"?