Pytaliśmy członków zarządu spółki o to, jak mały, rzeszowski startup zmienił się w trzy dekady w międzynarodową firmę świadczącą usługi w 50 krajach i zatrudniającą blisko 25 tys. pracowników.
Początki i innowacyjność
– W 1991 r. w Rzeszowie trzy osoby zaczęły budowę firmy informatycznej. Od początku koncentrowaliśmy się na produkcji oprogramowania i wierzyliśmy, że Polacy dadzą radę w tak konkurencyjnym świecie zaistnieć. Dziś jesteśmy szóstym producentem oprogramowania w Europie – mówi Adam Góral, prezes spółki. W jego opinii jedna branża odegrała szczególną rolę w rozwoju grupy. – Zaczęliśmy od sektora bankowego i zawsze podkreślam, że ze względu na ogromną świadomość informatyczną tego sektora osiągnęliśmy sukces także w wielu innych sektorach. Branża bankowa wyznacza bowiem trendy dla światowej informatyki – mówi prezes.
Grupa cały czas prężnie się rozwija i rozrasta. Od 2004 r. przeprowadziła ponad 70 akwizycji. – Asseco działa w obszarze innowacyjnych rozwiązań, dlatego ważne jest dla nas rozwijanie dotychczasowych i szukanie nowych produktów. Co roku inwestujemy w Polsce 180 mln zł, a w obrębie całej grupy kwota ta przekracza 850 mln zł. Rozwój odbywa się w ramach pracy naszych wewnętrznych pionów i spółek wchodzących w skład grupy poprzez akwizycję, a także wsparcie młodych startupów – mówi wiceprezes Adam Wiza. W segmencie badań i rozwoju pracuje łącznie ponad 4800 osób.