Klabater przejdzie na główny rynek

Spółka pracuje nad programem motywacyjnym. Zamierza zwiększać zatrudnienie.

Publikacja: 22.09.2020 05:12

Michał Gembicki, członek zarządu Klabatera.

Michał Gembicki, członek zarządu Klabatera.

Foto: Archiwum

Od marcowego załamania indeksów wycena akcji Klabatera urosła ponaddwukrotnie. Kapitalizacja spółki sięga 60 mln zł i wystarcza do przeprowadzki z NewConnect na GPW. Walne zgromadzenie przyjęło niedawno uchwałę w tej sprawie.

– Datę przejścia na rynek główny i harmonogram działań związanych z przyjęciem uchwały planujemy podać z początkiem 2021 r. Obecność na głównym parkiecie pozwoli na zwiększenie skali naszej działalności – mówi Michał Gembicki z zarządu Klabatera.

Nowe tytuły na horyzoncie

Przed spółką pracowite miesiące.

– Tradycyjnie już III i IV kwartał to czas wzmożonej aktywności promocyjnej i wydawniczej – potwierdza Gembicki. W pierwszej kolejności spółka zamierza wydać grę studia Punch Punk Games „This is the Zodiac Speaking". Na kolejne miesiące planuje wydanie konsolowych wersji „Heliborne", „Effie" oraz „Skyhill: Black Mist".

– Bardzo ważnym wydarzeniem IV kwartału będzie premiera nowej odsłony naszej flagowej produkcji – gry „Crossroads Inn" pt. „Anniversary Edition" – zapowiada Gembicki. Deklaruje, że w nowej edycji, którą spółka chce wydać równo rok po premierze oryginału, pojawi się szereg usprawnień.

Spółka stara się kłaść coraz większy nacisk na konsole, żeby dywersyfikować źródła przychodów, unikając nadmiernego uzależnienia od sprzedaży na platformie Steam.

– Pierwsze efekty tych działań widać było w naszym raporcie okresowym za II kwartał. W kolejnych miesiącach chcemy kontynuować ten trend, stąd silna reprezentacja gier na platformy Xbox, Switch oraz PlayStation w naszym katalogu – mówi Gembicki. Dodaje, że platformy konsolowe, chociaż operacyjnie trudniejsze w obsłudze, pozwalają na sprzedaż z wyższymi marżami, a zsumowane (PlayStation, Xbox i Switch) są dużo większym rynkiem niż rynek gier na urządzenia PC.

Zatrudnienie będzie rosło

W Klabaterze trwają prace nad programem motywacyjnym, ale jego szczegóły nie są jeszcze znane. W 2019 r. spółka wypracowała 1,2 mln zł zysku operacyjnego.

– Wyniki w całym I półroczu (w porównaniu z I półroczem 2019 r.) to wzrost przychodów o 28 proc., zysku brutto ze sprzedaży o 60 proc., zysku operacyjnego o 87 proc. oraz zysku netto o 186 proc. – wymienia prezes.

W tej chwili ze spółką współpracuje około 30 osób. W tym miesiącu rusza projekt związany z programem GameINN i do realizacji tego projektu firma zamierza znacząco zwiększyć zatrudnienie.

Branża już od dłuższego czasu narzeka na deficyt specjalistów. Kierunki związane z grami coraz częściej goszczą w szkołach wyższych. Przykładem może być Uczelnia Łazarskiego, która właśnie otwiera nowy kierunek studiów, a w tworzeniu jego podstawy programowej brał udział Klabater.

– Polski rynek edukacyjny dla branży gier wideo jest ciągle dość wąski i skoncentrowany na zawodach technicznych. Krajowe uczelnie techniczne kształcą programistów, a artystyczne zapewniają stałą dostawę grafików i ilustratorów, natomiast ciągle niewiele placówek edukacyjnych zajmuje się edukowaniem przyszłych kandydatów na kierunkach związanych z zarządzaniem produkcją, marketingiem i sprzedażą – ocenia przedstawiciel Klabatera.

W poniedziałek akcje spółki taniały o 5 proc., do 8,4 zł. Do wyceny sporządzonej w zeszłym miesiącu przez analityków Dr Kalliwoda Research kursowi brakuje 73 proc.

Technologie
Asbis pokazał wyniki. Akcje drożeją
Technologie
Reklamy telekomów pod lupą UOKiK. Urząd grozi gigantycznymi karami
Technologie
Scanway w 2025 r. chce zadebiutować na głównym parkiecie
Technologie
Powstają nowe komórkowe sieci do zadań specjalnych
Materiał Promocyjny
Kluczowe funkcje Małej Księgowości, dla których warto ją wybrać
Technologie
Raport PIE: fuzja telekomów w Polsce ze szkodą dla użytkowników
Technologie
Państwowa agencja chce przejąć d. spółkę Marka Falenty