Po wczorajszej solidnej zwyżce, notowania ropy naftowej znajdują się na drodze do zakończenia bieżącego tygodnia na plusie. Presja na wzrost notowań tego surowca jest w dużym stopniu uwarunkowana obawami o podaż ropy naftowej w Europie. Co prawda nadal los sankcji dotyczących zakazu importu ropy naftowej z Rosji do UE jest niepewny, ale i tak dostawy rosyjskiej ropy naftowej do Europy znacząco zniżkowały ze względu na m.in. problemy z płatnościami oraz ogólną niechęć traderów do zamówień ropy z Rosji.
Z tej przyczyny, pozostali producenci surowca walczą o to, aby w jak największym stopniu zapełnić lukę po dostawach rosyjskiej ropy do Europy. Z tej przyczyny dzienne stawki za wynajęcie platformy wiertniczej znacząco zwyżkowały. Jak podaje Reuters, o ile w poprzednim roku stawki te wynosiły około 200 tys. dolarów, to obecnie zbliżają się już do 400 tys. dolarów. Ta gwałtowna zwyżka odzwierciedla chęć do jak najszybszego wznowienia produkcji ropy naftowej, zwłaszcza że obecna cena tego surowca na rynku jest kusząca.
Notowania ropy naftowej WTI – dane dzienne
Tymczasem do tego wyścigu o europejski rynek nie dołącza OPEC. Kraje tego kartelu co prawda zastąpiły częściowo braki w dostawach ropy naftowej, jednak nie modyfikują znacząco swoich planów w zakresie produkcji tego surowca. Wiele wskazuje na to, że także w porozumieniu naftowym nie będziemy mieć zmian w najbliższych miesiącach. Już 2 czerwca OPEC+ ma zadecydować o poziomie produkcji w lipcu i plan bazowy zakłada, że – podobnie jak w poprzednich miesiącach – OPEC+ po raz kolejny zwiększy limity wydobycia o 432 tys. baryłek miesięcznie. Tym samym, kartel ma kontynuować serię zwyżek, o której zadecydował w poprzednim roku.
Notowania ropy naftowej Brent – dane dzienne