W Polsce jednym z głównych tematów ostatnich dni jest drożejące masło. Ceny na giełdach europejskich sięgają najwyższych poziomów od 2021 roku, natomiast w mediach rozsiewana jest panika, że nigdy nie było tak drogo. Jednak na świecie jest jeden ważny towar, który z dnia na dzień sięga nowych historycznych szczytów. Jest to kakao, które służy oczywiście do produkcji czekolady. Jeszcze na początku tego roku cena sięgała zaledwie 4000 dolarów za tonę, natomiast obecnie przekracza poziom 12 000 dolarów za tonę. Czy czekolada stanie się niedługo towarem luksusowym?
Sezon 2023/2024 przyniósł na rynku kakao największy deficyt w historii, co uzasadniało wzrost cen na przestrzeni ostatnich miesięcy. Początek sezonu 2024/2025 przyniósł uspokojenie na rynku i wydawało się, że sytuacja ulegnie normalizacji i ceny powrócą na bardziej akceptowalne poziomy. Pogoda miała jednak inne plany. Najpierw ulewne deszcze w Afryce Zachodniej, która odpowiada za nawet 75 proc. światowej produkcji, doprowadziły do choroby drzewek i zmniejszenia jakości zbiorów. Później wysokie temperatury i nadchodzące wiatry Harmattan mają przynieść susze i doprowadzić do obniżenia perspektyw przed tzw. sezonem średnim rozpoczynającym się w kwietniu. To wszystko prowadzi do tego, że cena kakao ponownie silnie rośnie.
Od początku tego roku, wliczając w to rolowania kontraktów terminowych, cena kakao wzrosła o ponad 350 proc., natomiast od listopada jest to wzrost o ok. 70 proc.