Warfama zarobi na brykietach

Spółka liczy, że produkcja biomasy będzie generowała 30 proc. przychodów. By nadać nowej działalności rozmach, Warfama może wprowadzić zależną Bioenergię na NewConnect

Publikacja: 09.03.2009 00:33

Stanisław Kulas, prezes Warfamy, myśli o wprowadzeniu spółki zależnej na NewConnect.

Stanisław Kulas, prezes Warfamy, myśli o wprowadzeniu spółki zależnej na NewConnect.

Foto: GG Parkiet

Warfama, producent maszyn rolniczych, wchodzi w energetykę odnawialną. Poprzez spółkę zależną Bioenergia zajmie się produkcją brykietów ze słomy. – Produkujemy maszyny do brykietowania słomy zbożowej i rzepakowej.

Chcemy również zarabiać na produkcji brykietów – mówi Stanisław Kulas, prezes Pol-Mot Warfamy. Spółka do końca marca obejmie 49 proc. udziałów w firmie Bioenergia, wydzielonej z Invest-Motu, należącego do głównego akcjonariusza Warfamy Pol-Motu Holding. Giełdowa spółka ma prawo powiększyć w ciągu dwóch lat swój udział w Bioenergii do 51 proc.

[srodtytul]Biznes przyszłości[/srodtytul]

Bioenergia ma się zajmować organizowaniem produkcji brykietów m.in. poprzez dzierżawienie linii produkcyjnych i udostępnianie know-how rolnikom. Ma również sprzedawać brykiety elektrowniom stosującym technologię współspalania biomasy z węglem. – Szacujemy, że rentowność biznesu przekroczy 10 proc., a docelowo przychody ze sprzedaży brykietów stanowić będą co najmniej 20 proc. obrotów grupy – mówi Karol Zarajczyk, dyrektor finansowy Warfamy. Przychody spółki wyniosły w 2008 r. 121,2 mln zł.

Obecnie Bioenergia posiada 12 linii do brykietowania słomy w południowo-wschodniej Polsce. – Do końca roku uruchomimy co najmniej sześć kolejnych linii – deklaruje Kulas. Zarząd Warfamy zapewnia, że to dopiero początek. – Popyt na brykiety będzie systematycznie rósł. Już dziś nie mamy problemów z lokowaniem naszej produkcji, zarówno maszyn do brykietowania, jak i samych brykietów – mówi prezes Kulas.

– Nie chcemy ograniczać się do jednego lub kilku regionów Polski. Zamierzamy rozszerzyć działalność na cały kraj, myślimy również o rynkach ościennych – zapowiada Zarajczyk. Zarząd nie ukrywa, że dla rozwoju Bioenergii korzystne byłoby poszerzenie grona jej akcjonariuszy. – Myślimy o pozyskaniu inwestora lub wprowadzeniu spółki na NewConnect – ujawnia dyrektor finansowy.

[srodtytul]Sprzedaż maszyn ruszyła[/srodtytul]

Warfama zamknęła ubiegły rok z 4,1 mln złotych skonsolidowanej straty netto. Powód – spadek krajowego popytu na maszyny w IV kwartale. – Było to związane z opóźnieniami wdrażania Programu Rozwoju Obszarów Wiejskich dofinansowującego m.in. zakupy maszyn. Dopłaty ruszyły, a wraz z nimi sprzedaż – mówi szef spółki.

Na ubiegłorocznym wyniku zaciążyły też straty na opcjach walutowych. Spekulacyjne transakcje, zawarte przez byłego prezesa Grzegorza Bartosika, kosztowały Warfamę 812 tys. zł. – Straty mogły wynieść kilka milionów, gdybyśmy nie zamknęli opcji w połowie roku – mówi Zarajczyk. Spółka nie ukrywa, że liczy na odzyskanie części tej sumy z odszkodowania. Jego wypłacenie zależy od prawnego uregulowania sprawy.

– Złożyliśmy w prokuraturze zawiadomienie o podejrzeniu popełnienia przestępstwa przez byłego prezesa – mówi Zarajczyk. Zarząd twierdzi, że Bartosik, który w maju 2008 r. odszedł z Warfamy, nadużył kompetencji.

– Rada nadzorcza i pozostali członkowie zarządu nie wiedzieli o opcjach. A walutowe spekulacje na parach jen–funt, bo i takie miały miejsce, nijak się mają do biznesu Warfamy – mówi dyrektor finansowy spółki.

Surowce i paliwa
Orlen ruszył z wiosenną promocją na stacjach paliw
Materiał Partnera
Zasadność ekonomiczna i techniczna inwestycji samorządów w OZE
Surowce i paliwa
Firmy szykują się na różne scenariusze
Surowce i paliwa
Mała rewolucja w Bogdance. Kopalnia otwiera się na przemysł i energetykę
Surowce i paliwa
Unimot wypłaci większą dywidendę niż przed rokiem. Jest zgoda rady nadzorczej
Surowce i paliwa
Miażdżący raport NIK o fuzji Orlenu z Lotosem. "Utrata bezpieczeństwa energetycznego"
Surowce i paliwa
Duży spadek zysku netto Orlenu. Powodem miliardowe odpisy