Przeszacowanie kredytów dolarowych przesądziło o 659 mln zł straty Grupy Lotos

W I kwartale przychody gdańskiej spółki wyniosły 2,72 mld zł, o 840 mln zł mniej niż przed rokiem. Wpływ na to miały przestoje remontowe w rafinerii oraz spadek cen produktów ropopochodnych

Publikacja: 15.05.2009 01:08

Przeszacowanie kredytów dolarowych przesądziło o 659 mln zł straty Grupy Lotos

Foto: Archiwum

Paweł Olechnowicz, prezes Grupy Lotos, przekonywał wczoraj, że spadek przychodów gdańskiego koncernu w I kwartale o niemal jedną czwartą w porównaniu z ubiegłym rokiem oraz niemal 660 mln skonsolidowanej straty netto „nie powinny zaciemnić obrazu firmy”.

– Sytuacja makroekonomiczna i rynkowa, w której przychodzi nam działać, jest bardzo trudna. Chciałbym jednak zapewnić, że kondycja kierowanej przeze mnie spółki jest bardzo dobra, a podjęte działania antykryzysowe przynoszą zamierzony skutek – stwierdził prezes. W jego ocenie to 20-proc. spadek średnich cen ropy Brent w porównaniu z IV kwartałem ubiegłego roku, niższe prawie o 44 proc., w zestawieniu z końcówką ubiegłego roku, marże rafineryjne oraz 10-proc. spadek cenowego dyferencjału Brent/Ural przesądziły o słabszych niż przed rokiem wynikach operacyjnych.

[srodtytul]Przeszacowanie kredytów zadecydowało o stracie[/srodtytul]

Z kolei znaczące osłabienie złotego przełożyło się na stratę na poziomie netto. – Czytając analizy rynkowych ekspertów zakładających, że nasza roczna strata wyniesie około 450 mln zł, zastanawiałem się nad przyjętą przez nich metodologią. Na koniec 2008 r. roku zadłużenie w dolarach Lotosu wynosiło około 1 mld. W ciągu kwartału amerykańska waluta zdrożała o 60 gr. Skala wzrostu kosztów finansowych spółki była dość łatwa do oszacowania – pozwolił sobie na uszczypliwość Mariusz Machajewski, wiceprezes koncernu ds. finansowych. Łączny wpływ przeszacowania wartości kredytów i rozliczenia transakcji zabezpieczających na rynku terminowym na wynik spółki wyniósł -834,7 mln zł.

[srodtytul]Rekordowo krótki przestój[/srodtytul]

Przychody spółki w I kwartale wyniosły ponad 2,7 mld zł, w porównaniu z ponad 3,5 mld zł przed rokiem. Mniejsze wpływy to konsekwencja spadku cen produktów finalnych, jak również efekt przestoju remontowego w gdańskiej rafinerii na przełomie marca i kwietnia.

– Przestój trwał 33 dni i był najkrótszy w historii – podkreślił prezes Olechnowicz. Prace remontowe sprawiły, że wolumen przerobionej w rafinerii ropy spadł do 1,16 mln ton, poziomu najniższego od prawie czterech lat. Ponad połowa przestoju przypadła już na drugi kwartał, jednak w ocenie analityków poziom przerobu surowca w bieżącym kwartale powinien być wyższy niż w pierwszych trzech miesiącach.

[srodtytul]„Dbamy” o Petrobaltic[/srodtytul]

Olechnowicz odniósł się również do stawianych mu przez związki zawodowe spółki wydobywczej Petrobaltic zarzutów o działanie na jej szkodę. – Nie drenujemy finansów spółki, nie zaniedbujemy działalności na Bałtyku. Nie stać nas jednak na kupno nowej platformy wydobywczej. Stawiamy na outsourcing – uciął.

[ramka][b]Kamil Kliszcz - analityk DI BRE Banku[/b]

Wynik netto Grupy Lotos jest gorszy, niż zakładane przez nas 587 mln zł skonsolidowanej straty. Różnica wynika z większego, niż przez nas oczekiwane, przeszacowania wartości kredytów w walutach obcych. Na znacząco niższy poziom przychodów w porównaniu z I kwartałem minionego roku złożyły się przestoje remontowe i spadek cen sprzedawanych produktów. Uwagę zwracają wyniki operacyjne spółki, w szczegól-ności oszacowane na ponad 130 mln zł straty wynikające z różnic kursowych. Można założyć, że spółka rozliczała kupiony surowiec po wyższych kursach dolara niż średni dla kwartału. Należy podkreślić, że wyniki spółki poprawił pozytywny wpływ wyceny zapasów surowca, pomimo że spadki cen ropy w tym okresie sugerowałyby odwrotną tendencję. Należy oczekiwać, że kolejne kwartały przyniosą znaczącą poprawę wyników Lotosu. Przy utrzymaniu się obecnego trendu cen ropy i stabilizacji kursu złotego spółka powinna zyskać na przeszacowaniu wartości kredytów i zapasów surowca. Rosnąć powinny również marże rafineryjne, jak i różnica cen gatunków Ural i Brent, na czym Lotos powinien skorzystać. [/ramka]

Surowce i paliwa
Orlen ruszył z wiosenną promocją na stacjach paliw
Materiał Partnera
Zasadność ekonomiczna i techniczna inwestycji samorządów w OZE
Surowce i paliwa
Firmy szykują się na różne scenariusze
Surowce i paliwa
Mała rewolucja w Bogdance. Kopalnia otwiera się na przemysł i energetykę
Surowce i paliwa
Unimot wypłaci większą dywidendę niż przed rokiem. Jest zgoda rady nadzorczej
Surowce i paliwa
Miażdżący raport NIK o fuzji Orlenu z Lotosem. "Utrata bezpieczeństwa energetycznego"
Surowce i paliwa
Duży spadek zysku netto Orlenu. Powodem miliardowe odpisy