Po zamieszaniu w Polskiej Miedzi również w Hutmenie wystąpiły problemy dotyczące niedopuszczenia do rady nadzorczej osób wybranych przez pracowników. Oba przypadki, na wniosek przedstawicieli załóg tych spółek, są rozpatrywane przez dwa wydziały gospodarcze KRS Sądu Rejonowego dla Wrocławia-Fabrycznej.
[srodtytul]Bezradna rada?[/srodtytul]
Na dziś zaplanowano pierwsze posiedzenie powołanej pod koniec czerwca sześcioosobowej rady nadzorczej kontrolowanego przez Impexmetal Hutmenu. W porządku obrad są m.in. zmiany w zarządzie (zasiadają w nim prezes Kazimierz Śmigielski i Jan Sendal, odpowiedzialny za produkcję i rozwój). Pojawiły się jednak wątpliwości, czy organ ma prawo podejmować jakiekolwiek decyzje.
– Rada została powołana wadliwie, w ostatni piątek zawiadomiliśmy o tym sąd rejestrowy i czekamy na jego odpowiedź – mówi Józef Symonowicz, szef „Solidarności” w Hutmenie.
Biuro prasowe wrocławskiego Sądu Okręgowego przekazało nam, że sąd rejestrowy zajął się sprawą – wczoraj wysłał do zarządu pismo z prośbą o ustosunkowanie się do zarzutów związkowców pod rygorem ich uznania. A jakie to zarzuty?