Zyskaj pełen dostęp do analiz, raportów i komentarzy na Parkiet.com
Aktualizacja: 29.03.2025 11:35 Publikacja: 07.11.2024 06:00
Foto: Adobe Stock
6480,5 zł wyniosła w maju mediana wynagrodzeń w gospodarce narodowej, czyli środkowa wartość zarobków w Polsce (połowa pracowników zarabia poniżej, a połowa powyżej tej kwoty). Majowa mediana była też o 19 proc. niższa od tzw. krajowej średniej, czyli przeciętnego wynagrodzenia (8 tys. zł), co było najmniejszą różnicą w tym roku.
Największa, bo sięgająca 24 proc., różnica na niekorzyść mediany wystąpiła w lutym i w marcu, czyli w okresie wypłacania rocznych i kwartalnych premii czy bonusów. Efekt odcięcia dodatkowych wypłat (w tym wypłacanych w kwietniu premii za I kw.) był też widoczny w wysokości wynagrodzeń. Zarówno przeciętna płaca, jak i mediana były w maju niższe niż miesiąc wcześniej.
Zyskaj pełen dostęp do analiz, raportów i komentarzy na Parkiet.com
Mediana wynagrodzeń we wrześniu 2024 r. wyniosła blisko 6,7 tys. zł brutto – podał Główny Urząd Statystyczny. Z danych GUS wynika, że by znaleźć się wśród 10 proc. najlepiej zarabiających osób w Polsce, trzeba było mieć pensję ok. 12,7 tys. zł.
W wielu sektorach, na czele z ochroną zdrowia, skrócenie tygodnia pracy pogłębiłoby niedobór pracowników, nasilany przez zmiany demograficzne.
Największy udział w ofertach pracy miał handel detaliczny i sprzedaż B2C w 2024 r. odpowiadając za za 10% wszystkich ofert pracy na platformie Pracuj.pl, podała Grupa Pracuj.
Lipcowa podwyżka minimalnej pensji przyczyniła się do spadku rozpiętości między medianą a przeciętnym wynagrodzeniem. W lipcu była ona najmniejsza od początku 2024 roku.
UE chce udziału 40 proc. „płci niedoreprezentowanej” w organach spółki. Polska spóźnia się z ustawą.
Prezydent Andrzej Duda zdecydował o podpisaniu ustawy o wolnej Wigilii i skierowaniu jej do Trybunału Konstytucyjnego w trybie kontroli następczej, m.in. ze względu na uwagi organizacji pracowników, że regulacja dyskryminuje pracowników handlu - przekazała PAP szefowa KPRP Małgorzata Paprocka
Stopa bezrobocia rejestrowanego wyniosła w listopadzie 5 proc. – podał Główny Urząd Statystyczny. Po raz pierwszy od maja 2021 r. mieliśmy wzrost liczby zarejestrowanych bezrobotnych w ujęciu rok do roku.
W marcu wskaźnik Ifo Employment Barometer spadł do 92,7 punktów, z 93,0 punktów w lutym. – Sytuacja na rynku pracy pozostaje trudna – mówi Klaus Wohlrabe, szef badań w Ifo.
Zapowiedź nałożenia od 3 kwietnia przez USA 25-procentowych ceł na import samochodów sprowokowała wyprzedaż akcji firm motoryzacyjnych.
Amerykański prezydent rozpoczyna wojnę handlową, której konsekwencją będzie wzrost cen samochodów zarówno w Europie, jak i w USA – oceniają analitycy.
Rosnące obawy dotyczące taryf obniżają zaufanie amerykańskich konsumentów do najniższego poziomu od czterech lat. A miara przyszłych oczekiwań w badaniu Conference Board osiągnęła najniższy poziom od 12 lat.
Inwestorzy z modnych funduszów „etycznych” nie mieli nawet szansy, by załapać się na silne zwyżki cen akcji europejskich spółek zbrojeniowych. Uniemożliwiło im to unijne rozporządzenie SFDR, czyli rygorystyczne regulacje blokujące możliwość takiego inwestowania.
Stopa bezrobocia rejestrowanego w lutym pozostała na poziomie 5,4 proc., tj. takim samym jak rok i miesiąc wcześniej. Na początku marca Ministerstwo Rodziny, Pracy i Polityki Społecznej meldowało, że bezrobocie urosło do 5,5 proc.
Czy gdybyśmy raz na kilka lat mogli pójść na kilkumiesięczny, płatny urlop regeneracyjny, to przez całe życie moglibyśmy przepracować więcej? Eksperci w kolejnej edycji Panelu Ekonomistów „Parkietu” nie są zgodni co do tej zależności.
Inwestorzy zaczęli liczyć na to, że nowa seria podwyżek amerykańskich ceł dotknie tylko garstkę krajów i będzie mniej dotkliwa, niż się obawiano. Administracja Stanów Zjednoczonych wciąż widzi jednak w cłach narzędzie do zwiększenia konkurencyjności gospodarki.
Masz aktywną subskrypcję?
Zaloguj się lub wypróbuj za darmo
wydanie testowe.
nie masz konta w serwisie? Dołącz do nas