W październiku udział akcji i obligacji w portfelach funduszy, których skład typują na łamach „Parkietu” specjaliści, jest już bliski równowagi.
Chiny niewarte zachodu
Portfele funduszy, prowadzone przez szóstkę zespołów, poradziły sobie w ubiegłym miesiącu dobrze i bardzo dobrze. W trzech przypadkach miesięczna stopa zwrotu przekroczyła 2 proc. Wyniki narastające (wrzesień był szóstym miesiącem obecnego cyklu) na ogół sięgają kilku punktów procentowych. Gwiazdami zeszłego miesiąca były oczywiście fundusze metali szlachetnych, w które średnio zarządzający ulokowali we wrześniu co dziesiątą złotówkę. Najciekawiej było jednak na chińskim rynku, który za sprawą pozytywnych wieści politycznych niemal eksplodował z radości. Naturalnie pojawiają się pytania o trwałość odreagowania, bo w przeszłości bywało z tym różnie. Z drugiej strony w krótkim czasie atrakcyjność wycen chińskiego rynku wyraźnie się zmieniła. – Wydaje się, że władze w końcu podjęły działania, które są w stanie zakończyć trwający kolejny rok kryzys na rynku nieruchomości, ale reakcja giełd była tak silna, że w naszej ocenie rynek chiński przestał być atrakcyjny pod względem wycen. Hongkong jest wręcz drogi na tle swoich przeciętnych wskaźników z ostatnich pięciu czy dziesięciu lat, a łaska tłumów chińskich inwestorów detalicznych potrafi być ulotna – przypomina Kamil Cisowski z DI Xelion. – Nie przypuszczamy, by masowy powrót na tamtejszy rynek nastąpił po stronie zachodnich instytucji, szczególnie przed rezultatem wyborów w USA – podkreśla.
Czytaj więcej
Zaproponowane w Państwie Środka rozwiązania same w sobie nie tworzą solidnej podstawy do trwałego odbicia w tej gospodarce. Konieczny jest jednak silny stymulus fiskalny – mówi Bartosz Wałecki, analityk, trader, Michael/Ström Dom Maklerski.
GPW czeka na IPO
O chińskim rynku wspominają także inni zarządzający portfelami funduszy. Na tym się jednak nie kończy. Eksperci korzystają z okazji do przetasowań w portfelach, w związku z czym udział funduszy akcji azjatyckich w październiku będzie o 3,3 pkt proc. wyższy niż przed miesiącem i średnio zbliży się do 6 proc. Wzrost jest jednak przede wszystkim związany z decyzją Jędrzeja Janiaka. Ekspert F-Trust iWealth ma nadzieję też na podbicie surowców i rynków wschodzących ogółem, w tym także i Polski. – Liczę na lepsze zachowanie rynku polskiego po przeprowadzeniu IPO Żabki oraz po chwilowej słabości na powrót do wzrostu spółek z obszaru sztucznej inteligencji – mówi. Jak jednak zaznacza, w tym miesiącu trzeba być również gotowym na zwiększoną zmienność z powodu zbliżających się wyborów w USA, a także z uwagi na sezonowość, która tak nie zagrała we wrześniu.