Zmienne nastroje na krajowym rynku akcji we wrześniu okazały się sporym wyzwaniem dla uczestników rywalizacji portfeli fundamentalnych. Słabość krajowych indeksów wynikała z pogorszenia nastrojów na rynkach globalnych (choć w drugiej połowie miesiąca nastąpiła poprawa), ale i wewnętrznej słabości sporej grupy spółek, którym z hossą przestało być po drodze. To oczywiście nie pozostało bez wpływu na wrześniowe stopy zwrotu z portfeli, które były nadzwyczaj mocno zróżnicowane.
Wzloty i upadki
Wytypowane przed miesiącem spółki niestety w większości przypadków nie spełniły pokładanych w nich nadziei na zyski. Największym rozczarowaniem były akcje 11 bit studios, których notowania załamały się pod koniec września (w skali całego miesiąca spadek wyniósł ponad 50 proc.) po premierze „Frostpunka 2”, z którą rynek wiązał ogromne nadzieje. Pierwsze dane o zainteresowaniu grą i recenzje jednak szybko je rozwiały, boleśnie urealniając wycenę giełdową gamingowej spółki, co miało istotny wpływ na wrześniowy wynik dwóch portfeli naszych ekspertów. Na drugim biegunie wśród najmocniej drożejących znalazły się natomiast papiery Synektika, które w ciągu miesiąca poprawiły swoje notowania o blisko 29 proc., a stopa zwrotu od początku tego roku to już blisko 130 proc. To efekt rosnących oczekiwań względem spółki, która rozwija się w imponującym tempie. Jest bowiem beneficjentem szybko rozwijającego się rynku chirurgii robotycznej i nie ma problemów z pozyskiwaniem zleceń na dostawy kolejnych robotów do placówek medycznych w Polsce i kilku innych krajach z naszego regionu. Akcje Synektika znalazły się aż w trzech portfelach i mimo imponującej zwyżki w tym roku dwa nadal widzą w nich potencjał.
wynosi uśredniona stopa zwrotu ze wszystkich portfeli fundamentalnych po trzech kwartałach 2024 r.
Po mocno zróżnicowanym pod względem stóp zwrotu miesiącu większość typujących nie zdecydowała się na znaczące roszady w portfelach. Tradycyjnie nie zastosowali się do tego podejścia analitycy Noble Securities, którzy zdecydowali się na głębszą przebudowę portfela. Typujący najwyraźniej wychodzą z założenia, że wybrane wcześniej spółki nadal są na tyle atrakcyjne, że warto na nie stawiać, a ich wrześniowe przeceny w większości przypadków nie miały fundamentalnego uzasadniania. Co więcej, zyskali teraz dodatkowy argument przemawiający za odbiciem ich notowań w postaci jeszcze atrakcyjniejszej wyceny.