Po bardzo słabym pierwszym tygodniu września, który przyniósł około czteroprocentowe przeceny głównych globalnych indeksów, w poniedziałek giełdy europejskie podjęły udaną próbę odbicia. Po otwarciu na dość wyraźnych plusach przez większość dnia zachowywały się bardzo spokojnie, ale w okolicach otwarcia w USA rozpoczęły dalszy ruch w górę i zamykały się w zdecydowanej większości w okolicach dziennych maksimów. Zwyżki na najważniejszych rynkach osiągały skalę od 0,77% (DAX) do 1,09% (FTSE100).
WIG20 wzrósł o 0,55%, mWIG40 spadł o tyle samo, sWIG80 stracił 0,18%. Obroty w w Warszawie były mizerne, ledwo przekroczyły 800 mln zł. Najbardziej aktywny handel miał miejsce na korygujących się walorach CD Projektu (-2,66%), a chociaż poza nim wyraźniej spadały wyłącznie JSW (-4,72%) i PGE (-2,32%), nie widać było na Książęcej wyraźnych liderów. Najlepiej w głównym indeksie zachowywał się mBank (+3,11%). W mWIG40 taniały aż 22 spółki, niestety także te o wysokich wagach w indeksie. Dużym balastem była energetyka – Enea przeceniała się o 2,93%, a Tauron o 2,51%. 5,08% tracił Autopartner, 3,89% Wirtualna Polska.
Giełda amerykańska odbijała po piątkowej wyprzedaży w bardzo dobrym stylu. Choć w trakcie sesji pojawiły się dwa momenty zawahania, finalnie zamknięcie miało miejsce bliżej dziennych maksimów niż minimów – S&P500 i NASDAQ zyskały po 1,16%. O 3,54% drożała nVIDIA, o 2,79% Broadcom, 2,83% AMD, 2,63% Tesla. Bardzo dobrze zachowywały się akcje linii lotniczych i spółek telekomunikacyjnych. Lekkie odbicie ropy wlało nieco optymizmu w notowania spółek energetycznych. Spośród FAAMG najlepiej prezentował się Amazon (+2,34%), rosły wszystkie pozostałe poza Alphabetem (-1,46%%), którego korekta wygląda coraz poważniej. Spółka notowana jest już 22% poniżej lipcowego szczytu, wymazała zdecydowaną większość tegorocznych wzrostów.
W godzinach porannych niewielkie wzrosty notują giełdy azjatyckie, ale wyglądają one dość blado przy wczorajszym zachowaniu Europy i USA. Kontrakty futures na amerykańskie indeksy zaczęły się lekko korygować, na Starym Kontynencie wskazują na godzinę przed startem handlu na neutralne otwarcie. Również dzisiaj nie będą publikowane żadne istotniejsze dane, ale optymizm może się utrzymać co najmniej do jutrzejszych danych inflacyjnych z USA, które ostatnio systematycznie dostarczały inwestorom powodów do radości – prognozowany spadek CPI z 2,9% do 2,6% powinien być wsparciem dla giełd, choć nie musi w naszej ocenie oznaczać, że FOMC będzie bliższe decyzji o obniżeniu stóp procentowych o 50 pb.
Akcje, kryptowaluty i surowce zgodnie w górę
Michał Krajczewski, BM BNP Paribas Bank Polska
Za nami spokojny początek tygodnia na globalnych rynkach akcji. Indeksy odrabiały straty po najgorszym tygodniu w 2024 r. Pomimo mieszanej sesji w Azji, większość europejskich indeksów zyskiwała prawie 1,0%, a jeszcze lepiej sytuacja wyglądała za oceanem, gdzie zyski przekraczały 1,0%. Sytuację risk-on na rynkach potwierdzało także odbicie na rynku kryptowalut oraz wyraźne zyski większości surowców. Te drugie odbijały nawet pomimo niższych od oczekiwań danych o inflacji z Chin za sierpień, co wskazuje na słabą koniunkturę w Państwie Środka, ale może też wspierać oczekiwana na dalszą stymulację fiskalną i monetarną tamtejszej gospodarki. Spadające notowania surowców przełożyły się na kontynuację zniżek rentowności obligacji skarbowych na świecie. Tendencję umocnienia kontynuował także amerykański dolar.