W 2020 roku szacunkowy koszt budowy 140-metrowego domu w stanie deweloperskim wynosił 320 tys. zł, w styczniu 2023 roku już ponad 460 tys. zł. To wzrost o blisko 43 proc. W tym samym czasie niemal o 60 proc. spadła zdolność kredytowa trzyosobowej rodziny, której miesięczne dochody wynoszą 6400 zł netto. Nie dziwi więc fakt, że wiele osób odkłada w czasie decyzje związane z postawieniem własnej nieruchomości czy zakupem mieszkania. Jak wynika z danych BIK, w styczniu banki udzieliły finansowania mieszkaniowego tylko 6217 razy, co daje najniższy wynik, licząc od 2010 roku.
W styczniu 2020 roku trzyosobowa rodzina mogła w banku uzyskać kredyt w wysokości 485 tys. zł, co nie tylko wystarczyło na wybudowanie domu w stanie deweloperskim, ale także na jego wykończenia. W 2022 roku rodzina z uzyskanego kredytu pokryłaby 94 proc. budowy domy. W 2023 roku uzyskałaby kredyt wystarczający na pokrycie tylko 42 proc. kosztów poniesionych na budowę 140-metrowego domu w stanie deweloperskim.
Wpływ na taki stan rzeczy mają przede wszystkim rosnące ceny materiałów i prac budowlanych, wzrost stóp procentowych czy restrykcyjne podejście banków w przypadku liczenia zdolności kredytowej.
Czytaj więcej
Polska i cała Unia Europejska coraz większy nacisk kładą na poprawę efektywności energetycznej budynków. To z kolei ogromna szansa na dalszy rozwój działalności i poprawę wyników finansowych giełdowych spółek z branży materiałów budowlanych.
Zdolność a rata
Od stycznia 2020 do stycznia 2023 roku zdolność kredytowa trzyosobowej rodziny spadła o niemal 300 tys. zł. W tym czasie podstawowe stopy procentowe wzrosły z 1,5 pkt proc. w styczniu 2020 do 6,75 pkt proc. obecnie. Ma to wpływ na znaczny wzrost kosztów kredytu, czyli odsetek.