Szefowie biur i domów maklerskich o kończącym się roku i prognozach na 2023 r.: Odwieczny umiarkowany optymizm

Rynek IPO na GPW zamarł w 2022 r., ale z drugiej strony aktywność inwestorów na rynku wtórnym utrzymywała się na stosunkowo wysokim poziomie, co wspierało brokerów. Czego można spodziewać się w 2023 r.?

Publikacja: 01.01.2023 15:47

Szefowie biur i domów maklerskich o kończącym się roku i prognozach na 2023 r.: Odwieczny umiarkowany optymizm

Foto: AdobeStock

Kiedy pod koniec 2021 pytaliśmy szefów biur i domów maklerskich o ich prognozy na 2022 r., wielu mówiło o umiarkowanym optymizmie. Świadomi oni byli bowiem wyzwań, jakie czekają branżę. Rzeczywistość po raz kolejny zaskoczyła. Wybuch wojny w Ukrainie, inflacja oraz agresywne podwyżki stóp procentowych przez banki centralne sprawiły bowiem, że wyzwań rynkowych było aż nadto. Wielu pośredników z tego otoczenia wyszło jednak obronną ręką i może zaliczyć 2022 r. do udanych.

Kiedy pyta się szefów biur i domów maklerskich o perspektywy na 2023 r., znów można usłyszeć o ostrożnym optymizmie. Czynników ryzyka nadal bowiem jest bardzo dużo. Pozostają nimi: inflacja, działania banków centralnych i hamująca gospodarka. Z tego powodu brokerzy spodziewają się, że przede wszystkim pierwsza część 2023 r. może być dla nich szczególnie wymagająca. Kondycja biur i domów maklerskich bardzo mocno jest bowiem związana z koniunkturą rynkową.

Wyzwań nie brakuje także w obszarach czysto biznesowych, niezależnych od koniunktury. Jak zawsze zaliczyć można do nich regulacje. Rok 2023 r. powinien także upływać pod znakiem przygotowań branży do wdrożenia nowego systemu giełdowego WATS. Już teraz projekt ten budzi wiele emocji i należy się spodziewać, że tych w miarę upływającego czasu będzie tylko przybywać.

Rok 2022 z perspektywy biznesu maklerskiego miał kilka twarzy. Jaka jest jego ostateczna ocena?

Jacek Janiuk dyrektor, BM Alior Banku Z punktu widzenia biznesu maklerskiego rok 2022 r. był równie

Jacek Janiuk dyrektor, BM Alior Banku Z punktu widzenia biznesu maklerskiego rok 2022 r. był równie dobry jak 2020 i 2021 i – co najważniejsze – wydaje się, że marazm z lat 2017–2019 na razie nam nie grozi. Patrząc na 2023 r., to z perspektywy domów i biur maklerskich wydaje się, że nie należy jednak być tak dużym optymistą, gdyż wyniki z trzech ostatnich lat będzie bardzo trudno powtórzyć. Pokazała to już druga połowa 2022 roku, gdzie odnotowaliśmy wyraźny spadek obrotów na GPW. W 2023 r. roku będziemy musieli się też zmierzyć z jedną z największych bolączek naszego rynku. Mianowicie z tzw. emocjonalną historią.

Foto: Fot. jacek janiuk/mpr

Jacek Janiuk | Myślę, że rok 2022 przejdzie do historii i będziemy go jeszcze nieraz analizować. Z jednej strony był to rok kontynuacji zmienności i nieprzewidywalności zapoczątkowanej dwa lata wcześniej przez covid. Wydawało się, że już nic nas tak mocno nie zaskoczy jak lockdown spowodowany obostrzeniami w czasie pandemii. Jednak w świecie VUCA, to co jest pewne, to niepewność. Na początku roku stolik z kartami został wywrócony przez atak Rosji na Ukrainę i momentalnie wszystkie prognozy na ten rok się zdezaktualizowały, więc można je było wyrzucić do kosza. Z drugiej strony był to rok, w którym zaszła bardzo duża zmiana. W mojej ocenie zmiana o tzw. charakterze tektonicznym. Mianowicie zakończyła się era taniego pieniądza. Niewidziana na świecie od kryzysu naftowego w latach 80. tak duża inflacja sprawiła, że wielu bankierów z gołębi stało się jastrzębiami, którzy z polityki „whatever it takes” podjęli działania opisywane skrótem: HFL, czyli „higher, faster, longer”, które spowodowały, że obligacje skarbowe zaliczyły najgorszy rok w historii. Rozwijając skrót HFL, mam na myśli stopy procentowe – tzn. będą wyżej i szybciej podnoszone i zostaną dłużej z nami na wyższym poziomie. Wydaje się, że wyżej i szybciej mamy już w dużej mierze za sobą i to, co będzie rozgrywał rynek w 2023, to „dłużej”. Z punktu widzenia biznesu maklerskiego ten rok był równie dobry jak 2020 i 2021 i – co najważniejsze – wydaje się, że marazm z lat 2017–2019 na razie nam nie grozi.

Radosław Olszewski prezes, DM BOŚ W 2022 roku warunki do prowadzenia działalności maklerskiej nie by

Radosław Olszewski prezes, DM BOŚ W 2022 roku warunki do prowadzenia działalności maklerskiej nie były sprzyjające. W 2023 r. kondycja branży oraz jej perspektywy w dużej mierze będą zależały od czynników zewnętrznych. Wiele z nich wskazuje na to, że osłabienie gospodarcze może potrwać przez kolejne miesiące. Trudno więc oczekiwać szybkiej poprawy koniunktury giełdowej i rosnących wycen na szerokim rynku akcji reprezentowanych na warszawskiej giełdzie. W najbliższym czasie nie spodziewamy się więc znaczących zmian koniunktury, natomiast w dłuższej perspektywie widzimy jednak szansę na ożywienie rynkowe.

Foto: Fot. mat. prasowe

Radosław Olszewski | W mijającym roku warunki do prowadzenia działalności maklerskiej nie były sprzyjające. Wzrost ryzyka wynikający z wojny w Ukrainie oraz wysoka inflacja rzutowały na obraz koniunktury, co spowodowało spadek wycen notowanych spółek oraz mniejszą aktywność klientów – zwłaszcza indywidualnych. Wspomniany spadek wycen spółek rynkowych akcji oraz odpływ kapitału z TFI spowodowały, że rynek ofert IPO praktycznie zamarł. Potencjalni emitenci nie akceptowali niższych wycen akcji, a jednocześnie inwestorzy ograniczali swoje pozycje. Dla DM BOŚ, mimo niesprzyjających warunków, dzięki zdywersyfikowanej działalności, ale też mocnej i ugruntowanej pozycji na rynku, rok był całkiem udany. W miejsce emisji akcji z sukcesem oferowaliśmy w tym roku klientom kilka emisji obligacji. Jako jeden z nielicznych podmiotów działamy też na rynku energii, co w części rekompensowało spadek obrotu na rynku akcji. W mijającym roku koncentrowaliśmy się na wdrażaniu nowych rozwiązań informatycznych oraz modernizacji dotychczasowych, aby jeszcze bardziej podnieść atrakcyjność oraz funkcjonalność naszych serwisów i systemów transakcyjnych.

Wojciech Sieńczyk dyrektor, Santander BM Rok 2022 był zdecydowanie bardzo wymagający, pełen niespodz

Wojciech Sieńczyk dyrektor, Santander BM Rok 2022 był zdecydowanie bardzo wymagający, pełen niespodziewanych zwrotów. Ostatni kwartał przyniósł niewielkie, ale jednak, wzrosty na GPW. Natomiast inflacja w listopadzie zanotowała niewielki spadek zarówno w Polsce, strefie euro, jak i w Stanach Zjednoczonych. Nie są to oczywiście sygnały nadchodzącej hossy, niemniej powodów do niepokoju nie jest tak wiele jak jeszcze w maju czy czerwcu. Jednym z kluczowych wyzwań dla branży w 2023 r. będzie natomiast przygotowanie systemów w biurach maklerskich do wdrożenia nowego systemu giełdowego WATS.

Foto: Fot. piotr waniorek/mpr

Wojciech Sieńczyk | To był zdecydowanie bardzo wymagający rok, pełen niespodziewanych zwrotów. W ciągu 12 miesięcy przeszliśmy ze stosunkowo niskich stóp procentowych do ponad 17-proc. inflacji. A po drodze rynek zaliczył zarówno dwa spowolnienia – na początku i w połowie roku – jak i ponadprzeciętną zmienność wywołaną konfliktem w Ukrainie. A wydawało się, że po trudnym dla wszystkich okresie pandemii niewiele jest już nas w stanie zaskoczyć. Napięcia geopolityczne i spowolnienie gospodarcze sprawiły, że do łask wróciły produkty typowo depozytowe, na czele z obligacjami skarbowymi i klasycznymi lokatami. Natomiast inwestorzy jeszcze bardziej niż dotychczas szukali rozwiązań szytych na miarę. My sprostaliśmy temu zadaniu. W ramach obszaru Wealth Management oferujemy klientom produkty strukturyzowane, które pozwalają nam reagować na możliwie najbardziej aktualną sytuację rynkową. Najlepszym dowodem na trafność naszego kierunku jest fakt, że sprzedaż produktów strukturyzowanych wzrosła w Santander BM 165 proc. r./r. W tym roku zaangażowaliśmy się także w rozwój GlobalConnect. Mam świadomość, że to nowy rynek, który dopiero nabiera rozpędu, ale jest w nim potencjał do zwiększenia konkurencyjności GPW i może być jednym z argumentów do inwestowania na rodzimym rynku.

Maksymilian Skolik dyrektor, BM nBanku Patrząc przez pryzmat aktywności inwestorów, bez wątpienia ro

Maksymilian Skolik dyrektor, BM nBanku Patrząc przez pryzmat aktywności inwestorów, bez wątpienia rok 2022 był wyraźnie słabszy niż dwa poprzednie, z drugiej strony cały czas pozostaje na poziomie znacznie wyższym niż w latach poprzedzających covidową hossę. Podobnie sytuacja wygląda w zakresie akwizycji nowych klientów. Mówiąc o 2023 r., to jednak cały czas mamy bardzo dużo niepewności w sferze makro, generujących dość szeroki wachlarz scenariuszy dla rynków giełdowych. Niezmienne ogromnym wyzwaniem dla brokerów pozostaje też sprostanie wymogom regulacyjnym. Już teraz branża maklerska jest przeregulowana.

Foto: Fot. łukasz król/mpr

Maksymilian Skolik | Wszystko zależy od punktu odniesienia. Patrząc przez pryzmat aktywności, bez wątpienia był to rok wyraźnie słabszy niż dwa poprzednie, z drugiej strony cały czas pozostaje na poziomie znacznie wyższym niż w latach poprzedzających covidową hossę. Podobnie sytuacja wygląda w zakresie akwizycji nowych klientów. Część ich zainteresowania ogniskuje się na rynkach zagranicznych, nie jest więc widoczna w statystykach GPW. Spadek aktywności na GPW jest też całkowicie zrozumiały, biorąc pod uwagę, że praktycznie cały 2022 jest jednak rokiem spadków, dopiero ostatnie dwa miesiące przynoszą wyraźne odbicie i pewne nadzieje na 2023 r. Pod kątem wyniku z inwestycji był to zresztą mocno nietypowy rok – straty notowały zarówno rynki akcji, gdzie niestety WIG20 był jednym z najsłabszych indeksów rynków rozwiniętych, jak i obligacje, gdzie mieliśmy do czynienia z olbrzymim wzrostem rentowności i niewidzianymi dotychczas spadkami cen. In minus zaliczyć należy na pewno historyczny brak transakcji na rynku pierwotnym (nie licząc migracji spółek z New Connect na Rynek Główny) czy wyraźnie niższe wyceny niedawnych debiutantów.

Marcin Wlazło dyrektor, BM Pekao Rok 2022 dla BM Pekao był pod wieloma względami rekordowy i na pewn

Marcin Wlazło dyrektor, BM Pekao Rok 2022 dla BM Pekao był pod wieloma względami rekordowy i na pewno zapisujemy go po stronie sukcesów. Na rok 2023 patrzymy bardzo pozytywnie – mamy silny zespół, który wie, gdzie chce być za rok czy za dwa lata; wiemy, co i jak chcemy wdrożyć w przyszłym roku, by dać jeszcze większy impuls rozwojowy dla BM Pekao. A na pewno chcemy konsekwentnie realizować rozwój technologiczny – traktujemy to jako must have. Rozwój oferty produktowej i rzeczywiste reagowanie na sytuację rynkową, rozwój części instytucjonalnej BM Pekao to również wysokie punkty na naszej liście priorytetów.

Foto: Fot. mat. prasowe

Marcin Wlazło | Rok 2022 dla BM Pekao był pod wieloma względami rekordowy i na pewno zapisujemy go po stronie sukcesów. Patrząc przez pryzmat wydarzeń geopolitycznych oraz rynkowych, uważam, że poradziliśmy sobie z nim bardzo dobrze, realizując konsekwentnie przyjętą strategię rozwoju. Cały czas wdrażamy transformację naszych systemów i aplikacji, aby nasi klienci jeszcze szybciej, łatwiej i przede wszystkim świadomie reagowali na zmieniające się otoczenie rynkowe i wydarzenia. Mówiąc o wsparciu klientów, mam na myśli jeden z najlepszych zespołów analitycznych w kraju, który przygotowuje analizy i rekomendacje. W momencie gdy zauważyliśmy niższą aktywność na naszej giełdzie, zespół produktowy zareagował bardzo szybko i przygotował nowe rozwiązania produktowe dla klientów z dostawcami zewnętrznymi. To przełożyło się na ogromne zainteresowanie klientów produktami z częściową i pełną gwarancją kapitału, dzięki czemu BM Pekao może uznać rok 2022 pod tym kątem za najlepszy w historii. Kolejnym impulsem rozwojowym było wdrożenie detalicznych obligacji Skarbu Państwa. Powyższe sukcesy przełożyły się na realny wzrost liczby klientów i aktywnych rachunków maklerskich w 2022 r.

Patrycjusz Wójcik dyrektor, BM Citi Handlowy W szkolnej skali ocen rok 2022 zasługuje na cztery minu

Patrycjusz Wójcik dyrektor, BM Citi Handlowy W szkolnej skali ocen rok 2022 zasługuje na cztery minus. Mówiąc o 2023 r., określiłbym proporcje 60 do 40 na korzyść umiarkowanego optymizmu. Mniej transakcji IPO niż w 2022 być już nie może. W skrajnie optymistycznym scenariuszu WIG20 może być nawet najsilniejszym indeksem na świecie w 2023. Bardzo dużym wyzwaniem w 2023 roku i kolejnych latach będą prace nad nowym systemem transakcyjnym giełdy – WATS. Skala zmian i potrzebne do tego procesu zasoby są jeszcze w wielu biurach i u naszych dostawców oprogramowania niedoszacowane.

Foto: Fot. jarek jaworski/mpr

Patrycjusz Wójcik | W szkolnej skali ocen rok 2022 zasługuje na cztery minus. Polskie akcje znalazły się w oku geopolitycznego cyklonu. Z jednej strony wysoka zmienność i powiązane z nią obroty to korzystne środowisko dla platform takich jak DM BH, specjalizujących się w wysokiej jakości obsłudze typu „High Touch”. Z drugiej strony duża niepewność związana z wojną tuż za naszymi granicami sprawiała, że nawet dobre wyniki polskich spółek nie uchroniły nas przed dużymi przecenami, a zagraniczni inwestorzy preferowali bezpieczniejsze rynki. Trend wzrostowy, który obserwujemy od dwóch i pół miesiąca, oczywiście cieszy, ale pozostaje pytanie, jak szybko odbuduje się rynek transakcji IPO, który w 2022 roku praktycznie zamarł.

Grzegorz Zawada dyrektor, BM PKO BP Całościowy obraz 2022 r. z naszej perspektywy jest bardzo dobry.

Grzegorz Zawada dyrektor, BM PKO BP Całościowy obraz 2022 r. z naszej perspektywy jest bardzo dobry. Jako biuro maklerskie osiągnęliśmy rekordowe przychody. Każdy rok jest natomiast pełen wyzwań i nie należy się spodziewać, że rok 2023 będzie pod tym względem wyjątkowy. Uważam, że przyszły rok będzie miał dwa oblicza. Oczekiwałbym słabszego I półrocza, a w szczególności I kwartału. Później jest szansa na ożywienie rynku wtórnego, przy czym musi sprzyjać temu otoczenie. Każdy rok będzie też rokiem stojącym pod znakiem technologii. Od tego nie da się już uciec. Nowy system giełdowy WATS jest oczywiście wyzwaniem.

Foto: Fot. Mariusz Szachowski/mpr

Grzegorz Zawada | Całościowy obraz, z naszej perspektywy, jest bardzo dobry. Jako biuro maklerskie osiągnęliśmy rekordowe przychody. Są one kilka razy lepsze niż chociażby to, co widzieliśmy w latach przed wybuchem pandemii. Udało się także utrzymać pozycję na podium na rynku wtórnym, tuż za globalnymi graczami. Jesteśmy więc nadal największym polskim biurem maklerskim. Mam nadzieję, że nasze wysiłki analityczne zostaną docenione przez inwestorów instytucjonalnych w corocznym rankingu „Parkietu”.

W 2023 r. branża maklerska wchodzi z większym optymizmem czy dalej niepokojem?

Jacek Janiuk | Najrozsądniej będzie powiedzieć „to zależy”. Głównie od tego, czy będziemy odpowiedź rozpatrywali pod kątem sytuacji rynkowej czy wyników domów i biur maklerskich. Jeżeli mówimy o sytuacji rynkowej, to jedno jest pewne – rok 2023 już nie pozwoli ze względu na inflację odkładać niczego „na później”. Z jednej strony rynki wyglądają atrakcyjniej, zwłaszcza obligacje. W przypadku akcji jednak nie można wykluczyć jeszcze przez jakiś czas większej zmienności i dalszych spadków wycen. Kluczowe będzie, jak inflacja, rynek pracy i zyski spółek faktycznie zareagują na wysokie już stopy procentowe. Dodatkowo utrzymująca się inflacja obniżająca wartość naszych oszczędności będzie zmuszać inwestorów do wykorzystywania już atrakcyjnych wycen (obligacji) i pojawiających się okazji na rynku akcji w miarę spowalniania gospodarki. Patrząc z perspektywy domów i biur maklerskich, wydaje się, że nie należy być tak dużym optymistą, gdyż wyniki z trzech ostatnich lat będzie bardzo trudno powtórzyć. Pokazała to już druga połowa 2022 roku, gdzie odnotowaliśmy wyraźny spadek obrotów na GPW.

Radosław Olszewski | Kondycja branży oraz jej perspektywy w dużej mierze będą zależały od czynników zewnętrznych. Wiele z nich wskazuje na to, że osłabienie gospodarcze może potrwać przez kolejne miesiące. Trudno więc oczekiwać szybkiej poprawy koniunktury giełdowej i rosnących wycen na szerokim rynku akcji reprezentowanych na GPW. Biorąc pod uwagę wycenę niektórych spółek, w mojej ocenie, jest szansa, że podmioty posiadające odpowiednio wysokie kapitały własne, ugruntowaną pozycję rynkową oraz zdolność do przenoszenia kosztów na klientów mają szansę na wzrost wartości. Dla inwestorów będzie to więc wciąż okres wymagający bardziej selektywnego podejścia do inwestycji, doboru branż i spółek, które potrafią dobrze funkcjonować w panujących warunkach gospodarczych. Niezależnie jednak od widocznych czynników ryzyka jest duża szansa, że w drugiej połowie roku zobaczymy wzrosty dyskontujące oczekiwany spadek inflacji i wyjście ze spowolnienia gospodarczego.

Wojciech Sieńczyk | Już teraz obserwujemy nieśmiałe sygnały poprawy sytuacji na rynku. Ostatni kwartał przyniósł niewielkie, ale jednak, wzrosty na GPW. Natomiast inflacja w listopadzie zanotowała niewielki spadek zarówno w Polsce, strefie euro, jak i w Stanach Zjednoczonych. Nie są to oczywiście sygnały nadchodzącej hossy, niemniej powodów do niepokoju nie jest tak wiele jak jeszcze w maju czy czerwcu. W skali całego rynku kapitałowego mamy nadzieję, że pojawią się ciekawe transakcje na już notowanych spółkach, ale też liczymy na oferty IPO. A to zawsze pociąga za sobą – nawet jeśli tylko chwilowe – zainteresowanie giełdą kolejnych Polaków. Niezmiennie ważna będzie nasza praca w zakresie edukacji potencjalnych inwestorów, żeby chcieli przyjść i zostać z nami na dłużej.

Maksymilian Skolik | Branża maklerska uzależniona jest bardzo mocno od cykli koniunkturalnych i zmienności na rynkach. Po wielu miesiącach spadków wydaje się, że giełdy w znacznym stopniu zdyskontowały niekorzystne scenariusze. Jeśli walka banków centralnych z wysoką inflacją zakończy się pozytywnie, rynki giełdowe powinny zacząć dyskontować scenariusz spadku stóp procentowych i poprawy sytuacji gospodarczej odpowiednio wcześniej. Daje to pewne nadzieje na pozytywny rozwój sytuacji na rynkach giełdowych już w roku 2023, choć na tę chwilę cały czas jesteśmy jeszcze w cyklu bardzo szybkiego zacieśniania polityki monetarnej przez Fed, nie mamy więc żadnej pewności, że dno obecnej bessy zostało już „ubite”. Reasumując, mamy bardzo dużo niepewności w sferze makro, generujących dość szeroki wachlarz scenariuszy dla rynków giełdowych.

Marcin Wlazło | Nie koncentrujemy się na subiektywnych odczuciach. Oczywiście należy kalkulować ryzyko różnych zdarzeń, ale ważniejsze w tym aspekcie jest zbudowanie zespołów i otoczenie się ludźmi, którzy mają wspólny cel i potrafią bardzo szybko reagować na zmiany rynkowe. My patrzymy na rok 2023 bardzo pozytywnie – mamy silny zespół, który wie, gdzie chce być za rok czy za dwa lata; wiemy, co i jak chcemy wdrożyć w przyszłym roku, by dać jeszcze większy impuls rozwojowy dla BM Pekao.

Patrycjusz Wójcik | Określiłbym proporcje 60 do 40 na korzyść umiarkowanego optymizmu. Mniej transakcji IPO niż w 2022 być już nie może. Istnieje scenariusz, w którym dalsza deeskalacja wojny w Ukrainie skutkować będzie znaczącą poprawą ratingów polskich akcji. W skrajnie optymistycznym scenariuszu WIG20 może być najsilniejszym indeksem na świecie w 2023. Uczestnictwo w odbudowie Ukrainy po wojnie może również przynieść wymierne efekty na polskim rynku kapitałowym w postaci nowych debiutów. Citi Handlowy będzie aktywnie wspierał i uczestniczył w tym procesie jako bank, korzystając m.in. z dostępu do międzynarodowych inwestorów, które posiada nasz strategiczny inwestor Citi.

Grzegorz Zawada | Prawda jest taka, że każdy rok jest pełen wyzwań i nie należy się spodziewać, że rok 2023 będzie pod tym względem wyjątkowy. Uważam, że przyszły rok będzie miał dwa oblicza. Oczekiwałbym słabszego I półrocza, a w szczególności I kwartału. Obawiam się inflacji w Polsce, która na początku roku będzie wysoka, co może wywołać pewne zamieszanie na rynku. Później jest szansa na ożywienie rynku wtórnego, przy czym musi sprzyjać temu otoczenie. Mam tutaj na myśli tzw. pivot w wykonaniu Rezerwy Federalnej. Ostatnie tygodnie pokazują natomiast, że banki centralne nadal zacieśniają politykę pieniężną. Ich działania będą również istotne dla przebiegu wydarzeń w 2023 r.

Co dla branży będzie największym wyzwaniem, a gdzie są największe szanse?

Jacek Janiuk | Wydaje się, że największym biznesowym wyzwaniem będzie przekonanie konserwatywnych inwestorów, którzy stracili w tym roku na funduszach dłużnych, do tego, że są to rozwiązania, które pozwalają lepiej konkurować z inflacją niż depozyty bankowe. Będziemy musieli się zmierzyć z jedną z największych bolączek naszego rynku. Mianowicie z tzw. emocjonalną historią. Mam na myśli uniknięcie zamykania pozycji pod wpływem emocji, na dużych stratach i kupowanie za jakiś czas wysokich historycznych zysków. Przerabialiśmy już to wiele razy, natomiast wydaje nam się, że w Aliorze znaleźliśmy panaceum na tę bolączkę. Mam tu na myśli usługę indywidualnego doradztwa inwestycyjnego, w której mamy ponad 1 mld złotych aktywów.

Radosław Olszewski | Dla większości podmiotów z branży kluczowym czynnikiem wpływającym na jej obraz będzie rynek akcji na GPW, ponieważ w dalszym ciągu jest to główny obszar działalności domów maklerskich. W najbliższym czasie nie spodziewamy się znaczących zmian koniunktury, ale w dłuższej perspektywie widzimy szansę na ożywienie. Obszary biznesu, w których upatruję szansy, to wykorzystanie i utrzymanie rosnącego zainteresowania rynkami zagranicznymi oraz coraz popularniejszej formy inwestowania pasywnego, w szczególności w instrumenty zbiorowego inwestowania typu ETF. Oczywiście liczę na ożywienie krajowego rynku akcji i powrót zainteresowania inwestorów tym segmentem. Dla rynku IPO rok 2023 będzie zapewne jeszcze okresem trudnym. Niemniej jednak ożywienie na rynku przy jednoczesnym utrzymaniu się wysokich kosztów kredytów może zwiększyć zainteresowanie spółek poszukiwaniem środków na rynku poprzez emisję akcji.

Wojciech Sieńczyk | Jednym z kluczowych wyzwań będzie przygotowanie systemów w biurach maklerskich do wdrożenia nowego systemu giełdowego WATS. Odpowiednie zarządzanie zasobami ludzkimi, tak aby nadal zapewniać wysoką jakość bieżącej obsługi, a przy tym prowadzić prace deweloperskie, to nigdy nie jest łatwe zadanie. Dla nas będzie ono jeszcze większe, bo jednocześnie zmienimy nasze systemy – nowy będzie zarówno back office, jak i fronty dla klientów. Myślę, że 30-lecie naszej działalności, którego obchody planujemy na przyszły rok, to doskonały zbieg okoliczności. W związku z wymianą systemu już teraz przygotowujemy się do wdrożenia nowych usług, ale na szczegóły przyjdzie jeszcze czas. Będziemy też nadal rozwijać ofertę produktów strukturyzowanych. Mamy też w planach wprowadzenie nowych spółek na GlobalConnect.

Maksymilian Skolik | Zaczynając od szans, na pewno obszarem z bardzo dużym potencjałem jest rozwój oferty rynków zagranicznych, szczególnie w oparciu o ETF-y. Instrumenty te idealnie nadają się do długoterminowego inwestowania. W tej formie inwestowania upatrywałbym szansy znacznej popularyzacji giełdy jako formy inwestowania. Formuła samodzielnego systematycznego inwestowania za pośrednictwem rachunku maklerskiego ma przewagę kosztową nad alternatywnymi formami, co przy horyzoncie 20–30 lat może przekładać się na wymierne korzyści. Niezmiennie ogromnym wyzwaniem pozostaje sprostanie wymogom regulacyjnym. Już teraz branża maklerska jest przeregulowana, cały czas pojawiają się kolejne obowiązki, które w mojej ocenie w większości nie przyczyniają się już do poprawy bezpieczeństwa klienta. Implementacja kolejnych przepisów i wymagań „wysysa” zasoby IT, które mogłyby być przeznaczone na rozwój usług i produktów. W przypadku realizacji negatywnego scenariusza makro na pewno wyzwaniem będzie przetrwanie kolejnego roku bessy na rynku i utrzymanie zainteresowania klientów tą formą inwestowania.

Marcin Wlazło | Jeżeli mówimy o biznesie, to postaram się nie nawiązywać do kwestii operacyjnych, systemowych i regulacyjnych – uważam, że jest to i będzie cały czas duże wyzwanie dla branży. Koncentrując się na aspektach stricte rozwojowych, przeszkodą może być koniunktura. Na pewno chcemy konsekwentnie realizować rozwój technologiczny – traktujemy to jako must have. Rozwój oferty produktowej i rzeczywiste reagowanie na sytuację rynkową, rozwój części instytucjonalnej BM Pekao to również wysokie punkty na naszej liście priorytetów. Przygotowujemy kilka projektów, którymi chcemy zaskoczyć zarówno klientów, jak i rynek.

Patrycjusz Wójcik | Oprócz wyzwań związanych z rosnącymi wymogami regulacyjnymi, chociażby w zakresie ESG, nowym i bardzo trudnym wyzwaniem jest inflacja, która przekłada się na presję kosztową po stronie biur maklerskich. Pytanie otwarte, który z brokerów pierwszy podejmie próbę przeniesienia rosnących kosztów działalności do tabeli opłat. Innym bardzo dużym wyzwaniem w nadchodzącym roku i kolejnych latach będą prace nad nowym systemem transakcyjnym giełdy – WATS. Skala zmian i potrzebne do tego procesu zasoby są jeszcze w wielu biurach i u naszych dostawców oprogramowania niedoszacowane, co niewątpliwie uzasadnia konieczność wydłużenia harmonogramu wdrożenia. Z punktu widzenia czysto biznesowego najlepsi brokerzy dbają o wszystkie segmenty biznesu w równym stopniu. Nigdy na 100 proc. nie wiadomo, czego nasi klienci akurat w danym roku będą potrzebować. Jesteśmy jednak przekonani, że włączenie usług działalności maklerskiej do Banku Handlowego, które miało miejsce w połowie tego roku, sprawia, że dostosowanie się do potrzeb klientów będzie jeszcze szybsze i efektywniejsze.

Grzegorz Zawada | Każdy rok będzie rokiem stojącym pod znakiem technologii. Od tego nie da się już uciec i trzeba spodziewać się kolejnych zmian. Nowy system giełdowy WATS jest oczywiście wyzwaniem. Jestem bardzo ostrożny, jeśli chodzi o ocenę tego projektu. Widzę szereg ryzyk zarówno na etapie jego wdrożenia, jak i później. Patrząc na nasz biznes od środka, nadal będziemy mocno stawiać na dostarczanie wiedzy i nasze relacje z klientami, dlatego wracamy w marcu do Londynu i po pandemicznej przerwie organizujemy konferencję inwestorską. Nadal będziemy rozwijać usługę doradztwa inwestycyjnego dla klientów indywidualnych. Cały czas doskonalimy także nasz produkt analityczny. Rok 2023 będzie więc też rokiem, w którym będziemy konkurować na ilość informacji i wiedzy.

Parkiet PLUS
Firmy czekają na wsparcie polskiego rynku biogazu i biometanu
Parkiet PLUS
Polska biotechnologia nabiera rozpędu. Wykorzysta swoją szansę?
Parkiet PLUS
Bezpieczeństwo lekowe UE to tak naprawdę dostępność produktów
Parkiet PLUS
Jednym będzie trudno o pracę, innym o pracowników
https://track.adform.net/adfserve/?bn=78448408;1x1inv=1;srctype=3;gdpr=${gdpr};gdpr_consent=${gdpr_consent_50};ord=[timestamp]
Parkiet PLUS
Pekin szykuje się na twardą grę z nową administracją Trumpa
Parkiet PLUS
Zmienność obligacji skarbowych