16 października zaczyna się 20. Narodowy Kongres Komunistycznej Partii Chin. To konferencja odbywająca się raz na pięć lat, podczas której dokonuje się zmian we władzach Państwa Środka. Na zmianę na najwyższym szczeblu obecnie się nie zanosi. Wszystko wskazuje na to, że Xi Jinping zostanie wybrany na trzecią kadencję na sekretarza generalnego KPCh i przewodniczącego Centralnej Komisji Wojskowej. (W marcu najprawdopodobniej zostanie on ponownie wybrany na prezydenta ChRL). Do zmian może dojść natomiast w liczącym 25 osób Biurze Politycznym i w jego siedmioosobowym komitecie stałym. Zmiany te określą, jaką politykę będą realizować chińskie władze w nadchodzących latach i kto w marcu dostanie stanowisko premiera w miejsce 67-letniego Li Keqianga. Li kieruje rządem od 2013 r. i zapowiedział, że ten rok będzie ostatnim rokiem sprawowania przez niego tej funkcji. Opowiadał się on m.in. za bardziej liberalnym podejściem do zwalczania pandemii. Inwestorzy będą więc z zaciekawieniem przyglądać się, czy zastąpi go ktoś uchodzący za partyjnego „liberała”, czy też ktoś, kto będzie wyłącznie wykonawcą woli Xi Jinpinga.
Kadry decydują
– To, kto zostanie premierem, będzie sygnałem dotyczącym potrzeb Xi Jinpinga oraz jego wyborów politycznych – twierdzi Cheng Li, analityk Brookings Institution. Jego zdaniem szanse na objęcie funkcji premiera ma obecnie czterech członków komitetu stałego Biura Politycznego. Jednym z nich jest wicepremier Liu He. To on prowadził negocjacje handlowe z administracjami Trumpa i Bidena. Jest on absolwentem Harvardu uznawanym za oficjela o poglądach prorynkowych. Innym kandydatem o nastawieniu prorynkowym może być Wang Yang, wicepremier w latach 2013–2018. – Jego wybór będzie oznaczał drastyczną zmianę polityki – ocenia Cheng. Według niego premierem może zostać też Han Zheng lub Hu Chunhua. Wybór pierwszego oznaczałby kontynuację dotychczasowej polityki. Drugi był natomiast związany z frakcją poprzedniego prezydenta Hu Jintao. Gdyby Xi Jinping zdecydował się na wyznaczenie Hu Chunhua na premiera, to byłby to wielki gest pojednawczy dla ludzi z frakcji, których wpływy ograniczał w ostatnich latach.
Czytaj więcej
Kryzys w sektorze nieruchomości oraz zbyt ostre metody walki z pandemią spowodowały, że druga gospodarka świata zwalnia. To przyczyniło się w ostatnich miesiącach do przeceny na rynkach surowców. Niespodzianek może być więcej.
Analitycy Asia Society Policy Institute spodziewają się natomiast, że Xi wyznaczy lojalistę. Głównym pretendentem jest, ich zdaniem, Li Qiang, sekretarz partii w Szanghaju. Możliwy jest również wybór Ding Xuexianga, szefa gabinetu Xi Jinpinga i człowieka odpowiedzialnego za jego bezpieczeństwo. Szanse na fotel premiera mają również Chen Min’er, sekretarz partii w Chongqingu i Huang Kunming, odpowiedzialny obecnie za partyjną propagandę. W takim scenariuszu partyjny kongres prowadziłby do dalszego wzmocnienia pozycji Xi Jinpinga, który i tak już jest przywódcą Komunistycznej Partii Chin mającym swoich rękach najwięcej władzy od czasów Mao.