Sezon ogórkowy na Catalyst z pewnością nie zacznie się w lipcu. Nie zabraknie ani ciekawych debiutów, ani nowych emisji obligacji, ani emocji związanych z wykupami papierów. Z posiadanych informacji wynika, że w najbliższych tygodniach szykują się co najmniej dwie emisje prywatne o wartości ok. 180 mln zł ze strony emitentów, których na Catalyst jeszcze nie ma i których plany debiutu nie zostały jeszcze ujawnione. Ponadto w pierwszym tygodniu lipca przyjmowane będą jeszcze zapisy na obligacje spółki zajmującej się importem węgla z Rosji, która także nie jest jeszcze znana inwestorom z Catalyst. Można też liczyć na kolejną serię obligacji Getin Noble Banku, a w kontekście notowań starszych serii na Catalyst (ceny spadły nawet poniżej nominału) zarząd banku ma trudny orzech do zgryzienia. Jak sprzedać nową emisję z niższym oprocentowaniem, skoro papiery o wyższym kuponie można kupić na Catalyst poniżej nominału? Przez pierwsze dni lipca (lub dłużej – akurat w tym przypadku nigdy nie wiadomo) trwać będą zapisy na obligacje konsolidacyjne Ganta o wartości 195 mln zł, dzięki którym deweloper chce spłacić przed terminem serie o najbliższym terminie zapadalności, oraz oczywiście trzy serie obligacji, których termin spłaty już minął. Zapisy, których celem jest zdobycie środków na spłatę zapadających obligacji, spróbują przeprowadzić także Wikana oraz Sco-Pak.
Debiuty
W najbliższym czasie na Catalyst pojawią się dwie nowe serie obligacji Włodarzewskiej (deweloper wypuścił je kolekcjonując środki na wykup zapadających w czerwcu papierów), Podkarpackiego Banku Spółdzielczego w Sanoku, dwóch majowych serii Kruka o wartości 60 mln zł oraz dwie nowe serie obligacji Admiral Boats wypuszczone w lutym. Do grona firm notowanych na Catalyst powinna dołączyć także WZRT Energia, która w maju w ramach prywatnej emisji obligacji pozyskała 24,2 mln zł.
Wykupy
Największe emocje – jak zwykle w ostatnich miesiącach – związane są z nachodzącymi wykupami obligacji (patrz tabela obok). Już w poniedziałek Marvipol wykupi serię czerwcową (data wykupu przypadła na sobotę) o wartości 12,7 mln zł. Wcześniej deweloper wykupił przed terminem większą jej część (z 39,4 mln zł) w ramach umowy inwestycyjnej z Pioneerem. Przekazanie środków będzie formalnością. Seria jest o tyle ciekawa, że były to obligacje zamienne, a w razie braku konwersji, Marvipol wypłaci 6 pkt proc. premii od nominału.
Z pewnością obligacji nie wykupi w terminie TimberOne – zarząd już w marcu złożył wniosek o ogłoszenie upadłości likwidacyjnej. Papiery zabezpieczone są hipoteką, pytanie tylko o możliwość jej sprzedaży. Zarząd uważa, że spłaci obligacje w całości w ciągu sześciu–dwudziestu czterech miesięcy.
Wikana jest w trakcie rozmów z inwestorami w sprawie objęcia przez nich nowej emisji obligacji. Spółka przechodzi restrukturyzację kosztową, chce też sprzedać część banku ziemi. Czy to wystarczy, by znaleźć chętnych? Pomocny może okazać się fakt, że na koniec grudnia obligacje Wikany o wartości nieco ponad 10 mln zł znajdowały się w portfelach funduszy inwestycyjnych.