Niekwestionowanym królem mijającego roku był dolar. Amerykańska waluta wyraźnie zyskała dzięki wzrostowi globalnej awersji do ryzyka po wybuchu wojny w Ukrainie oraz rozpoczęciu zacieśnienia monetarnego przez Rezerwę Federalną. Kurs EUR/USD na początku 2022 roku był na poziomie 1,14, a obecnie jest już blisko 1,06. Po wakacjach jednak zszedł poniżej 1, a niektórzy analitycy wieszczyli nawet zjazd w stronę 0,7.
Podobnie zachowywały się inne waluty krajów rozwiniętych. Najmniej stracił frank szwajcarski, który osłabił się do dolara zaledwie o 1,3 proc.
Najwięcej do amerykańskiej waluty straciły za to japoński jen i szwedzka korona. Kurs USD/JPY w październiku przebił poziom 150 i był najwyższy od ponad 40 lat. W mijającym roku jen osłabił się z kolei o prawie 14 proc. W ostatnich tygodniach kurs jednak odbił i w grudniu japoński jen zyskał do dolara ponad 3 proc. Obecnie kurs USD/JPY oscyluje blisko 133. Powodem umocnienia jena była m.in. zaskakująca decyzja Banku Japonii o podwyższeniu górnego przedziału wahań dla dziesięcioletnich obligacji skarbowych do 0,5 proc. z 0,25 proc. Rosną rynkowe obawy, czy japońscy inwestorzy nie zaczną sprzedawać posiadanych zagranicznych obligacji skarbowych, aby wrócić na krajowy rynek, gdy jego funkcjonowanie ulegnie poprawie. Mógłby to być czynnik wspierający jena w przyszłym roku, ale negatywny dla rentowności obligacji na świecie. Póki co Bank Japonii nie wycofuje się z luźnej polityki pieniężnej. Rynek zaczyna jednak wyceniać podwyżki stóp procentowych w drugim kwartale przyszłego roku.
Rok 2022 okazał się kolejnym słabym rokiem również dla walut z rynków rozwijających się. Większość z nich wyraźnie straciła do dolara. Najgorzej zachowywały się argentyńskie peso, które straciło ponad 40 proc., oraz turecka lira, która osłabiła się prawie o 30 proc. W 2021 r. to także były najsłabiej zachowujące się waluty, przy czym ponad 40-proc. deprecjacja dotknęła liry, a peso osłabiło się o 18 proc.
Wśród walut, które umocniły się do dolara, są te z Ameryki Południowej. Brazylijski real w ciągu roku zyskał niemal 6 proc. Podobnie spisały się meksykańskie peso i peruwiański sol (5 proc.). Brazylijska waluta umocniła się dzięki wzrostowi cen surowców na świecie oraz sukcesom w walce z inflacją. Bank centralny kontynuował podwyżki stóp procentowych, które sięgnęły 13,75 proc., a inflacja spadła z ponad 12 proc. w kwietniu do 5,9 proc. w listopadzie.