Bariera ta nie została pokonana, nawet mimo silnego impulsu fundamentalnego do wzrostu w postaci obniżki ratingu Japonii przez agencję S&P. Świadczy to o jej istotności. Jest ona wspierana przez 45-dniową średnią ruchomą, która w ostatnich miesiącach stanowiła istotne ograniczenie w notowaniach USD/JPY. Warto jednak równocześnie podkreślić, iż waga wskazanej formacji trójkąta stopniowo maleje, ze względu na przeciągający się moment wybicia.
Zawężenie się przedziału wahań kursu USD/JPY powinno zaowocować silniejszym wybiciem. Oscylatory (m.in. RSI) pozostawiają mniej więcej tyle samo miejsca do spadków, jak i do wzrostów. Patrząc jednak na kluczowe bariery, w kierunku których kurs może zmierzać po wybiciu, zdecydowanie większa przestrzeń jest obecnie do wzrostu. Bardzo silne wsparcie znajduje się już nieco poniżej 80,00, a stanowi je historyczne minimum. Z kolei z góry średniej wagi opór to maksimum z grudnia na poziomie 84,40, natomiast naprawdę istotna bariera to dopiero 86,00, w pobliżu której usytuowany jest poziom 61,8 proc. zniesienia Fibonacciego spadków, obserwowanych od maja do początku listopada ubiegłego roku, szczyt z wrześniowej korekty wzrostowej oraz 200-dniowa średnia ruchoma.
Wobec już dużego wykupienia notowań EUR/JPY, możliwe jest korekcyjne umocnienie jena względem euro, które może chwilowo tworzyć niewielką presję spadkową w notowaniach USD/JPY. W dłuższym okresie pierwsza z wymienionych par zachowuje potencjał do wzrostu, co sugeruje również możliwość zwyżki EUR/JPY. Fakt ten przemawiałby za wybiciem górą pary USD/JPY w późniejszym okresie.
Prognoza:
Poniedziałek, 31 stycznia: 82,00