Zrób sobie portfel OFE

Większość obligacji, które znalazły się w portfelach funduszy emerytalnych pozostaje niedostępna dla inwestorów indywidualnych. Niektóre emisje nigdy nie trafiły i nie trafią do obrotu na Catalyst (np. firm leasingowych), inne mają zbyt wysoki nominał (banki) lub są pozbawione płynności, a emisje oferowano wyłącznie inwestorom kwalifikowanym (listy zastawne, EBI, obligacje komunalne).

Publikacja: 09.02.2025 09:42

Zrób sobie portfel OFE

Foto: AdobeStock

Niemniej, w portfelach dłużnych OFE znaleźć można obligacje 23 spółek niefinansowych, których obligacje wprowadzono do obrotu na Catalyst, z których 14 jest przedmiotem realnego handlu i można je kupić bez większego wysiłku. Chodzi o (kolejność alfabetyczną): Cyfrowy Polsat, Echo, Dekpol, Develię, Erbud, Ghelamco, KGHM, Kredyt Inkaso, Kruk, P4 (Play), PGE, Polski Holding Nieruchomości, Robson i Unibep. (Papiery notowane, których zakup na Catalyst jest trudny lub niemożliwy to z kolei AB, Archicom, Atal, BBI Development, Dom Development, Enea, R. Power i WB Electronics. Listę zamykają obligacje Polenergii, które być może trafią w przyszłości do notowań na Catalyst).

6,37 %

taką rentowność uzyskałby portfel obligacji wzorowany na portfelach OFE

Portfel złożony z dostępnych powszechnie obligacji 14 emitentów daje na dziś 8,55 proc. rentowności brutto, przy założeniu, że udział każdego papieru będzie równy, a inwestor kupi serię o najdłuższym terminie wykupu (z wyjątkiem Kredyt Inkaso - najdłuższa seria to papiery amortyzowane). Zakres rentowności waha się od 6,79 proc. (PGE) do 9,92 proc. (Kredyt Inkaso).

Czytaj więcej

Coraz więcej obligacji emitowanych przez firmy trafia do portfeli OFE

OFE uchodzą (z powodów opisanych powyżej) za konserwatywnie nastawionych inwestorów, więc tak skonstruowany portfel można uznać za obarczony relatywnie niskim ryzykiem, przy czym obecność poszczególnych emitentów w portfelach OFE jest różna. Papiery Kredyt Inkaso czy Polskiego Funduszu Nieruchomości posiadał tylko jeden fundusz, za to Kruka czy Echa – prawie wszystkie.

Oczywiście, należy pamiętać, że i zarządzający OFE nie są nieomylni w swoich ocenach, o czym świadczy obecność obligacji firm, które ogłosiły upadłość, takich jak przywołane wyżej PBG, ale też Europejskiego Funduszu Odszkodowań czy Capitea (dawny GetBack).

Skoro inwestorzy indywidualni nie mają praktycznie możliwości zakupu papierów bankowych, trzonem takiego portfela (80 proc. udziału) mogą być obligacje skarbowe. Zresztą obecność papierów BGK czy EBI w portfelach OFE to właściwie substytuty papierów skarbowych (z tym, że EBI jest bankiem założonym przez państwa członkowskie UE). Skoro OFE sięgają najchętniej po papiery oparte na WIBOR, to właściwym wyborem byłyby tu „wuzetki” lub obligacje oszczędnościowe roczne i dwuletnie, których oprocentowanie powiązane jest z wysokością stopy referencyjnej NBP.

Portfel odwzorowany na wyborach zarządzających OFE generowałby około 6,37 proc. rentowności brutto.

Obligacje
Coraz więcej obligacji emitowanych przez firmy trafia do portfeli OFE
Obligacje
Polskie obligacje wreszcie silniejsze w tym roku
Obligacje
Promocyjne oprocentowanie korporatów przeminie
Obligacje
Nie taki znów łatwy zysk
Obligacje
Monetarna polaryzacja
Obligacje
Oprocentowanie obligacji skarbowych w lutym. Znamy już szczegóły