Lokal usługowy to w ocenie wielu ekspertów dobry pomysł na biznes. A punkt w sercu miasta może być strzałem w dziesiątkę.
Renata Kamińska, szefowa działu ulic handlowych w firmie doradczej CBRE, zauważa, że pandemia tylko w niewielkim stopniu wpłynęła na oczekiwane przez właścicieli lokali czynsze. Wynajem najlepszych lokali w stolicy kosztuje ok. 100 euro za mkw. Ich dostępność nie jest imponująca. – Często są przeznaczone dla marek premium, branży jubilerskiej czy szeroko pojętych akcesoriów mody – mówi Renata Kamińska. – Nie dla każdego biznesu wszystkie najdroższe lokalizacje są odpowiednie. Branża gastronomiczna wybierze miejsca z cenami od 20 do 40 euro za mkw.
Przemyślana polityka
Ekspertka CBRE zwraca uwagę, że dla większości biznesów lokal w centrum miasta jest niejednokrotnie „być albo nie być” danego konceptu. – Wiele marek, które przyglądają się rynkowi warszawskiemu, na idealną lokalizację jest w stanie czekać nawet dwa–trzy lata – mówi Kamińska. Chętni na lokal usługowy w sercu miasta mogą się też zainteresować nieruchomościami komunalnymi.
– W kluczowych dla dzielnic ciągach komunikacyjnych i mieszkaniowych pandemia nie spowodowała znaczącego wzrostu pustostanów, choć oczywiście one są – mówi ekspertka CBRE. – Zjawiska nie należy traktować wyłącznie w negatywny sposób. Wiele niewynajętych lokali to efekt przemyślanej polityki właścicieli, którzy nie chcą wynajmować powierzchni niestabilnym podmiotom czy mało interesującym konceptom, które nie pasują do lokalizacji i sąsiedztwa – wyjaśnia. Większość lokali jest wynajmowana na pięć lat lub dłużej. Należy więc dokładnie przemyśleć model biznesowy, zakładając, że będą i dobre, i gorsze czasy.
W warszawskim Śródmieściu lokale należące do m.st. Warszawy i administrowane przez dzielnicowy Zakład Gospodarowania Nieruchomościami są oferowane na wynajem w konkursie ofert i poza konkursem. Dostępnych jest 40 lokali – w tym 29 przeznaczonych na działalność handlowo-usługową (stan na 20 czerwca).