Zyskaj pełen dostęp do analiz, raportów i komentarzy na Parkiet.com
Aktualizacja: 07.08.2017 08:15 Publikacja: 07.08.2017 08:15
Foto: Archiwum
Inwestorzy skupują mieszkania na wynajem. A co oferuje rynek nieruchomości komercyjnych?
Nieruchomości komercyjne w Polsce cieszą się coraz większym zainteresowaniem inwestorów indywidualnych. Wzrost w tym segmencie rynku to wynik niskich stóp procentowych, poszukiwania bezpiecznych lokat kapitału i możliwości wygenerowania wyższej rentowności niż z inwestycji mieszkaniowych.
Zyskaj pełen dostęp do analiz, raportów i komentarzy na Parkiet.com
Po odrzuceniu oferty zdecydowanego na mieszkanie klienta kolejny może się pojawić dopiero za kilka miesięcy – mówi Marcin Jańczuk , ekspert Metrohouse.
Potrzebujemy odpowiednich instrumentów. REIT-y to jeden, potrzeba jeszcze zmiany ustawy o funduszach czy – w końcu – zmiany kwalifikacji inwestorów indywidualnych – mówi Daniel Bienias, dyrektor zarządzający CBRE w Polsce i szef na region CEE.
Mieszkania wakacyjne z najlepszymi adresami mogą przynieść roczny zwrot na poziomie kilkunastu procent. Ale są miejsca dające mniej niż 4 proc. W Polsce rośnie grupa turystów z Niemiec i Czech. Nad Bałtykiem zaczynają się też pojawiać goście z krajów arabskich.
Lokal wymagający modernizacji jest okazją, jeśli jego cena jest niższa o 20–30 proc. Popyt na takie nieruchomości może wzrosnąć po wejściu w życie programu dopłat.
Deweloperzy są skłonniejsi do negocjacji z klientami, ale czy będzie to miało odzwierciedlenie w spadku cen ofertowych? Myślę, że najbliższe kwartały będą czasem szeroko pojętej stabilizacji – mówi Marcin Krasoń, ekspert Otodom Analytics.
W Ministerstwie Finansów powoli kończą się prace nad założeniami ustawy o spółkach inwestujących w nieruchomości ku pożytkowi akcjonariuszy. Zamożni Polacy już kupują obiekty komercyjne. Czas otworzyć rynek szerzej.
Lutowy duży wzrost liczby wnioskujących o pożyczkę może nie wynikać ze wzrostu popytu na mieszkania, tylko spadku udziału singli – podejrzewa BIK.
Piątkowe notowania na rynku warszawskim skończyły się spadkami najważniejszych indeksów.
Kiedy w zeszłym tygodniu mieliśmy do czynienia z wyhamowaniem korekty na Wall Street, uśpione obawy o stagflację prosiły się o “sprawdzam”. Weryfikacja nadeszła dzisiaj.
WIG stracił w piątek 0,9 proc. Słabością raziły przede wszystkim największe spółki naszego parkietu. WIG20 spadł bowiem o blisko 1,2 proc.
Złoty w piątek, w szczególności w drugiej części dnia, znów zyskiwał na wartości.
Pierwszą część piątkowej sesji na GPW zdominował kolor czerwony. WIG znów więc oddala się od poziomu 100 tys. pkt
Dzisiejsza sesja stanowi przedłużenie wczorajszych spadków. Indeksy europejskie i amerykańskie zepchnięte są przez trwające obawy o przyszłość handlu międzynarodowego w obliczu kolejnych zapowiadanych przez Trumpa ceł.
Notowania czwartkowe na Giełdzie Papierów Wartościowych w Warszawie skończyły się skromnymi zwyżkami najważniejszych indeksów. WIG20 wzrósł o 0,39 procent przy 1,52 miliarda złotych obrotu.
Przez większość czwartkowej sesji krajowy rynek akcji świecił na czerwono, ale pod koniec dnia popyt się ożywił.
Masz aktywną subskrypcję?
Zaloguj się lub wypróbuj za darmo
wydanie testowe.
nie masz konta w serwisie? Dołącz do nas