Tylko 149 zł za rok czytania.
Zyskaj pełen dostęp do analiz, raportów i komentarzy na Parkiet.com
Braster. Szansa na drugie życie
Ostatnie lata nie były łaskawe dla Brastera. Strata netto w 2017 r. wyniosła prawie 25 mln zł, a rok później prawie 20 mln zł.
Urządzenie diagnostyczne spółki jest dostępne na rynku od 2016 r., jednak jego sprzedaż jest ciągle na niezadowalającym poziomie. Sposobem na poprawę sytuacji miał być produkt Braster Pro, który trafił do sprzedaży w sierpniu zeszłego roku. Tymczasem strata netto w I kwartale wyniosła ponad 4,4 mln zł. Przychody ze sprzedaży wyniosły 177 tys. zł. W listopadzie 2020 r. spółka musi wykupić obligacje serii A za kwotę 10,5 mln zł.
– Przeszliśmy duży kryzys finansowy, którego się pozbyliśmy, i obecnie mamy zapewnione finansowanie na co najmniej 1,5 roku – zaznacza prezes Marcin Halicki. – Udało nam się odroczyć spłatę obligacji, uzyskaliśmy wymagane kworum przy rozdrobnionym akcjonariacie i jednomyślność w głosowaniu, a to bardzo unikalne aspekty. Kolejną istotną kwestią było sprawne procedowanie prospektu przez KNF. W ciągu relatywnie krótkiego czasu otrzymaliśmy zatwierdzony dokument. Było to spore wyzwanie, a jednocześnie jedyna szansa, by spółka dalej mogła prowadzić działalność. W związku z tym wszystkie warunki umowy z inwestorem (European High Growth Opportunities Securitization Fund – red.) zostały spełnione i tym samym Braster otrzyma finansowanie na dalszy rozwój – podkreśla prezes.
