Halving zada górnikom bitcoina cios o wartości 10 mld dolarów

Aktualizacja kryptowaluty zmniejszy nową podaż pod koniec kwietnia. Konkurencja o korzystne stawki za energię elektryczną wyrasta ze strony firm AI. Niektórzy inwestorzy obstawiają, że akcje spółek górniczych spadną.

Publikacja: 15.04.2024 09:14

Halving zada górnikom bitcoina cios o wartości 10 mld dolarów

Foto: AdobeStock

https://pbs.twimg.com/media/GLKckL3XMAALiUI?format=jpg&name=900x900

Dla entuzjastów bitcoina aktualizacja oprogramowania przeprowadzana raz na cztery lata zwana „halvingiem” od dawna uważana jest za jeden z kluczy do podniesienia jego wartości. Tym razem spowoduje to także wielomiliardowy spadek przychodów tych firm, które zapewniają sprawne funkcjonowanie cyfrowej waluty, zaraz po gwałtownym wzroście ich największych kosztów.

Około 20 kwietnia halving zmniejszy ilość bitcoinów, którą „górnicy” mogą zarobić każdego dnia za sprawdzanie transakcji z 900 do 450. Biorąc pod uwagę obecną cenę bitcoina, może to oznaczać utratę przychodów dla całej branży w wysokości około 10 miliardów dolarów rocznie.

Czytaj więcej

Bitcoin odbił się po nurkowaniu. Kryptowaluty w niezwykłej sytuacji

Marathon Digital Holdings, CleanSpark i inni górnicy, którzy konkurują o stałą nagrodę w postaci Bitcoinów, rozwiązując zagadki matematyczne przy użyciu superszybkich komputerów, zainwestowali w nowy sprzęt i starali się kupić mniejszych rywali, próbując złagodzić spadek przychodów.

– To ostatnia chwila dla górników, aby wycisnąć jak najwięcej przychodów, zanim ich produkcja poniesie dużą stratę – powiedział Matthew Kimmell, analityk aktywów cyfrowych w CoinShares.

– W sytuacji, gdy ogólne przychody spadają z dnia na dzień, strategiczna reakcja każdego górnika i sposób, w jaki się dostosowują, może z łatwością określić, kto wyjdzie na prowadzenie, a kto zostanie w tyle – dodał.

To prawda, że ​​bitcoin osiągnął nowe maksima po poprzednich halvingach, pomagając złagodzić okresowy spadek nagród za wydobycie i wzrost kosztów prowadzenia działalności. Wydarzenie w tym miesiącu nastąpi po tym, jak wartość waluty cyfrowej wzrosła ponad czterokrotnie od listopada 2022 r.

Jednak margines sukcesu branży jest coraz mniejszy. Górnicy będą musieli stale wydawać więcej pieniędzy w ramach niekończącego się technologicznego wyścigu o mniejsze nagrody. I chociaż energochłonny proces walidacji zawsze powodował, że wydobycie było drogie, firmy stoją teraz w obliczu jeszcze większej konkurencji o energię ze strony rozwijającego się i dysponującego ogromnymi kieszeniami przemysłu sztucznej inteligencji (AI).

Rosnąca cena bitcoina pomogła zrównoważyć te koszty energii i napędzała rozwój wydobycia kryptowalut. Jak wynika z raportu JPMorgan Chase & Co z 1 kwietnia, od chwili uruchomienia pierwszych specjalistycznych maszyn w 2013 r., łączna kapitalizacja rynkowa 14 spółek górniczych notowanych na giełdzie w USA wzrosła do około 20 miliardów dolarów

Chociaż notowani na giełdzie w USA górnicy są twarzą branży, według badacza kryptowalut TheMinerMag stanowią zaledwie około 20 proc. mocy obliczeniowej sektora. Resztę stanowią prywatni górnicy, którzy mogą być bardziej bezbronni po halvingu, ponieważ zazwyczaj muszą korzystać z finansowania dłużnego lub kapitału wysokiego ryzyka, aby pokryć swoje potrzeby, podczas gdy spółki publiczne mogą pozyskiwać fundusze poprzez sprzedaż akcji.

Ponieważ zamieszanie wokół tego wydarzenia wzrosło, niektórzy inwestorzy obstawiają, że akcje spółek wydobywczych spadną. Według szacunków S3 Partners, łączna wartość krótkich odsetek, czyli wartość w dolarach akcji pożyczonych i sprzedanych przez niedźwiedzich traderów, na dzień 11 kwietnia wynosiła około 2 miliardy dolarów. – Te krótkie odsetki stanowiły prawie 15 proc. wyemitowanych akcji grupy – trzy razy więcej niż średnia w USA wynosząca 4,75 proc. – powiedział Ihor Dusaniwsky, dyrektor zarządzający ds. analityki predykcyjnej w S3.

Górnicy rywalizują o stałą kwotę nagrody, a zwycięzca bierze wszystko, aby ten, kto jako pierwszy pomyślnie przetworzy blok transakcji na łańcuchu bloków Bitcoin. Nagroda ta spadnie do 3,125 bitcoina w momencie halvingu, z obecnych 6,25.

Im większą moc obliczeniową ma górnik, tym większe prawdopodobieństwo, że zdobędzie nagrodę. Ale jest coraz trudniej. Jak wynika z dwutygodniowej aktualizacji opublikowanej na stronie internetowej btc.com poświęconej wydobywaniu kryptowalut, trudność wydobycia, będąca miarą mocy obliczeniowej wykorzystywanej do wydobywania bitcoina, wzrosła prawie sześciokrotnie od czasu halvingu w 2020 r. Jest to wynikiem rosnącej liczby górników i nagrody, która pozostaje stała. Firmy unowocześniają swoje technologie, dodając wydajniejsze maszyny, aby wygenerować dodatkową moc obliczeniową, a publiczni górnicy bitcoina zebrali miliardy dolarów na sfinansowanie zakupów, oferując nowe akcje. Opcja ta nie jest dostępna dla prywatnych przedsiębiorstw wydobywczych, które dysponują około 80 proc. mocy obliczeniowej tej branży w USA. Podczas poprzedniej hossy w 2021 r. spółki te polegały głównie na emisji długu, aby pokryć swoje koszty.

Szacuje się, że w tym czasie zarówno publiczni, jak i prywatni górnicy pożyczyli aż 4 miliardy dolarów w ramach pożyczek zabezpieczonych sprzętem górniczym. Jednak zawarcie transakcji było trudniejsze, ponieważ wielu pożyczkodawców zbankrutowało podczas krachu na rynku kryptowalut w 2022 r.

Aktualizacja, czwarta od 2012 roku, została wstępnie zaprogramowana przez anonimowego twórcę bitcoina, Satoshi Nakamoto, w celu utrzymania twardego limitu 21 milionów tokenów, aby zapobiec inflacji waluty.

Sytuacja różni się od tej sprzed czterech lat, kiedy Bitcoin był notowany poniżej 9 000 dolarów, a większość działalności wydobywczej miała miejsce w Chinach. Od tego czasu znaczna część tej działalności przeniosła się do Stanów Zjednoczonych, co spowodowało konkurencję w zakresie energii elektrycznej.

– Moc w USA jest wyjątkowo ograniczona – powiedział Adam Sullivan, dyrektor generalny Core Scientific z siedzibą w Austin w Teksasie, jednej z największych publicznych firm wydobywających bitcoiny. – W tej chwili górnicy konkurują z niektórymi z największych firm technologicznych na świecie, które próbują znaleźć przestrzeń dla centrów danych, które również zużywają dużo energii.

Rodzący się przemysł sztucznej inteligencji przyciąga ogromne ilości kapitału, co utrudnia górnikom zapewnienie korzystnych stawek za energię elektryczną w przedsiębiorstwach użyteczności publicznej. Amazon ma wydać na centra danych prawie 150 miliardów dolarów, zaś Blackstone buduje imperium centrów o wartości 25 miliardów dolarów. Google i Microsoft również dokonują znacznych inwestycji.

Kryptowaluty
Nowy klimat w USA
Materiał Promocyjny
Z kartą Simplicity można zyskać nawet 1100 zł, w tym do 500 zł już przed świętami
Kryptowaluty
Bitcoin o włos od poziomu 100 tys. USD
Kryptowaluty
Bitcoin pędzi jak szalony. Nowy rekord powyżej 97 tys. dolarów
Kryptowaluty
Bitcoin poszedł za ciosem i sforsował poziom 94 tys. dolarów
Kryptowaluty
Bitcoin wybiera się w kosmos. Optymistyczne sygnały na wykresach
Kryptowaluty
Wymóg dostosowania do Travel Rule. Resort finansów się pospieszył?