Chociaż notowani na giełdzie w USA górnicy są twarzą branży,
według badacza kryptowalut TheMinerMag stanowią zaledwie około 20 proc. mocy
obliczeniowej sektora. Resztę stanowią prywatni górnicy, którzy mogą być
bardziej bezbronni po halvingu, ponieważ zazwyczaj muszą korzystać z
finansowania dłużnego lub kapitału wysokiego ryzyka, aby pokryć swoje potrzeby,
podczas gdy spółki publiczne mogą pozyskiwać fundusze poprzez sprzedaż akcji.
Ponieważ zamieszanie wokół tego wydarzenia wzrosło,
niektórzy inwestorzy obstawiają, że akcje spółek wydobywczych spadną. Według
szacunków S3 Partners, łączna wartość krótkich odsetek, czyli wartość w
dolarach akcji pożyczonych i sprzedanych przez niedźwiedzich traderów, na dzień
11 kwietnia wynosiła około 2 miliardy dolarów. – Te krótkie odsetki stanowiły
prawie 15 proc. wyemitowanych akcji grupy – trzy razy więcej niż średnia w USA
wynosząca 4,75 proc. – powiedział Ihor Dusaniwsky, dyrektor zarządzający ds.
analityki predykcyjnej w S3.
Górnicy rywalizują o stałą kwotę nagrody, a zwycięzca bierze
wszystko, aby ten, kto jako pierwszy pomyślnie przetworzy blok transakcji na
łańcuchu bloków Bitcoin. Nagroda ta spadnie do 3,125 bitcoina w momencie
halvingu, z obecnych 6,25.
Im większą moc obliczeniową ma górnik, tym większe
prawdopodobieństwo, że zdobędzie nagrodę. Ale jest coraz trudniej. Jak wynika z
dwutygodniowej aktualizacji opublikowanej na stronie internetowej btc.com
poświęconej wydobywaniu kryptowalut, trudność wydobycia, będąca miarą mocy
obliczeniowej wykorzystywanej do wydobywania bitcoina, wzrosła prawie
sześciokrotnie od czasu halvingu w 2020 r. Jest to wynikiem rosnącej liczby
górników i nagrody, która pozostaje stała. Firmy unowocześniają swoje
technologie, dodając wydajniejsze maszyny, aby wygenerować dodatkową moc
obliczeniową, a publiczni górnicy bitcoina zebrali miliardy dolarów na
sfinansowanie zakupów, oferując nowe akcje. Opcja ta nie jest dostępna dla
prywatnych przedsiębiorstw wydobywczych, które dysponują około 80 proc. mocy
obliczeniowej tej branży w USA. Podczas poprzedniej hossy w 2021 r. spółki te
polegały głównie na emisji długu, aby pokryć swoje koszty.
Szacuje się, że w tym czasie zarówno publiczni, jak i
prywatni górnicy pożyczyli aż 4 miliardy dolarów w ramach pożyczek
zabezpieczonych sprzętem górniczym. Jednak zawarcie transakcji było
trudniejsze, ponieważ wielu pożyczkodawców zbankrutowało podczas krachu na
rynku kryptowalut w 2022 r.
Aktualizacja, czwarta od 2012 roku, została wstępnie
zaprogramowana przez anonimowego twórcę bitcoina, Satoshi Nakamoto, w celu
utrzymania twardego limitu 21 milionów tokenów, aby zapobiec inflacji waluty.