Prawo do zadawania przez akcjonariuszy pytań podczas obrad WZA wynika wprost z kodeksu spółek handlowych. Akcjonariusze, powierzając spółkom własne pieniądze, mają pełne prawo dyskutować o efektach ich wykorzystania oraz o kondycji podmiotu, którego stają się w części właścicielami. Jest to tym bardziej uzasadnione, że nierzadko informacje zawarte w raportach są dla inwestorów niewystarczające i nie pozwalają na dostateczną ocenę sytuacji firmy. Szansą na wyjaśnienie wątpliwości i pozyskanie dodatkowych wiadomości o działalności spółki może być więc udział w jej walnym zgromadzeniu, gdzie wszyscy zarejestrowani akcjonariusze mogą zwrócić się do zarządu z pytaniami, a zarząd ma obowiązek na nie odpowiedzieć.
Odpowiedź po walnym
Zasadą jest, że odpowiedzi na zadane pytania udzielane są ustnie na walnym zgromadzeniu. Od tej reguły istnieją jednak wyjątki. Zarząd może udzielić akcjonariuszowi odpowiedzi na piśmie (w ciągu dwóch tygodni od złożenia żądania odpowiedzi podczas WZA) tylko jeśli występują ku temu ważne przesłanki. Zdarzyć się tak może np. wówczas, gdy pytania akcjonariuszy są bardzo szczegółowe czy skomplikowane, a przedstawiciele firmy nie są w stanie w danym momencie udzielić precyzyjnej odpowiedzi. W takich uzasadnionych przypadkach zarząd może udzielić informacji po zakończeniu WZ. W praktyce zdarza się, że zarządy stosują różne sztuczki, aby uniknąć odpowiedzi podczas obrad. Dla przykładu można wspomnieć o spółce Veno, gdzie zarząd nie chciał odpowiedzieć podczas obrad na pytania akcjonariuszy, wskazując, że stoją za tym ważne powody i deklarując odpowiedź na piśmie. Niestety zarząd Veno nie potrafił wymienić choćby jednego ważnego powodu, który stał za decyzją o odmowie. Niechlubne przykłady uników przed odpowiedzią wystąpiły również na WZA spółek z WIG20, np. KGHM czy PGNiG. W tych spółkach zarządy z góry poinformowały, że na WZA nie będą odpowiadać na pytania akcjonariuszy (na jakiej podstawie mogły to arbitralnie oznajmić?). Podczas WZA PGNiG zarząd nie wysłuchał pytań, a ponadto nie wskazał ani jednego ważnego powodu swojej decyzji. Obie spółki zgodnie z deklaracją odpowiedziały jednak na pytania po WZA. Takie sytuacje nie powinny się zdarzyć, bo bardzo źle świadczą o stosunku spółek do akcjonariuszy, a zarazem stanowią one próbę zanegowania uprawnień akcjonariusza wynikających wprost z k.s.h.
Chcieć nie znaczy móc
Akcjonariusz musi się liczyć także z tym, że nawet uczestnicząc w walnym zgromadzeniu nie w każdym przypadku uzyska interesującą go informację. Istotne jest, że zarząd zobowiązany jest do udzielenia odpowiedzi wyłącznie na pytania, które są uzasadnione dla oceny sprawy objętej porządkiem obrad. Oznacza to, że akcjonariusz nie może formułować dowolnych pytań, a powinien ograniczyć się do takich, które pozwolą wyjaśnić wątpliwości związane ze sprawami omawianymi na walnym zgromadzeniu, tak aby ułatwiły możliwość podjęcia decyzji w sprawie sposobu głosowania nad zaproponowanymi uchwałami. Co więcej, zarząd nie odpowie na pytania akcjonariuszy, gdyby wiązało się to z możliwością wyrządzenia szkody spółce albo firmie z nią powiązanej. Przez przesłanki dające zarządowi furtkę do odmowy odpowiedzi w szczególności rozumie się ujawnienie tajemnic technicznych, handlowych lub organizacyjnych przedsiębiorstwa, a więc informacji, które mogłyby być wykorzystane przeciwko spółce chociażby przez podmioty konkurencyjne. Podstawą odmowy udzielenia informacji może być także możliwość poniesienia przez członka zarządu odpowiedzialności karnej, cywilnoprawnej bądź administracyjnej, czego przykładem mogłoby być np. ujawnienie tajemnicy państwowej czy informacji poufnej.
Nieuzasadniona odmowa
Niestety, zdarza się też, że członkowie zarządów nadużywają prawa odmowy udzielenia informacji, zasłaniając się tajemnicą handlową czy niewiedzą, mimo w pełni zasadnego pytania. W takich przypadkach akcjonariusz może się zwrócić do sądu rejestrowego o zobowiązanie zarządu do udzielenia odpowiedzi. Wniosek taki należy złożyć w terminie tygodnia od zakończenia obrad walnego zgromadzenia, na którym odmówiono udzielenia informacji. Koniecznym warunkiem jest zgłoszenie sprzeciwu do protokołu wobec odmowy udzielenia informacji.
Należy też pamiętać, że wszystkie zadane podczas WZA pytania, zgodnie z Dobrymi Praktykami Spółek Notowanych na GPW, powinny niezwłocznie, wraz z odpowiedziami znaleźć się na stronie internetowej spółki – tak aby zapewnić równy dostęp inwestorów do informacji. Niestety zdarza się, że i ten obowiązek nie jest respektowany przez spółki.