Rewolucja dokonująca się w inwestowaniu nie będzie wytracać impetu, a wręcz może przyspieszyć – to teza, jaką przedstawił autor bloga i wieloletni promotor krajowego rynku kapitałowego. W prezentacji wygłoszonej na konferencji zorganizowanej przez Stowarzyszenie Inwestorów Indywidualnych (SII) Przemysław Gerschmann podsumował zmiany w inwestowaniu w ostatniej dekadzie i nakreślił kierunki przyszłych zmian.
- Dzisiaj każdy może być inwestorem, niezależnie od wiedzy i zasobności portfela. Przewaga instytucji nad drobnymi graczami maleje, a inwestowanie jeszcze nigdy nie było tak przystępne, intuicyjne i tanie – wylicza doradca zarządu GPW.
Inwestorzy słuchają influencerów, a nie brokerów
Żeby uzmysłowić sobie, jak wielki jest to przełom, wystarczy przypomnieć sobie, że ze względu na inflację czy brak rynku kapitałowego dotychczasowe pokolenia w Polsce praktycznie nie miały możliwości przekazać kapitału swoim dzieciom. Teraz inwestorów indywidualnych jest już tak dużo, że opłaca się tworzyć dla nich nowe usługi, które agregują handel.
Jednocześnie rośnie popularność inwestowania zgodnie z zasadami ESG, czyli uwzględniającego nie tylko kryteria finansowe, ale i te społeczne oraz środowiskowe. O tym, że spółki zdają sobie z tego sprawę, świadczą chociażby ich w większości zdecydowane reakcje na rosyjską inwazję na Ukrainę. Wreszcie coraz częściej inwestujemy zdalnie.
- Mi samemu zdarzyło się kupić akcje, kiedy stałem na czerwonym świetle – przyznaje Przemysław Gerschmann.