Najlepsze zespoły zdołały w niecałe dwa miesiące podwoić swój kapitał

Rywalizacja w ramach 14. edycji SIGG trwa od 9 listopada. Licząc do 21 grudnia, WIG stracił 7 proc., podczas gdy stopy zwroty zespołów z najlepszej dziesiątki sięgały od 67 proc. do 200 proc. Tak wysokie wyniki to zasługa wprowadzenia do konkursu kontraktów terminowych na akcje.

Publikacja: 04.01.2016 07:32

Laureaci poprzedniej edycji SIGG odebrali nagrody i dyplomy w siedzibie warszawskiej giełdy.

Laureaci poprzedniej edycji SIGG odebrali nagrody i dyplomy w siedzibie warszawskiej giełdy.

Foto: Archiwum

– Odpowiedni dobór spółek, wykorzystanie efektu dźwigni finansowej, a także rozważne zarządzanie zdobytym kapitałem okazały się naszym kluczem do sukcesu – opowiadają dziewczyny z zespołu Giełdowe Mniszki z II LO w Tomaszowie Mazowieckim. Na 21 grudnia zajmowały one drugą lokatę w rankingu, posiadając na konkursowym koncie 53 210 zł (na początku wszystkie drużyny miały wirtualne 20 tys. zł). – Istotnym elementem naszej strategii jest realizowanie zysków, kiedy kurs akcji dojdzie do oczekiwanego przez nas poziomu, a także umiejętne zamykanie stratnych pozycji, aby nie doprowadzać do dalszego powiększania straty – zdradzają szczegóły swojej strategii wiceliderki. – Jestem dumna z osiągnięć dziewczyn. Od wielu lat bierzemy udział w tej grze, ale po raz pierwszy uczennice plasują się tak wysoko. Za cel stawiam sobie zapalenie iskierki w jak największej grupie, a później nieprzeszkadzanie w działaniach – chwali podopieczne Mariola Rychlik, nauczycielka przedsiębiorczości, opiekun Giełdowych Mniszek.

Trzycyfrowe stopy zwrotu muszą robić wrażenie. Zwłaszcza jeśli przypomnimy sobie, że w ubiegłym roku laureaci SIGG zarobili 51 proc. Istotne znaczenie kontraktów podkreślają dziewczyny z zespołu Haj$ownicy1 z II LO w Lesznie, który przez dłuższy czas utrzymywał się w czołówce rankingu. – By osiągnąć lepszą stopę zwrotu, postanowiłyśmy wejść na głęboką wodę i zainwestować w kontrakty. W pierwszych dniach przynosiły nam znaczne straty, był nawet moment, gdy traciłyśmy 20–30 proc. Po analizie rynku zdecydowałyśmy się zagrać na spadek. Dzięki temu miałyśmy przewagę nad pozostałymi uczestnikami gry, którzy inwestowali jedynie w akcje – podkreślają młode inwestorki.

Niestety, podejmowanie większego ryzyka ma też swoje ciemne strony. Haj$sownicy1 zajmowali 21 grudnia 32. lokatę, a ich wynik stopniał do 24 531 zł. Co warte uwagi – na 5981 zespołów tylko 6,6 proc. miało dodatnią stopę zwrotu, a 62 proc. było pod kreską. Na szczęście uczestnicy obracają wirtualnymi pieniędzmi i już teraz mogą się przekonać na własnej skórze, że inwestowanie na rynku kapitałowym obarczone jest wysokim ryzykiem. Strata nie jest oczywiście przyjemnym doświadczeniem, ale ma bardzo cenny walor edukacyjny. Dzięki SIGG młodzi inwestorzy już teraz uczą się popełniać błędy, dzięki czemu mają większe szanse uniknąć ich w przyszłości, w realnych zmaganiach z rynkiem. PZ

Uczestnicy Szkolnej Internetowej Gry Giełdowej mogą wysyłać pytania na adres [email protected]

Pytania do Ewy Pagi, prezes zarządu Fundacji im. Lesława A. Pagi

Jak ocenia pani tegoroczną edycję Szkolnej Internetowej Gry Giełdowej i zaangażowanie szkół? Aktualne wyniki rywalizacji wskazują na wysoki poziom konkurencji...

Rzeczywiście, w tym roku do „gry" przystąpiło 18 tysięcy uczniów. Widać rywalizację, chociaż wcale nie jest łatwo. W trakcie gry WIG20 stracił aż 11 proc., ale nasi młodzi inwestorzy nie poddają się. Podobną sytuację mieliśmy już w 2008 r., gdy WIG20 odnotował 14-proc. spadek, a zwycięska drużyna w tym czasie osiągnęła 64-proc. zysk.

Emocje, jakie im towarzyszą, i ogromne zaangażowanie znajdują odzwierciedlenie nie tylko w wynikach, ale też na grupie dyskusyjnej: uczniowie doradzają sobie, wyjaśniają wątpliwości – uczą się od siebie nawzajem.

Czy w tej edycji konkursu doszło do jakichś zmian w porównaniu z poprzednimi edycjami?

Przede wszystkim mamy nową platformę, którą testujemy w marszu, razem z „graczami". Przygotowaliśmy też nowy kurs e-learningowy we współpracy z Ministerstwem Skarbu Państwa. Jest on nie tylko na wysokim poziomie merytorycznym, ale też w atrakcyjnej dla młodych ludzi szacie graficznej. Ponadto zarówno „gra", jak i kurs e-learningowy są dostosowane do urządzeń mobilnych tak, aby uczniowie mogli swobodnie korzystać z nich np. na tabletach. W tym roku pula wirtualnych pieniędzy do inwestowania w „grze" została zmniejszona ze 100 tys. do 20 tys. zł. Jest to kwota znacznie bardziej realna i jednocześnie pokazuje uczniom, że nie trzeba dysponować ogromnym kapitałem, żeby inwestować na giełdzie.

Jak ocenia pani ogólny wkład SIGG z perspektywy tych wielu lat w edukację finansową młodzieży?

Wieloletnia już współpraca z nauczycielami pokazuje, że nasz projekt trafia idealnie w niszę, która istnieje w edukacji szkolnej. Świadomość ekonomiczna młodych ludzi to rzecz niezwykle ważna. Od najmłodszych lat powinniśmy uczyć przedsiębiorczości, podstaw ekonomii i finansów, a w dalszej kolejności – nauki inwestowania. Bolączką polskiego systemu edukacji jest wciąż niska wśród uczniów znajomość podstawowych pojęć związanych z rynkiem oraz przekazywanie teorii ekonomicznych oderwanych od praktyki życia gospodarczego. Jestem przekonana, że 60 godzin podstaw przedsiębiorczości w ciągu trzech lat nauczania – to stanowczo za mało.

Czy są jakieś zauważalne efekty waszych inicjatyw?

SIGG jest największym przedsięwzięciem edukacyjnym poświęconym finansom i inwestowaniu na rynku kapitałowym skierowanym do młodzieży. Cieszy mnie, że sami uczestnicy za największe zalety projektu uznają zdobycie wiedzy o inwestowaniu na giełdzie i możliwość przeżycia prawdziwych emocji z tym związanych.

Projekt jest wyjątkowo atrakcyjny dla uczniów z małych miejscowości i terenów wiejskich, ponieważ szczególnie tam możliwości poszerzania wiedzy o giełdzie są ograniczone.

Do tej pory w projekcie udział wzięło ponad 190 000 uczniów z całej Polski. Ogromnie cieszy mnie fakt, że każdego roku, poznając najzdolniejszych studentów kierunków ekonomicznych, dowiadujemy się, że to SIGG był ich pierwszym krokiem do świata finansów.

Jakie ciekawe inicjatywy edukacyjne poza SIGG zamierza organizować fundacja w przyszłości?

Od 12 lat Fundacja kieruje większość swoich projektów do młodych liderów. Nasze sztandarowe projekty to: Akademia Liderów Rynku Kapitałowego, Akademia Energii, Liderzy w Ochronie Zdrowia czy Young Innovators. Pozwalają one poszerzyć wiedzę przez naukę od praktyków i rozwijać karierę poprzez staże w firmach partnerskich. Mamy uznaną markę w kraju, a ponadto od roku kierujemy naszą ofertę do polskich studentów będących za granicą, a także promujemy polski rynek w krajach Europy Środkowej i Wschodniej. PZ

Materiał Partnera
Zasadność ekonomiczna i techniczna inwestycji samorządów w OZE
Inwestycje
ESRS G1 Postępowanie w biznesie
Inwestycje
Złoto już powyżej 3300 dolarów za uncję
Inwestycje
Złoto może być nawet dwa razy droższe
Inwestycje
Krajowy popyt na obligacje nie odpuszcza
Inwestycje
Trump przegrywa we własną grę. Na rynkach ogromny chaos