Zalążek hossy czy odbicie zdechłego kota? Analitycy spierają się, co czeka Pepco

Kurs Pepco rośnie już trzeci miesiąc, wspierany wynikami kwartalnymi. Zdaniem analityka BM mBanku Janusza Pięty to nie koniec zwyżek, bardziej sceptyczny co do akcji Pepco jest jednak jego kolega z Noble Securities. Oto argumenty obu specjalistów.

Publikacja: 05.06.2024 07:21

Zalążek hossy czy odbicie zdechłego kota? Analitycy spierają się, co czeka Pepco

Foto: Adobe Stock

Tej hossy nie będą dobrze wspominać akcjonariusze operatora sieci dyskontów z odzieżą i wyposażeniem domu. Zapowiedzi słabych wyników i niewypłacalność głównego akcjonariusza zepchnęły w 12 miesięcy notowania Pepco o 43 proc. Jednak od marca kurs spółki zwyżkuje, a po publikacji wyników za pierwsze trzy miesiące roku znalazł się najwyżej od początku stycznia.

Spór analityków o Pepco: Jak długo utrzyma się wysoka rentowność?

Jak przyznaje Dariusz Dadej z Noble Securities, raport kwartalny rzeczywiście wypadł powyżej rynkowych oczekiwań. Spółka zanotowała rekordowy wynik na poziomie zysku EBITDA i zapowiedziała kontynuację pozytywnych tendencji w kolejnych kwartałach. Zdaniem analityka wysoka marżowość powinna utrzymać się do końca roku.

Czytaj więcej

Pepco pokazało wyniki. Inwestorzy rzucili się na akcje

- Jednak co do zachowania tego stanu rzeczy w dłuższym terminie mam wątpliwości, bo dotąd tak wysokie marże Pepco notowało sporadycznie – zastrzega analityk.

Wyraźnie więcej po spółce spodziewa się Janusz Pięta z BM mBanku, według którego perspektywy biznesowe Pepco wyglądają obiecująco. Zdaniem analityka zapowiedzi przedstawicieli spółki z konferencji brzmią realistycznie. Jak przewidywali menedżerowie, poprawa marży brutto rok do roku utrzyma się kolejnych kwartałach, czemu według nich powinien towarzyszyć wzrost zysku na poziomie EBITDA.

- Niska marżowość była wśród przedstawicieli branży importujących towary z Azji czynnikiem przejściowym – ocenia specjalista BM mBanku.

Czytaj więcej

Czy złoty jeszcze się umocni? Sześć tendencji na rynkach walut

Przychody są dla Pepco słabym punktem

Według niego była ona związana m.in. z wyższymi kosztami frachtów oraz niesprzyjającymi kursami walutowymi. Teraz jednak układ tych czynników zaczyna się odwracać, co zdaniem Pięty oznacza powrót do normalności, czyli wyższych marż. Tymczasem obok pozytywnych tendencji w marżowości Pepco notuje słabe wyniki, jeśli chodzi o przychody.

- Choć reprezentujące inne segmenty branży LPP oraz CCC mogą pochwalić się wzrostem sprzedaży porównywalnej rok do roku, to Pepco nie kryje, że w najbliższych kwartałach będzie ona słabsza niż przed rokiem – przyznaje analityk.

Czytaj więcej

Próba short-squeeze’u na miedzi skończyła się klapą. W KGHM mogą się niepokoić

To według niego oznacza, że pod względem wysokości sprzedaży nie można mówić o przełomie. Pozytywne sygnały pojawiają się jednak, jeśli chodzi o wolne przepływy pieniężne. Te od kilku kwartałów były relatywnie niskie, jednak zdaniem specjalisty BM mBanku poprawa marżowości przy jednoczesnej optymalizacji kosztów i spadku wydatków inwestycyjnych powinny pozwolić na przełamanie tej tendencji.

Analitycy o akcjach Pepco: Cash flowy się poprawią

Jak przypomina Pięta, Pepco zamknęło nierentowny biznes w Austrii oraz spowolniło tempo programu rewitalizacji wystroju sklepów. Tymczasem Dadej z Noble Securities zapowiada, że wyniki sprzedaży porównywalnej będą hamulcem dla zwyżek notowań akcji detalisty, jednak sprzyjać im powinna oczekiwana poprawa kondycji konsumentów.

Czytaj więcej

7 tendencji w światowym gamingu. Nie wszystkie sprzyjają polskim spółkom

Według niego przy zapowiadanym przez spółkę dalszym spadku sprzedaży porównywalnej perspektywy trwający kwartał są niekorzystne. Dadej bardziej negatywnie od Pięty z BM mBanku odnosi się do znaczenia faktu, że od 2022 r. Pepco nie generuje wolnych przepływów pieniężnych, nawet pomimo poprawy oczekiwanej w półroczu kończącym się 30 września.

- Spowolnienie nowych otwarć sklepów zapewne pozwoli na poprawę cash flowów, jednak trzeba pamiętać, że w półroczu zakończonym 31 marca spółka przepaliła na czysto 38 mln euro – zauważa analityk Noble Securities.

Czy oczekiwania sprzedaży pakietu akcji Pepco będą szkodzić kursowi?

Jego zdaniem na domiar złego na wycenie nadal ciążyć będzie perspektywa sprzedaży akcji należących do wierzycieli Steinhoffa – głównego akcjonariusza, który ogłosił niewypłacalność. Pakiet ma zostać sprzedany do 2026 r. w drodze oferty ABB, jednak zdaniem Dadeja do momentu zawarcia transakcji dyskonto w wycenie Pepco będzie się utrzymywać.

Czytaj więcej

„Spółka świetna, ale akcji lepiej unikać?”. Oto czym analitykom podpadł Budimex

- Jedyną możliwością, by dyskonto zniknęło, jest znalezienie się na ten pakiet kupca – ocenia specjalista Noble Securities.

To właśnie konsekwencje perspektywy dodatkowej podaży akcji są źródłem kluczowej rozbieżności między oboma analitykami. Zdaniem Pięty z mBanku widmo sprzedaży opiewającego na 70 proc. kapitału spółki pakietu nie powinno spędzać inwestorom snu z powiek. Wszystko dlatego że według niego następcy prawni Steinhoffa nie będą za wszelką cenę dążyli do sprzedaży swojego pakietu akcji jeszcze w tym roku.

- W 2025 r. transakcja powinna już być możliwa na lepszych warunkach, bo restrukturyzacja w Pepco zacznie już przynosić widoczne skutki – przewiduje Pięta.

Handel i konsumpcja
Techniczna spółka dnia. Poturbowany Eurocash broni się przy jesiennych dołkach
Materiał Promocyjny
Pierwszy bank z 7,2% na koncie oszczędnościowym do 100 tys. złotych
Handel i konsumpcja
Marcin Zieliński: Makarony szukają akwizycji
Handel i konsumpcja
Gorąca końcówka pierwszego półrocza dla spółek z WIG-odzież
Handel i konsumpcja
Wittchen ma problem. W turystyce boom, a walizki nie schodzą. Oto dlaczego
Handel i konsumpcja
Inwestorzy fetują zwolnienia w Eurocashu. „Do obietnic podchodzą serio”
Handel i konsumpcja
Czy Żabka ukąsi Dino? Analitycy wskazują słabe punkty