– Rozwój Allegro Pay oraz programu Smart! był podstawą naszego wzrostu w pierwszym kwartale. Model marketplace okazał się nie tylko odporny, ale także wspomagający rozwój w obliczu obecnych wyzwań rynkowych – wyjaśniał Francois Nuyts, prezes Allegro.
Salesforce opublikował dane pokazujące, że w pierwszym kwartale nastąpiło hamowanie e-commerce na poziomie globalnym w wysokości minus 3 proc., a w całej Europie jest to spadek o 13 proc., zaś w naszym regionie o 3 proc. To wszystko powoduje, iż konkurencja się zaostrza, co widać choćby po ofensywie reklamowej platformy Shopee z Hongkongu, ale też nowych ofertach Amazon czy eBay.
W opinii Rafała Brzoski, prezesa InPostu, łącząc to z efektem wojny i rosnącymi cenami energii i paliw, w efekcie spowoduje to przyspieszenie form dostawy do Paczkomatów, ponieważ dostawa kurierem do domu będzie coraz droższa. Dla sprzedawców internetowych oznacza to kolejne wyzwanie, co w połączeniu z nasiloną konkurencją oznacza jeszcze większą presję, także na obniżanie cen. W efekcie firmy inwestują już nawet we własne automaty do odbioru przesyłek, robi to Allegro, ale też Aliexpress czy Poczta Polska.
– Analizy rynkowe pokazują, że udział e-commerce w całym handlu detalicznym będzie rósł i jedyne, co możemy obserwować w najbliższych okresach, to niewielkie wahnięcia góra/dół związane np. z sezonowością. W ostatnich latach rozwój e-commerce napędzała pandemia, teraz są to inflacja i rosnące ceny, bo w internecie wiele produktów można kupić po prostu taniej – mówi Łukasz Dwulit, odpowiedzialny za rozwój biznesu operatora finansowego Klarna w Polsce. – Natomiast wszyscy przyzwyczailiśmy się do wygody, jaką dają e-zakupy, a szybki rozwój q-commerce, tj. ekspresowych dostaw, czy live commerce tylko zwiększają komfort e-shoppingu. Także płatności odroczone są dziś tym czynnikiem, który przekonuje do zakupów online – dodaje. Według badań Klarny, ponad 60 proc. kupujących chętnie wraca na zakupy do e-sklepów, oferujących usługę płatności odroczonych.
Spowolnienie faktem
Zgodnie z ostatnimi danymi GUS w kwietniu w porównaniu z marcem br. odnotowano spadek wartości sprzedaży detalicznej przez internet w cenach bieżących o 4 proc. Udział tej sprzedaży zmniejszył się z 9,4 proc. w marcu br. do 8,9 proc. w kwietniu tego roku. – Jesteśmy świadkami nie tylko sprzedaży na niższym poziomie, ale również obniżek marż i braku ludzi do pracy. Przed branżą stoi wiele wyzwań, dlatego w najbliższym czasie kołem ratunkowym dla przedsiębiorców będzie szeroko pojęta automatyzacja procesów – mówi Grzegorz Rudno-Rudziński, partner zarządzający w Unity Group. – Dla firm handlowych, poza tymi o charakterze makro, dodatkowym czynnikiem ryzyka jest brak precyzyjności aktów wykonawczych dla dyrektywy omnibus, która niedługo zacznie obowiązywać – dodaje.
Nowe przepisy mają zapobiegać m.in. nieuczciwemu zawyżaniu cen przed wprowadzeniem obniżek czy publikowaniu fałszywych opinii na temat produktów. Dyrektywa nakłada na przedsiębiorców obowiązek informowania o indywidualnym dostosowywaniu ceny do konsumenta na podstawie zebranych danych na temat jego preferencji i zachowań konsumenckich, jeśli takie działania mają miejsce. Przedsiębiorca będzie mógł również otrzymać karę za publikowanie lub zlecanie publikacji fałszywych opinii na temat swoich produktów – czyli rekomendacji pochodzących od osób, które nigdy z nich nie korzystały. Naruszeniem prawa będzie również usuwanie i ukrywanie negatywnych opinii czy zniechęcanie do ich zamieszczania. Choć dyrektywa powinna obowiązywać od 28 maja, w Polsce projekt implementujący ją jest na etapie prac rządowych, za projekt odpowiada Urząd Ochrony Konkurencji i Konsumentów.