– Uważam, że Hygienika to bardzo perspektywiczna firma. Dotychczas prowadziłem moje biznesy z sukcesem i mam też ciekawe plany dla Hygieniki – mówi „Parkietowi" Wiesław Włodarski, prezes i właściciel firmy FoodCare. Na razie ma ponad 5 proc. akcji Hygieniki. Prawdopodobnie dziś spółka o tym oficjalnie poinformuje w komunikacie. Wczoraj jej akcje wyceniono na 1,25?zł, po wzroście kursu o 5?proc.
– Na razie mam ponad 5 proc. akcji w Hygienice, ale to dopiero początek. Rozważam zwiększenie zaangażowania – zapowiada szef FoodCare.
Cel: „regionalny Unilever"
Włodarski może się pochwalić kilkoma udanymi biznesami. Jedną z jego najbardziej znanych marek jest Frugo. Skutecznie działa też w segmencie napojów energetycznych. Ma w portfelu markę Black, której twarzą został bokser Mike Tyson. Dobrze radzą sobie też inne marki FoodCare, takie jak napój izotoniczny 4Move, desery Gellwe oraz płatki zbożowe Fitella. Ubiegłoroczne przychody FoodCare przekroczyły 0,4 mld zł. W tym roku mogą być ponad dwa razy wyższe.
Z kolei Hygienika zajmuje się produkcją i dystrybucją artykułów higienicznych. – Obecność pana Włodarskiego w naszym akcjonariacie to bardzo dobra wiadomość. Przed Hygieniką otwierają się nowe możliwości – mówi Kamil Kliniewski, prezes i akcjonariusz Hygieniki. Dodaje, że na bazie biznesów Włodarskiego mógłby powstać zalążek „regionalnego Unilevera", czyli mocnego koncernu, który ma w swoim portfelu zarówno marki spożywcze, jak i produkty z branży chemii gospodarczej.
Wtóruje mu szef FoodCare. – Pomysł stworzenia dużego regionalnego koncernu spożywczo-chemicznego jest ciekawy – mówi. Na razie nie ujawnia żadnych szczegółów planu wobec Hygieniki.