W poniedziałek na GPW zadebiutują akcje New World Resources. Przedstawiciele spółki liczą na to, że debiut będzie równie udany jak wtorkowy start notowań w Pradze (wzrost kursu o 4,5 proc.) i Londynie (poprawa o 7,5 proc.). - Jesteśmy zadowoleni z kursów, jakie osiągają nasze papiery w ciągu kilku ostatnich dni. NWR to jeden z największych i najbardziej zyskownych producentów węgla w regionie. Wierzymy, że polski rynek również to doceni - mówi Marek Jelinek, dyrektor finansowy NWR.
Piotr Cieślak, analityk Stowarzyszenia Inwestorów Indywidualnych, uważa, że debiut spółki w Polsce może być zbliżony do tych w Londynie i Pradze pod względem zwyżki kursu. Analityk podkreśla, że polskie podmioty z branży powinny pójść śladem koncernu. - Mam nadzieję, że debiut NWR będzie bodźcem dla polskich spółek, który skłoni je do podjęcia prób pozyskania środków z giełdy. Branża potrzebuje bowiem inwestycji, co było widoczne zwłaszcza w słabszych od oczekiwań ubiegłorocznych wynikach tych spółek - mówi.
Oferta warta 5,4 mld zł
W piątek spółka poinformowała w komunikacie, że w ramach opcji dodatkowego przydziału sprzedanych zostało 12,45 mln papierów. Oznacza to, że w całej ofercie zbyto 95,47 mln akcji (w tym 13,5 mln walorów nowej emisji). Tym samym wartość oferty NWR sięgnęła 1,3 mld funtów (5,4 mld zł). Sprzedane akcje stanowią 36,2 proc. kapitału zakładowego po emisji. Reszta walorów należy do RPGI - dotychczasowego jedynego właściciela spółki.
Ryzyko niestraszne?