[[email protected]][email protected][/mail]
We wtorek wśród inwestorów z GPW bardzo dużym wzięciem cieszyły się papiery producentów węgla. Akcje ukraińskiej Sadovaya Group, drożały w ciągu dnia nawet o 9 proc. (do 12,89 zł), New World Resources o 6 proc. (do 48,43 zł), a Bogdanki o 3 proc. (do 114,5 zł). Spore były też obroty, które w przypadku polskiej spółki przekroczyły 12 mln zł, a przy każdej z dwóch pozostałych firm sięgały 9 mln zł.
[srodtytul]Powodzie w Australii wpływają na wzrost cen węgla[/srodtytul]
Drożejące akcje węglowych spółek to odpowiedź inwestorów na powodzie w Australii. Na Antypodach ze względu na kataklizm wiele kopalń musiało wstrzymać pracę. Australia jest zaś największym na świecie eksporterem węgla koksującego (55 proc. globalnego handlu tym węglem) i energetycznego. Analitycy twierdzą, że wydarzenia w tej części świata automatycznie przełożą się na wzrost cen węgla na świecie.
Czy wpłyną również na ceny surowca sprzedawane przez jego producentów notowanych na GPW? – Od dłuższego czasu obserwujemy wzrost cen surowców energetycznych na świecie, niezależnie od tragicznych zdarzeń klimatycznych. Widzą to też inwestorzy na rynkach kapitałowych. Bogdanka jak zawsze elastycznie dostosowuje się do tych rynkowych trendów, kształtując swoją politykę cenową – mówi Tomasz Zięba, rzecznik prasowy Lubelskiego Węgla Bogdanka. Polska spółka sprzedaje węgiel polskim klientom i 90 proc. sprzedaży oparte jest na umowach długoterminowych. – Powódź w Australii nie będzie miała wpływu na ceny uzyskiwane przez Bogdankę, ponieważ spółka ma już kontrakty na 2011 r. Natomiast raczej nie należy oczekiwać, by ta powódź miała wpływ na przyszłoroczne ceny – twierdzi Tomasz Duda, analityk z Ipopema Securities.