Obroty na warszawskim parkiecie w dalszym ciągu pozostawiają wiele do życzenia, jednak dzienna zmienność cen akcji i nagłe zwroty sytuacji na rynku robiły ostatnio wrażenie. Jak niepewna obecnie jest sytuacja, najlepiej obrazuje rynek walutowy. Takiego szaleństwa na złotówce nie widziałem od lat. Na notowanych na naszej giełdzie kontraktach walutowych cały depozyt zabezpieczający można było stracić w ciągu jednego dnia! Czy w takim klimacie inwestycyjnym można myśleć o długoterminowych inwestycjach w akcje? Trudno znaleźć jest argumenty przemawiające za kupnem akcji. To, że bessa trwa ponad rok, a akcje są podobno tanie, to niestety za mało.
Awersja do ryzyka spowodowała, że na rynku pozostał krótkoterminowy kapitał. Spekulanci rządzą rynkiem i przy biernej postawie instytucji finansowych na rynku kasowym, rynek futures stał się dominujący. Stwierdzenie, że "ogon macha psem" jest w tej sytuacji bardzo trafne. W najbliższy piątek wypada dzień "trzech wiedźm", więc nie zdziwię się, jak nasz rynek będzie podążał swoją drogą, ignorując tym razem rynki światowe.
Po nacjonalizacji Fannie Mae i Freddie Mac kłopoty ma kolejna instytucja finansowa. Z dużym prawdopodobieństwem jeszcze teraz nie zobaczymy spektakularnego bankructwa znanej i szanowanej firmy. Jednak przypadek banku inwestycyjnego Lehman Brothers jest wyraźnym ostrzeżeniem, że system finansowy USA stoi na glinianych nogach i kiedyś przyjdzie Amerykanom za to zapłacić. Precedens, jaki stworzył rząd USA, stwarza pokusę dla prezesów innych banków do bardziej ryzykownych projektów. W końcu jak się nie uda, to rząd pomoże. Na ostatniej sesji General Motors zyskał 11 proc., ponieważ inwestorzy liczyli, że koncern uzyska pomoc rządu. Kto będzie następny? Czy to nie jest chore? Jak racjonalnie inwestować w spółki, kiedy ich byt w dużej mierze zależy od dotacji rządowych. Najlepiej sytuacje na rynku amerykańskim skwitował główny zarządzający funduszu Robeco Emerging Markets - Jim Rogers: "Firmy finansowe i banki w USA są technicznie bankrutami". Mocne. Może trochę przesadził, ale jest w tym trochę prawdy.
BM DnB Nord