– Przedział cenowy wynosi 8–10,5 euro. Ostateczną cenę ustalimy po spotkaniach z inwestorami – mówi Matjaz Kovacic, prezes Nova KBM. – Chcemy dopiąć całą ofertę przed Wielkanocą i przewidujemy debiut na GPW na początku maja – deklaruje.
Oferta będzie skierowana do inwestorów instytucjonalnych z całej Europy, ale w dużej części do polskich inwestorów. Słoweńcy chcą nią zainteresować m.in. fundusze emerytalne i inwestycyjne. – Rozpoczynamy?road show w Polsce i tu chcemy uplasować istotną część z tej oferty, jeżeli tylko popyt będzie odpowiednio duży – tłumaczy Kovacic. Dodaje, że przewidywana jest także niewielka transza dla inwestorów indywidualnych. Według prezesa im szersza będzie grupa inwestorów, tym lepsza będzie potem płynność i wycena giełdowa spółki. Wielkość całej emisji to około 130 mln euro. Nova KBM jest już notowana na giełdzie słoweńskiej.
W najbliższym czasie na polskiej giełdzie pojawi się wiele nowych spółek, będą także oferty wtórne, których łączna wartość liczona jest w miliardach złotych. Jednak prezes Nova KBM uważa, że nie powinno to utrudnić pozyskania inwestorów. – Funkcjonowanie warszawskiej giełdy opiera się na licznych emisjach, co zwiększa płynność, a także na dużej liczbie spółek notowanych na tej giełdzie. Jednocześnie na GPW nie ma spółki podobnej do Nova KBM. Jeżeli nasza emisja zakończy się sukcesem, będzie to pozytywny sygnał dla innych firm ze Słowenii, które chciałyby wejść na warszawski parkiet – deklaruje Kovacic.
Pieniądze z emisji zostaną przeznaczone na dalszą ekspansję międzynarodową, optymizację procesów zarządzania w ramach grupy oraz rozwój innowacyjnych kanałów dystrybucji. Część środków z oferty zostanie także przeznaczona na dostosowanie wskaźnika kapitału podstawowego do potencjalnych nowych wymogów rynkowych.
Na razie z polskim rynkiem Nova KBM chce się związać wyłącznie poprzez giełdę, ale nie wyklucza, że w przyszłości może silniej zaznaczyć swoją obecność.