Finanse, a konkretnie zarządzanie aktywami, bankowość, rozrywka, oraz metale i górnictwo (choć nie węglowe), to globalni liderzy optymizmu wśród branż objętych najnowszym badaniem firmy doradczo-audytorskiej EY, która w ramach swego sondażu EY CEO Outlook Pulse, po razu pierwszy sprawdziła też poziom optymizmu i pewności siebie prezesów 1200 dużych firm z 20 państw. (Niestety, bez Polski). Indek zaufania prezesów firm (Global CEO Confidence Index), pokazuje optymistyczne na ogół nastawienie globalnych top menedżerów. W skali od 0 do 100 punktów perspektywy rozwoju biznesu (w tym gospodarki, swoich firm i branż) w najbliższych 12 miesiącach badani prezesi ocenili średnio na 70,5 pkt.

Globalny wskaźnik zaufania top menedżerów znacząco podwyższyli optymiści, na czele z przedstawicielami branży zarządzania aktywami (80,5 pkt) i bankowości (77,5 pkt). Najmniej optymistycznie (choć i tak na ogół pozytywnie) patrzą w najbliższą przyszłości przedstawiciele sektora energetyki i usług komunalnych, handlu detalicznego oraz nieruchomości. Duże różnice nastrojów widać także pomiędzy krajami – najbardziej pewni co do perspektyw swoich sektorów i zarządzanych przez siebie firm są prezesi w Indiach, Kanadzie, Francji oraz w Chinach (ich ogólne zaufanie wynosi od 75 do 79 punktów. Na drugim końcu skali są szefowie firm w Skandynawii (59 pkt), Brazylii i w Niemczech (65,5 pkt), które są obecnie najbardziej zagrożone stagnacją gospodarczą spośród państw w Europie – ocenia Marek Rozkrut, szef Zespołu Analiz Ekonomicznych i główny ekonomista EY na Europę i Azję Centralną. Zwraca też uwagę, że słabe wyniki Niemiec mają wiele przyczyn, sięgających daleko poza wysokie ceny energii i problemy w przemyśle motoryzacyjnym, utrata zaś konkurencyjności niemieckiej gospodarki widoczna w wynikach eksportu zaczęła się długo przed kryzysem energetycznym oraz osłabieniem popytu z Chin, które przyspieszyły wcześniejszy trend.

Nie najlepsze prognozy dla niemieckiej gospodarki i ostrożny optymizm niemieckich prezesów, których przekonanie o rozwoju swoich firm (66,5 pkt) jest poniżej globalnej średniej (70 pkt), to jeden z czynników ryzyka dla polskich przedsiębiorstw – nie tylko eksporterów, ale też ich dostawców. Jednak ogłoszony w poniedziałek raport EY European Economic Outlook, kreśli całkiem optymistyczny scenariusz dla Polski; pomimo prognozowanej na 2025 r. najwyższej inflacji w krajach Unii (5 proc.) eksperci EY twierdzą, że polska gospodarka jest w relatywnie dobrej kondycji, jej wzrost, który w tym roku powinien przekroczyć 3,1 proc., w przyszłych roku przyspieszy do 3,6 proc.

Jak wynika z badania EY, jeszcze częściej niż o dezinwestycjach czy sprzedaży spółek globalni prezesi mówią teraz o strategicznych aliansach – w Europie planuje je co drugi, co trzeci za ma w planach transakcje fuzji i przejęć, przy czym wśród najbardziej optymistycznych szefów ten odsetek sięga 59 proc.