S&P500 na zdradliwym gruncie raportów. Weryfikacja rajdu za 8 bln USD

To może być najważniejszy test odporności amerykańskiego rynku akcji i zdolności do kontynuacji tegorocznych zwyżek. Spółki z S&P500 odkrywają karty. Czy ich wyniki sprostają oczekiwaniom inwestorów?

Publikacja: 07.10.2024 12:06

S&P500 na zdradliwym gruncie raportów. Weryfikacja rajdu za 8 bln USD

Foto: Michael Nagle/Bloomberg

W tym roku ten najważniejszy indeks na Wall Street zyskał prawie 21 proc. a kapitalizacja spółek notowanych w tym wskaźniku wzrosła o 8 bilionów dolarów.

Analitycy tną prognozy

Te zwyżki głównie napędzały oczekiwania inwestorów co do skali łagodzenia polityki pieniężnej przez amerykański bank centralny (Fed) oraz prognozy zysków spółek.

Teraz analitycy redukują prognozy rezultatów wypracowanych przez firmy w trzecim kwartale.

Spodziewają się tylko 4,7-proc. zwyżki wyników w porównaniu z tym samym okresem rok wcześniej, wskazują dane zebrane przez Bloomberg Intelligence.

W połowie lipca oczekiwania ekspertów były większe, gdyż ich prognozy wskazywały, że w okresie lipiec -wrzesień spółki z indeksu StandardPoor’s500 poprawią swoje rezultaty finansowe o 7.9 proc.

Jeśli potwierdzą się aktualne przewidywania byłaby to najsłabsza poprawa wyników największych spółek z Wall Street od czterech kwartałów.

Ten sezon raportów będzie ważniejszy

- Tym razem sezon publikacji raportów kwartalnych będzie ważniejszy niż zwykle – wskazuje Adam Parker, założyciel firmy analitycznej Trivariate Research. Podkreśla, że rynek oczekuje konkretnych danych od amerykańskich korporacji. Czyli jakich?

Inwestorzy chcą wiedzieć, czy spółki przekładają wydatki inwestycyjne, czy popyt na ich ofertę przyhamował, czy klienci zachowują się inaczej z powodu geopolitycznego ryzyka i niepewności co do kondycji gospodarki, wylicza Parker.

- Sezony publikacji wyników kwartalnych są zwykle pozytywne dla rynku akcji- przekonuje Binky Chadha, globalny strateg Deutsche Bank Securities.

Ale teraz silny rajd na Wall Street i pozycjonowanie powyżej średniej przed sezonem raportów przemawiają za wyciszoną reakcją inwestorów, wskazuje ekspert, który ma pod analityczną lupą również rynek amerykański.

Powodów do wstrzemięźliwości nie brakuje. Za miesiąc w USA są wyborcy prezydenckie a wyścig do Białego Domu jest bardzo zacięty.

Wprawdzie Fed zaczął łagodzić politykę pieniężną, ale nie wiadomo co będzie dalej, w jakim tempie amerykański bank centralny będzie obniżał koszt kredytu.

Pogłębiający się konflikt na Bliskim Wschodzie budzi obawy o wzrost inflacji. W minionym tygodniu ropa naftowa WTI podrożała o 9 proc., co było najwyższym tygodniowym wzrostem od marca minionego roku.

Rewizje i oczekiwania są słabe

- Najistotniejsze jest, że rewizje i oczekiwania są słabe wskazując na chroniczne obawy o gospodarkę i odzwierciedlają pewną sezonowość roku wyborczego- wyrokuje Dennis DeBusschere,  ekspert firmy f 22V Research. Z tego punktu widzenia sezon wyników może być jednym z czynników redukowania niepewności.

Wśród wyzwań rynkowych wymieniana jest też słaba siła ognia dużych inwestorów instytucjonalnych i niezbyt silne trendy sezonowe.

Pozycjonowanie części funduszy jest coraz bardziej pesymistyczne a traderzy na rynku opcji mogą nie być skłonni do zakupów taniejących instrumentów.

Historia także dostarcza amunicję pesymistom. Dane sięgające 1945 roku wskazują, że Standard&Poor.s500 po zwyżce o 20 proc. w okresie pierwszych dziewięciu miesięcy w październiku tracił w ciągu 70 proc. przypadków, wskazują dane zebrane przez Bespoke Investment Research.

Teraz łatwiej pobić prognozy

Ale jest też coś dla optymistów. Poprzeczka oczekiwań co do wyników spółek została obniżona i są szanse na pozytywne zaskoczenia.

-Prognozy były nieco zbyt optymistyczne i teraz cofnęły się do bardziej realistycznych poziomów - zauważa Ellen Hazen, główna strateżka rynkowa w firmie F.L.Putnam Investment Management.

- Teraz zdecydowanie łatwiej pobić prognozy, gdyż oczekiwania są obniżone- podkreśla ekspertka

Wiele danych sugeruje, że amerykańskie spółki są fundamentalnie mocne. Cykl poprawy wyników powinien nadal niwelować wpływ uporczywie negatywnych sygnałów z gospodarki przechylając szalę w kierunku korzystnym dla akcji , wskazuje raport Bloomberg Intelligence.

Oczekuje się, że marze mogą poprawić nawet małe spółki, które w tym odstawały od większych firm, napasał w raporcie Michael Casper, ekspert BI.

Korzystny dla akcji może się okazać cykl łagodzenia polityki pieniężnej przez Fed. Od 1971 roku w tych okresach Standard&Poor’s500 średnio notował 15-proc. anualizowaną stopę zwrotu.

Jeszcze lepsze statystyki mają okresy bez recesji. Wtedy stopa zwrotu wynosiła nawet 25 proc.

Spośród dużych spółek w tym tygodniu wyniki za trzeci kwartał ogłoszą m. in. linie lotnicze Delta Air Lines Inc.(w czwartek) i banki JPMorgan Chase & Co. oraz Wells Fargo & Co. (w piątek).

Gospodarka światowa
Czy Europa stanie się skansenem cyfrowym?
Gospodarka światowa
Stolarz wyjaśnia, jak zarobił i stracił ponad 300 milionów dolarów
Gospodarka światowa
Dantejskie ostrzeżenie guru z Wall Street. Koniec ciecia stóp?
Gospodarka światowa
Dobre wiadomości z USA: bezrobocie maleje, przybywa miejsc pracy
Gospodarka światowa
Do Hongkongu powróciły wzrosty, ale Nomura alarmuje. Pachnie krachem?
Gospodarka światowa
Netanjahu triumfuje, ale konflikt blokuje ożywienie gospodarcze