Libertarianin porządzi w Buenos Aires?

Duże szanse na zostanie argentyńskim prezydentem ma ekonomista zapowiadający, że zlikwiduje krajowy bank centralny i zamieni peso na dolara. Jego pomysły mają rozwiązać problem bardzo wysokiej inflacji oraz rosnącej biedy.

Publikacja: 27.08.2023 21:00

Javier Milei zdobył najwięcej głosów w argentyńskich prawyborach prezydenckich. Jest on raczej nowic

Javier Milei zdobył najwięcej głosów w argentyńskich prawyborach prezydenckich. Jest on raczej nowicjuszem w polityce. W Izbie Deputowanych zasiada zaledwie od 2021 r. Jest to jednak jego atut w oczach wyborców. Fot. Luis ROBAYO/AFP

Foto: LUIS ROBAYO

Czy Argentyna stanie się wkrótce kapitalistyczną, libertariańską utopią? Takie pytanie zadawało sobie wielu ludzi, którzy dowiedzieli się o zwycięstwie w prawyborach prezydenckich Javiera Milei, kandydata prawicowej koalicji Wolność Nadchodzi. Milei sam określa się jako libertarianin, a poza tym jako „spadkobierca Adama Smitha, „Mozart ekonomii” i „niszczyciel keynsizmu”. Swoje psy nazwał na cześć Conana Barbarzyńcy oraz prorynkowych ekonomistów, takich jak Milton Friedman i Murrey Rothbard. Podziwia byłego amerykańskiego prezydenta Trumpa i byłego brazylijskiego przywódcę Jaira Bolsonaro. Jest jednak pod wieloma względami bardziej radykalny od nich. Zapowiada, że wysadzi w powietrze argentyński bank centralny i sprawi, że kraj porzuci peso na rzecz dolara. To ma pomóc w zlikwidowaniu problemu hiperinflacji. Obiecuje, że zastąpi publiczny system edukacji systemem opartym na bonach edukacyjnych. Sprywatyzowana ma zostać służba zdrowia, a handel ludzkimi organami zalegalizowany. Ministerstwa zdrowia, edukacji oraz środowiska mają zostać zlikwidowane i zastąpione resortem kapitału ludzkiego. Zapowiadane przez niego zmiany mają być dla Argentyny prawdziwą rewolucją. Oczywiście nie wszyscy są do nich przekonani. 14 sierpnia, czyli następnego dnia po ogłoszeniu wyniku prawyborów, argentyński bank centralny pozwolił na dewaluację peso o 18 proc. wobec dolara i podniósł główną stopę procentową aż o 21 pkt proc., do 118 proc. Chciał w ten sposób uspokoić rynki czy też uznał, że nie ma już nic do stracenia?

Pozostało jeszcze 80% artykułu
Tylko 119 zł za pół roku czytania.

Zyskaj pełen dostęp do analiz, raportów i komentarzy na Parkiet.com

Gospodarka światowa
Załamanie liry i giełdy tureckiej po aresztowaniu przywódcy opozycji
Gospodarka światowa
Putin pozwolił spieniężyć część uwięzionych akcji
Gospodarka światowa
Niemcy: poluzowanie hamulca da szansę na powrót gospodarki do wzrostu
Gospodarka światowa
W Europie Środkowo-Wschodniej mniej fuzji i przejęć banków
Gospodarka światowa
BYD ma technologię bardzo szybkiego ładowania samochodów elektrycznych
Gospodarka światowa
Bessent nie boi się korekty giełdowej
Gospodarka światowa
Klarna idzie na amerykańską giełdę. Będzie duże IPO