Cięcie ratingów co prawda dotknęło banki mało znane poza USA (takie jak M&T Bank Corp. czy Webster Financial Corp.), ale Moody’s obniżyła również perspektywy ratingu dla jedenastu banków, wśród których znaleźli się też więksi pożyczkodawcy, tacy jak Bank of New York Mellon, U.S. Bancorp czy State Street Corp.
Uzasadnieniem tych cięć ratingów oraz perspektyw są według analityków Moody’s m.in. rosnące koszty finansowania, możliwe trudności z dostosowaniem się do wymogów kapitałowych wyznaczonych przez regulatorów i ryzyko związane z portfelem pożyczek zabezpieczonych nieruchomościami komercyjnymi (których wartość spada w związku z mniejszym popytem na biura). „Wszystkie te czynniki łącznie przyczyniły się do pogorszenia profili kredytowych wielu banków. Pogorszenie to nie dotknęło jednak pożyczkodawców w równy sposób. (...) Ryzyko związane z aktywami rośnie, szczególnie dla małych i średnich banków posiadających dużą ekspozycję na rynek nieruchomości komercyjnych” – wskazują eksperci agencji Moody’s.