Wsparcie z tego źródła dostały już Węgry (na jesieni) i Łotwa (na początku roku).

Ecofin wezwał również państwa UE do reformowania finansów publicznych i utrzymywania dyscypliny budżetowej. Ministrowie zgodzili się z nowymi prognozami Komisji Europejskiej mówiącymi, że unijna gospodarka nie zanotuje wzrostu aż do drugiej połowy 2010 r., a łączny deficyt budżetowy krajów UE sięgnie w przyszłym roku 7,3 proc. unijnego PKB.

Wielu ministrów finansów obecnych na posiedzeniu Ecofinu wskazało w związku z tym na konieczność ograniczenia wydatków budżetowych. – Wszystkie programy stymulacji gospodarki powinny być tymczasowe. Nie możemy prowadzić tej polityki po zakończeniu kryzysu – stwierdził Jyrki Katainen, szef fińskiego resortu finansów. Dodał, że lepszą drogą do wyjścia z kryzysu jest naprawa systemu bankowego.

W poniedziałek sceptycznie o pakietach stymulacyjnych wypowiadali się zebrani w Brukseli ministrowie finansów strefy euro. – Zbliżamy się do kryzysu społecznego związanego z bezrobociem. Mimo to nie wierzymy, że państwa strefy euro powinny dokładać pieniądze do programów pobudzenia gospodarki, które przyjęły – powiedział Jean-Claude Juncker, szef resortu finansów Luksemburga.