Bank Światowy: w 2009 r gospodarki regionu skurczą się o ok 3 proc.

Gospodarki nowych członków Unii Europejskiej skurczą się w 2009 roku o około 3 procent z powodu światowego kryzysu, ale już wkrótce może nadejść odbicie - uważają analitycy Banku Światowego.

Publikacja: 21.05.2009 13:38

Bank Światowy: w 2009 r gospodarki regionu skurczą się o ok 3 proc.

Foto: Fotorzepa, Jakub Ostałowski Jakub Ostałowski

W raporcie ekonomicznym Bank Światowy poinformował jednak, że perspektywy wzrostu w regionie, w skład którego wchodzą Bułgaria, Czechy, Estonia, Łotwa, Węgry, Litwa, Polska, Słowacja, Słowenia i Rumunia, są wciąż niepewne.

- Tempo spadku aktywności gospodarczej, zgodnie z (naszymi) oczekiwaniami, wyhamuje począwszy od drugiego kwartału, a wzrost mógłby powrócić pod koniec 2009 roku - napisali w raporcie analitycy Banku Światowego.

- Choć perspektywy pozostają wysoce niepewne, stabilizacja sytuacji ekonomicznej być może już się rozpoczęła - dodano.

W 2008 roku tempo wzrostu gospodarek krajów regionu wyniosło 4,1 procent. Po spadku o 3 procent w 2009 roku, Bank Światowy oczekuje, że w 2010 roku wzrost gospodarczy w regionie wyniesie zero.

Gospodarki regionu ucierpiały na skutek spadku eksportu i procesu zmniejszenia dźwigni finansowej na świecie, która ograniczyła napływ kapitału, napisali analitycy BŚ.

Raport nie przedstawia rozbicia prognozy wzrostu gospodarczego na poszczególne kraje, jednak podkreśla różnice pomiędzy gospodarkami.

[srodtytul]Sytuacja Polski całkiem stabilna[/srodtytul]

- Sytuacja Polski i Czech wydaje się obecnie całkiem stabilna - powiedział Reuterowi analityk Banku Światowego Kaspar Richter, przed opublikowaniem raportu.

- Słowacja i Słowenia trzymają się całkiem nieźle, choć pierwszy z tych krajów ma problemy z powodu swojej zależności od sektora motoryzacyjnego. Na drugim końcu skali widzimy duże problemy na Łotwie i na Węgrzech - dodał Richter.

Analityk BŚ dodał, że podjęte już działania mające przeciwdziałać kryzysowi, do których należy pomoc ze strony Międzynarodowego Funduszu Walutowego (MFW) dla Węgier, Łotwy i Rumunii przyczynia się do poprawy sytuacji.

- Można mieć nadzieję, że udało się uniknąć najczarniejszych scenariuszy, które rozumiem jako sytuację, w którym któryś z krajów miałby poważne problemy z rolowaniem długu i nie byłby w stanie pokryć swojego niedoboru w potrzebach finansowania - powiedział.

Richter dodał, że ma nadzieję na to, że dynamika wzrostu gospodarczego w Polsce w 2009 roku będzie pozytywna, a w przyszłym roku wyniesie do 1 procent dzięki ożywieniu w głównych gospodarkach Unii Europejskiej.

[srodtytul]Odbudowa zaufania na rynkach finansowych może zabrać dużo czasu[/srodtytul]

Bank Światowy wskazał tym niemniej na szereg negatywnych ryzyk pisząc, że odbudowa zaufania na rynkach finansowych może zabrać dużo czasu, ożywienie w eksporcie może być stopniowe, zaś recesja może się przedłużyć.

- Kluczowe jest zaufanie na rynkach finansowych. (...) Jednak odbudowanie go może zająć więcej czasu niż się oczekuje, szczególnie jeśli perspektywy gospodarki realnej pogorszą się bardziej, niż się sądzi - powiedział Richter. Dla regionu najważniejsze pozostają obawy o skutki procesu zmniejszania dźwigni finansowej w krajach zachodnioeuropejskich, dodał analityk Banku Światowego.

- Zmniejszanie dźwigni finansowej jest wciąż głównym zmartwieniem jeśli chodzi o region, jednak obserwujemy oznaki dające nadzieję (na poprawę sytuacji) - dodał.

Gospodarka światowa
Japońska inflacja trzeci rok z rzędu powyżej celu Banku Japonii
Materiał Partnera
Zasadność ekonomiczna i techniczna inwestycji samorządów w OZE
Gospodarka światowa
Turecki bank centralny zaskakuje podwyżką stóp procentowych
Gospodarka światowa
EBC obciął stopy procentowe. Po raz siódmy
Gospodarka światowa
Trump ostro krytykuje szefa Fedu. Chce cięcia stóp
Gospodarka światowa
PKB Chin wzrósł mocniej od prognoz - o 5,4 procent.
Gospodarka światowa
Kłopoty gospodarki amerykańskiej to kłopoty całego świata